Porównanie SUV-ów klasy premium: Audi Q3, BMW X1, Range Rover Evoque

W Land Roverze fotel umieszczono aż 70 cm nad ziemią i niestety, brakuje wysuwanej przedniej części siedziska. Opadająca linia dachu w stylu coupé ogranicza w Evoque’u nieco przestrzeń z tyłu nad głową. W przeciwieństwie do konkurentów Range’owi brakuje też możliwości przesuwania kanapy. Bardzo niskie szyby dobrze robią sylwetce, ale ograniczają widoczność do tyłu.

Pod tym względem najlepiej wypada X1 z porządnym przeszkleniem. Ale za to karze pasażerów na tylnej kanapie dość twardymi siedziskami i oparciami. Ładowanie ciężkich przedmiotów jest najłatwiejsze w X1, bowiem próg załadunku bagażnika znajduje się 685 mm od ziemi (Q3/Evoque: 760 mm). Pod względem pojemności kufra tylko „brytyjczyk” skąpi przestrzeni (maksymalnie 1156 l).

A jak nasi zawodnicy radzą sobie na drodze? BMW jest tu wyraźnie najdynamiczniej usposobione. Żywiołowy 2-litrowy silnik reaguje najszybciej – też dzięki niemal perfekcyjnej ośmiobiegowej przekładni automatycznej. Równie pojemne TDI w Audi zapewnia niemal identyczne osiągi, ale sprawia wrażenie nieco mniej pobudzonego – też przez czasem ospale reagujące DSG. Przynajmniej jednak Audi, podobnie jak i Range, brzmi mniej dieslowo. X1 pod tym względem też nie przypomina co prawda starego „grzechotnika”, ale odgłosy wybuchów oleju napędowego w cylindrach są donośniejsze.

Z powodu brakujących 40 KM i znacznie wyższej masy Evoque nie nadąża za tempem konkurentów, za to przekonuje jako przyjemny towarzysz podróży. Szkoda tylko, że jego 9-biegowy „automat” tak często miewa zawahania. Podobnie jak Q3, Range pali o litr więcej niż X1. „Brytyjczykowi” zalecamy dietę: jest bowiem aż o 284 kg cięższy od BMW. Ale też winni jesteśmy słowa uznania za to, że mimo takiej masy udało się uzyskać spalanie na poziomie znacznie lżejszego Audi.

Ze względu na masę Evoque porusza się bardziej ociężale, niezgrabnie resoruje na 20-calowych kołach i prosi ESP o pomoc już przy dynamiczniejszych zmianach pasa ruchu. W skrajnym przypadku elektronika powoduje przyblokowanie przedniego koła. X1 okazuje się na wyboistych nawierzchniach za sztywne, przekazuje do kabiny o wiele więcej wstrząsów niż wyważone Audi. Jednak zawsze jest coś za coś: Q3 nie porusza się tak zwinnie, jak X1. I co – wiecie już, które auto wybrać? Nie? To zapraszamy do naszej pomiarowej i wyposażeniowej numerologii!

Audi Q3 40 TDI quattro, BMW X1 xDrive20d, Range Rover Evoque D150 AWD - wyniki pomiarów drogowych (oceniane)

Audi Q3 40 TDI quattro, BMW X1 xDrive20d, Range Rover Evoque D150 AWD - rzeczywiste wymiary kabin (oceniane)

Indeks miejsca na nogi z tyłu mierzymy po odsunięciu oparcia fotela kierowcy o metr od pedału hamulca, co odpowiada ustawieniu dla kierowcy o przeciętnym wzroście. Dzięki takiej konfiguracji pomiarowej uzyskujemy pojęcie o tym, jak statystyczny "Kowalski" może poczuć się na tylnej kanapie, kiedy usiądzie najpierw za kierownicą i ustawi fotel dla siebie.

Jednocześnie indeks miejsca na nogi z tyłu daje świetne porównanie między różnymi samochodami z różnych klas. To, co istotne, a o czym rzadko piszemy - więc teraz to zrobimy - to poczucie przestronności. Niestety, nie jest ono w wielu przypadkach tożsame z wynikami pomiarów wnętrz, bo wiele czynników, jak na przykład powierzchnia szyb samochodu, ma wpływ na to, czy wydaje nam się, że miejsca jest dużo lub mało.

Audi Q3 40 TDI quattro, BMW X1 xDrive20d, Range Rover Evoque D150 AWD - dane katalogowe (nieoceniane oprócz pojemności bagażników)

Chociaż nie oceniamy danych katalogowych, to dla znawców tematu stanowią one niezastąpione źródło informacji o tym, jak wygląda technologia, napędzająca porównywane samochody. Owszem, finalnie oceniamy to, co auto potrafi na drodze, jak przyspiesza, hamuje, czy jest głośne w kabinie i wiele innych parametrów, ale inaczej wyglądają one na tle imponującej pojemności i mocy silnika, a inaczej wtedy, gdy auto uzyskuje świetne parametry drogowe mimo skromnego napędu.

Mimo podobnych pojemności silników - wszystkie trzy SUV-y napędzają dwulitrowe turbodiesle - koncepcje napędów wcale nie są identyczne. W przypadku Audi mamy do czynienia z automatyczną dwusprzęgłową skrzynią biegów. To tak naprawdę dwie skrzynie o konstrukcji zbliżonej do manualnych, jedna z parzystymi, a druga z nieparzystymi biegami.

Kiedy oczekujemy na światłach, sprzęgła są rozłączone, a pierwsza skrzynia czeka z włączonym pierwszym biegiem. Podczas ruszania sprzęgło załącza tę właśnie skrzynię do pracy, a druga skrzynia oczekuje już z załączonym drugim biegiem. W momencie zmiany biegu sprzęgło odłącza pierwszą "półskrzynię", a drugie sprzęgło załącza drugą i jedziemy na drugim biegu. Pierwsza skrzynia już ma załączoną "trójkę" i czeka na swoją kolej. I tak dalej.

BMW i Land Rover Range Rover Evoque - przy tej okazji wymieniamy pełną nazwę tego oryginalnego pojazdu - stawiają na tradycyjne skrzynie biegów ze sprzęgłem hydrokinetycznym. Ich działanie jest zdecydowanie bardziej skomplikowane do wytłumaczenia i z pewnością przekracza objętość tego artykułu. Dość powiedzieć, że sprzęgło hydrokinetyczne jest jedno, a za biegi odpowiadają przekładnie planetarne, włączane do pracy przez sprzęgła wielopłytkowe.

Jeżeli chodzi o moc silników, to dziś zależy ona w największym stopniu od ciśnienia doładowania, jakie uzyskuje turbosprężarka, a sama pojemność skokowa nie ma już kluczowego znaczenia. Ale pojemności mamy identyczne, a Land Rover jest słabszy, więc jego turbo "dmucha" do cylindrów słabiej niż u rywali. I czyni to na życzenie producenta, bo ten silnik ma też znacznie mocniejsze wersje. Najważniejsze, że moment obrotowy, tak istotny podczas spokojnej jazdy samochodem z automatyczną skrzynią biegów, jest w modelu Evoque niewiele mniejszy niż u rywali.

Audi Q3 40 TDI quattro, BMW X1 xDrive20d, Range Rover Evoque D150 AWD - wyposażenie i ceny opcji (oceniane)

Audi Q3 40 TDI quattro, BMW X1 xDrive20d, Range Rover Evoque D150 AWD - ceny, gwarancja, przeglądy (oceniane)

Brakujące elementy wyposażenia dodaje się do ceny wyjściowej testowanej wersji – cena po doposażeniu to cena punktowana. Uwaga: samochody na zdjęciach mogą różnić się wyposażeniem od tych, które przyjmujemy jako modele wyjściowe w tabeli, nawet po doposażeniu; *cena BMW zawiera dodatkowo: sportowe oprogramowanie skrzyni biegów za 671 zł, układ kierowniczy M za 1119 zł; **pakiet wymagający rekonfiguracji innych pakietów lub rezygnacji z nich.

Audi Q3 40 TDI quattro, BMW X1 xDrive20d, Range Rover Evoque D150 AWD - punkty i klasyfikacja

Audi Q3 40 TDI quattro, BMW X1 xDrive20d, Range Rover Evoque D150 AWD - spalanie testowe kontra katalogowe zużycie paliwa (różnica nie jest oceniana)

Brawa dla Audi, BMW i Land Rovera! Ale za co tak dla wszystkich? Już wyjaśniamy. Dla Audi za uczciwe spalanie katalogowe, które wynosi tyle, ile uzyskaliśmy w naszym teście. Dla BMW, bo pali o litr mniej od rywali. A dla Land Rovera za to, że mimo ogromnej masy samochodu uzyskał w teście zużycie paliwa na poziomie znacznie lżejszego Audi. Ciekawe, co by było, gdyby zamienić w nich silniki...

Audi Q3 40 TDI quattro, BMW X1 xDrive20d, Range Rover Evoque D150 AWD - podsumowanie

Audi czy BMW? A może jednak Land Rover? Wynik naszego porównania jest podpowiedzią, jakie są mocne strony poszczególnych aut, ale tak naprawdę nie rozstrzyga sprawy. Każdy z tych SUV--ów premium ma predyspozycje, by być autem marzeń. X1, bo ze swoim poręcznym prowadzeniem podtrzymuje dobre tradycje BMW. Q3, bo daje poczucie technicznego wyrafinowania. Evoque, bo ma czar prawdziwego Range’a. Szkoda tylko, że wszystkie z nich mają też ceny aut marzeń.

A który z tych SUV-ów jest Twoim typem? Zapraszamy do komentowania!