Logo
EVWiadomościZwykły GPS do lamusa. Grupa Volkswagen tworzy nową nawigację

Zwykły GPS do lamusa. Grupa Volkswagen tworzy nową nawigację

Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski

Jak wzbudzić nerwowość u inżynierów z dużego koncernu motoryzacyjnego? Wystarczy wspomnieć, że lepiej jeździ się z nawigacją w smartfonie niż z tym, co fabrycznie zainstalowano w konsoli samochodu. Nie jest bowiem tajemnicą, że pod względem możliwości smartfony znacząco wyprzedziły to, co zwykle instaluje się w samochodach. Wszystko jednak ma swój kres.

Volkswagen — od Audi po Skodę

Wielkie odliczanie trwa już w Grupie Volkswagena. Już w 2023 roku na drogach pojawią się bowiem pierwsze samochody koncernu wyposażone w nawigację następnej generacji. Wbrew pozorom trafi ona nie tylko do aut marki Volkswagen. Z nowego sprzętu skorzystają także pozostałe marki, czyli Audi, Bentley, Cupra, Lamborghini, Porsche, Seata i Skoda. Niewykluczone, że pojawi się także na liście opcji w ciężarówkach ze Scanią na czele. Celem jest aż 40 mln pojazdów do 2030 r.

Volskwagen ID3 fabryczna nawigacja
Volskwagen ID3 fabryczna nawigacjaTomasz Okurowski / Auto Świat

Nietrudno zgadnąć, że za opracowanie nawigacji odpowiadają partnerzy koncernu. Koncern skorzystał jednak nie tylko z usług firmy TomTom, ale także dość młodej spółki Cariad. To firma założona przez Volkswagena w 2020 r. specjalnie po to, by zajmować się rozwojem oprogramowania do samochodów (m.in. system operacyjny Volkswagen Automotive OS). Angażując takie siły, można mierzyć się z rywalami z branży.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Hybrydowa nawigacja — Google Maps i TomTom w jednym

Owocem prac obu firm będzie tzw. hybrydowa nawigacja. W dużym uproszczeniu to nic innego jak nawigacja w chmurze (online, czyli to, co znamy choćby z takich programów jak Google Maps czy NaviExpert) wspomagana przez konwencjonalny zestaw w samochodzie z mapami zapisanymi w pamięci sprzętu. Dla kierowcy oznacza to tyle, że jeśli tylko samochód będzie połączony z internetem, to trasę oszacuje dzięki połączeniu z serwerami online (twórcy zapowiadają tak szybkie wyznaczanie tras, jak nigdy wcześniej). Gdy łączność zawiedzie, wówczas nawigacja działa tak jak dotychczas, bazując na mapach w aucie. Na tym nie koniec.

TomTom IndiGO - cyfrowa platforma do aut
TomTom IndiGO - cyfrowa platforma do autTomTom / TomTom

Prócz imponującej szybkości wyznaczania tras i reakcji na zmiany w ruchu (sprawniejsze omijanie korków i utrudnień) można liczyć na coś jeszcze. Aktualizacje map w samochodzie powinny być częstsze niż do tej pory. Nie inaczej będzie także z mapami na serwerach, gdzie odświeżanie danych powinno odbywać się na bieżąco. Firmy zapowiadają także dość innowacyjne funkcje jak nawigacja po ściśle wskazanym pasie ruchu czy dane o korkach uwzględniające natężenie na poszczególnych pasach autostrad, czy dróg ekspresowych. Naturalnie nie zabraknie także szacowania trasy z uwzględnieniem stale monitorowanego poziomu energii w samochodach elektrycznych. Nie łudźmy się jednak, że technologia przezwycięży braki w infrastrukturze. Przy skąpej sieci ładowarek jak w Polsce nawigacja poprowadzi nas w dłuższej trasie na tyle, jak dalece będzie to możliwe – w wielu przypadkach zapewne tak samo.

Udostępnij:
Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium