- Kia EV4 powstała w kontrze do obecnych trendów, zgodnie z którymi większość kompaktowych elektryków to SUV-y
- Na zdjęciach design wersji sedan szokuje, ale na żywo wręcz zwala z nóg
- Zasięg Kii EV4 wynosi nawet 630 km
- Materiał promocyjny. Został tak oznaczony ze względu na obowiązujące przepisy. Wyjazd na prezentację był opłacony przez producenta, ale nie miał on wglądu w publikowany tekst
Kia EV4 od początku miała być hatchbackiem: tylko, jedynie i wyłącznie. Firma zdawała sobie sprawę, że nie każdy chętny na samochód elektryczny chce jeździć SUV-em, a wybór kompaktowych sedanów i hatchbacków na prąd jest niewielki: 5-drzwiowy EV4 miał być właśnie dla nich. Jednak nagle — jak się dowiedziałem podczas światowej premiery auta — pojawił się inny pomysł.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoA gdyby tak dodać do gamy sedana? Ale nie nudny "kapelusz", tylko coś odważnego, wręcz na granicy ryzyka. Styliści Kii zgłosili swoje propozycje, po czym wybrano... najbardziej śmiałą, co w tej branży praktycznie się nie zdarza — najśmielsze często lądują w koszu. Efekt jest, jaki jest.
Przeczytaj także: Obejrzałem zapowiedź najtańszego elektryka Kii. Prezes firmy zdradził mi, czy będzie auto w jeszcze niższej cenie
Kia EV4: wymiary, przestronność i jakość
A efekt jest taki, że Kia EV4 sedan to najbardziej awangardowy samochód na polskim rynku— i to w czasach, kiedy naprawdę nie brakuje odważnych modeli. Kia EV4 sedan wygląda, jakby proporcje stoczyły ze sobą zaciętą walkę i solidnie się przekotłowały. Czy to źle? Przeciwnie, to wspaniale. Kia EV4 sedan może nie jest klasyczną pięknością, ale zdecydowanie wolę patrzeć na nią niż na najładniejsze sedany na rynku.
Przeczytaj także: Pojeździłem Omodą E5. W tym chińskim SUV-ie tylko dwie rzeczy nie są premium
Zresztą sedana i tak nie będzie się widywać za często, bo — jak się dowiedziałem od wysokiego szczeblem menadżera z europejskiej centrali Kii — sedan ma stanowić jedynie 10 proc. całego wolumenu Kii EV4 na Starym Kontynencie. Czy menadżer się nie boi, że tak odważny design może przestraszyć klientów? W odpowiedzi usłyszałem, że śmiałość to jeden z filarów filozofii Kii. Jej samochody mają być innowacyjne, a design powinien to odzwierciedlać.
Reszta, czyli 90 proc. wolumenu ma należeć do wersji hatchback — nie tak odważnej, ale wciąż awangardowej. I nieco krótszej.
Obie odmiany Kii EV4 mają po 186 cm szerokości i 282 cm rozstawu osi. Sedan jest jednak o całe 30 cm dłuższy od hatchbacka (473 cm vs 443 cm) i o pół centymetra niższy (148 cm vs 148,5 cm).
Paradoksalnie te pięć milimetrów robią różnicę. O ile wysokiemu pasażerowi tylnej kanapy (mam 188 cm wzrostu) sedan serwuje wystarczającą ilość miejsca na głowę, o tyle w hatchbacku jest go już mnóstwo. Oba warianty oferują iście królewskie warunki dla nóg — jak w aucie klasy wyższej, a nie zwykłym kompakcie. Z kolei przednie fotele ujmują wygodnym, szerokim i świetnie wyprofilowanym oparciem.
Tablicę rozdzielczą zdominowały modne materiały wykończeniowe. Ich jakość jest bardzo OK, a precyzja montażu — jeszcze lepsza. Na szczęście w jednym aspekcie Kia wcale modna nie jest.
Kia EV4: ergonomia, Disney i NBA
Okazuje się, że ten tak futurystycznie wyglądający z zewnątrz samochód ma wewnątrz zwykłe plastikowe przełączniki do regulacji temperatury i siły nawiewu klimatyzacji. Podgrzewaniem i wentylacją przednich foteli też się steruje klasycznymi "guzikami". Wystarczy jeden ruch palcem zamiast kilku klików, żeby trafić do odpowiedniego podmenu na centralnym wyświetlaczu.
Przeczytaj także: Rozmawiałem z dyrektorem Stellantisa na Europę. "Tychy nie są w najbardziej niebezpiecznej sytuacji"
Zresztą między 12,3-calowym ekranem zestawu wskaźników a 12,3-calowym wyświetlaczem dotykowym w Kii EV4 znalazł się 5,3-calowy "telewizorek" przeznaczony wyłącznie do obsługi klimatyzacji, na którym od razu, bez snucia się między ekranami menu, można ustawić kierunek nadmuchu.
Kia EV4 oferuje także wiele niecodziennych opcji jak np. 2-stopniową regulację prędkości elektrycznego otwierania klapy bagażnika (tryby Normal i Fast; sedan ma 490 l bagażnika, hatchback 435 l). Nadzwyczaj szeroki jest też wybór liczby mignięć kierunkowskazów po delikatnym przesunięciu ich dźwigni: to nie tylko standardowe jedno lub trzy, ale także pięć i siedem! Mało tego, na ekranie multimediów mogą się pojawić motywy z NBA lub filmów Disneya.
Niestety, tu i ówdzie ergonomia dostała łupnia od awangardy. Wychylane z nadwozia klamki bocznych drzwi nie są za wygodne, a otwór bagażnika w wersji sedan — zwyczajnie zbyt mały. W tym drugim przypadku bardziej liczyła się aerodynamika (4-drzwiowa Kia EV4 ma sensacyjnie niski współczynnik Cx: tylko 0,23). Aerodynamika, czyli tak naprawdę zasięg. A ten w sedanie jest imponujący.
Kia EV4: moc, zasięg, 0-100 km na godz.
Kia EV4 to elektryczny samochód dostępny w jednej wersji mocy (204 KM) i z dwoma wielkościami akumulatora trakcyjnego. Zasięgi przedstawiają się następująco:
- hatchback 58,3 kWh: 410 km
- hatchback 81,4 kWh: 590 km
- sedan 58,3 kWh: 430 km
- sedan 81,4 kWh: 630 km
Kia EV4 z mniejszą "baterią" przyspiesza od 0 do 100 km na godz. w 7,4 s, zaś z większą — w 7,7 s (niezależnie od wersji nadwoziowej).
Karoserię sedana zaprojektowano w południowokoreańskim centrum designu Kii, hatchbacka zaś w europejskim. Podobnie jest z miejscami produkcji. Hatchback będzie powstawał w sąsiedniej Słowacji, sedan — w Korei. A kiedy stamtąd trafią do nas pierwsze Kie EV4? No i ile będą kosztować?
Kia EV4: cena i dopłaty z NaszEauto
Cena Kii EV4 ma się zaczynać od ok. 37 tys. euro, co obecnie stanowi równowartość 153 tys. zł. Nie sprecyzowano wprawdzie, o którą wersję chodzi, ale obstawiam, że tańszy okaże się hatchback.
Tym samym kupujący będzie mógł skorzystać z NaszEauto, czyli rządowego programu dopłat do samochodów elektrycznych. Maksymalna kwota dopłaty wynosi 40 tys. zł, co oznacza, że Kia EV4 może kosztować nawet 113 tys. zł.
Zarówno sedan, jak i hatchback zadebiutują w Polsce we wrześniu 2025 r. Wkrótce po nich pojawi się kolejny elektryczny kompakt Kii, czyli Kia EV5.
Tym razem będzie to już standardowe zagranie, czyli SUV.