Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Jeździłem Mercedesem-AMG E53. Ten model jest w Polsce szalenie popularny

Jeździłem Mercedesem-AMG E53. Ten model jest w Polsce szalenie popularny

Materiał reklamowy na zlecenie marki
Auto Świat

Czym byłby Mercedes Klasy E, gdyby nie dostał usportowionej wersji AMG? Ciężko sobie to nawet wyobrazić, dlatego w końcu jej się doczekaliśmy. Niektórzy mogą uznać, że to ta słabsza odmiana, jednak mocy nikomu nie powinno zabraknąć. Już jeździłem nowym Mercedesem-AMG E53 i wiem, że tu hybryda po prostu robi dobrą robotę.

Mercedes-AMG E53 Hybrid 4MATIC+Mateusz Pokorzyński / Auto Świat
  • Mercedes Klasy E doczekał się wersji E53 AMG z układem hybrydowym plug-in z trzylitrowym silnikiem sześciocylindrowym
  • Samochód posiada akumulator o pojemności 28,6 kWh brutto z możliwością szybkiego ładowania z mocą do 60 kW
  • Auto posiada zmienione zawieszenie, szerszą przednią oś i skrętną tylną oś w standardzie

Mercedes Klasy E to sztandarowy samochód producenta ze Stuttgartu i oczywiście bardzo istotny pod względem sprzedaży. Co więcej, Polska jest jednym z ważniejszych rynków dla tego auta, także w wersji usportowionej i klasycznej odmianie sedan. Dlatego właśnie taką wersję E53 wybrałem do pierwszych jazd, które odbywały się po krętych austriackich drogach.

Mercedes-AMG E53: producent uwielbia długie nazwy

Dokładna nazwa tego samochodu to: Mercedes-AMG E53 Hybrid 4MATIC+. Dlaczego o tym wspominam? Bo niektórzy mogą się nie spodziewać, że samochód ten będzie miał pod maską układ hybrydowy plug-in, czyli ładowany z gniazdka. Wcześniejsza generacja była wyposażona w miękką hybrydę, czyli alternator wpierający silnik spalinowy.

Na szczęście inżynierowie nie poszli śladem mniejszej Klasy C i nie wstawili tutaj dwulitrowego silnika, a jednostkę o pojemności trzech litrów, mającą sześć cylindrów ustawionych w rzędzie. Połączono ją z synchronicznym silnikiem elektrycznym zintegrowanym ze skrzynią biegów. Moc maksymalna tej hybrydy to aż 585 KM (612 KM w trybie Race Start), a moment obrotowy wynosi 750 Nm. To sprawia, że auto jest w stanie rozpędzić się w 3,8 s do 100 km/h i pojechać maksymalnie 280 km/h. Wyniki jak na AMG przystało.

Mercedes-AMG E53: nawet 100 km na prądzie

Hybryda korzysta z akumulatora o pojemności 28,6 kWh brutto (21,2 kWh netto) o napięciu 400 V. Standardowo auto można ładować z maksymalną mocą 11 kW, jednak opcjonalnie dostępna jest ładowarka prądu stałego, umożliwiająca szybkie ładowanie z mocą 60 kW. Dzięki niej naładowanie akumulatora od 10 do 80 proc. ma zajmować 20 min. Producent nie chwali się, ile trwa ładowanie przy mocy 11 kW.

Najważniejsze jednak, że tak pojemna bateria może starczyć nawet na 100 km zasięgu. Podczas pierwszych jazd testowych wstępnie chciałem to sprawdzić, jednak akumulatory w autach nie były do pełna naładowane. Patrząc jednak na to, że udało się przejechać 70 km na baterii ze stanem naładowania wynoszącym 75 proc. (jadąc drogami krajowymi i autostradami), przyjmuję, że rzeczywiście możliwe będzie pokonanie 100 km, szczególnie w warunkach miejskich. To wynik imponujący, który już pozwala na bezemisyjną jazdę na co dzień. Dodatkowo wskazania zasięgu są realne, auto dobrze przewiduje konsumpcję energii elektrycznej.

Napęd przenoszony jest na wszystkie koła, a moc i moment są rozdzielane za pomocą sprzęgła sterowanego elektromechanicznie. Preferowana jest tylna oś, a przednia w razie potrzeby ma dołączany napęd w stopniu, jaki komputer uzna za stosowny.

Mercedes-AMG E53: to bardzo sportowa hybryda

Zmiany w porównaniu do spokojniejszych wersji W214 widać też w zawieszeniu. Przednia oś jest szersza, a w tylnej zastosowano sztywniejsze mocowania gumowe. Z kolej adaptacyjne amortyzatory, w zależności od wybranego trybu, zmieniają charakterystykę z twardej na miękką. W każdym trybie (dostępne Comfort, Sport i Sport+) jednak czuć, że mamy do czynienia z AMG. Dodatkowo zmieniły się hamulce, które w E53 mają z przodu średnicę 370 mm a z tyłu 360 mm.

Ponadto standardowo zastosowano tutaj skrętną tylną oś, która przy niższych prędkościach (do 100 km/h) skręca do 2,5 st. przeciwnie do przednich kół, dając lepszą zwrotność, lub w tę samą stronę do 0,7 st. (powyżej 100 km/h), zapewniając lepszą stabilność.

Niemcy chwalą się również tym, że wzmocnili nadwozie. Auto otrzymało rozpórkę przedniego zawieszenia, a ponadto usztywniono elementy pod silnikiem. Dodatkowe wzmocnienia znalazły się również przy tylnych podłużnicach.

Mercedes-AMG E53: nie do wiary, jak on jeździ!

Podczas jazdy E53 AMG rzeczywiście pozostawał szalenie stabilny i nawet na mokrej, krętej drodze zapewniał świetne właściwości jezdne. Auto bardzo dobrze czuć, a układ kierowniczy natychmiast reaguje na polecenia kierowcy. Co więcej, nie odczuwa się w tym aucie masy, która wynosi ok. 2300 kg. E53 AMG bardzo lekko się prowadzi, jest po prostu sportowym samochodem z krwi i kości. To model, który wyciąga z praw fizyki ostatnie poty, a to po prostu powoduje uśmiech na twarzy kierowcy. Ponadto nie trzeba być kierowcą wyścigowym, żeby okiełznać tę sportową Klasę E. To auto da radość nawet niedzielnym sportowcom i to w zasadzie dla nich jest stworzone. To bardzo sportowe i bardzo szybkie auto, które jednak dalej pozostaje limuzyną.

W zależności do trybu także hamulec może być bardzo twardy, jego wspomaganie jest zredukowane. Początkowo trzeba się do tego przyzwyczaić, ale po chwili daje to jeszcze lepsze wyczucie auta podczas szybkiej jazdy w zakrętach.

Same osiągi oczywiście również nie zawodzą, tym bardziej że dzięki silnikowi elektrycznemu reakcja na gaz jest natychmiastowa. Ponadto inżynierowie popracowali nad spalinowym silnikiem, zwiększając ciśnienie doładowania turbosprężarki do 1,5 bara (w poprzednim modelu 1,1 bara) oraz grzebiąc w ustawieniach map silnika. Szkoda jedynie nieco, że nie popracowano bardziej nad dźwiękiem silnika, który jest głośny, ale mógłby być bardziej rasowy. Mimo wszystko jazda potrafi uzależnić, a wciskanie prawego pedału gazu przychodzi kierowcy z ogromną łatwością.

Mercedes-AMG E53 Hybrid 4MATIC+ Estate
Mercedes-AMG E53 Hybrid 4MATIC+ EstateMercedes

Mercedes-AMG E53: z wyglądu nie zmieniło się wiele, ale to bardzo dużo dało

E53 z przodu poszerzony o łącznie 22 mm, spowodowane jest większym rozstawem przednich kół. Najbardziej charakterystycznymi elementami wersji AMG są mocno ukształtowane zewnętrzne wloty powietrza, każdy z dwoma pionowymi żebrami, oraz centralna lotka na dole zderzaka. Duży dolny wlot powietrza centralnie kieruje powietrze do dodatkowej przedniej chłodnicy. Z boku z kolei elementem charakterystycznym E53 jest listwa progowa oraz emblemat za przednimi nadkolami. Niestety, wlot powietrza, który tam widać nie jest prawdziwy.

Z tyłu najwięcej dzieje się w zderzaku. Dostał on dyfuzor oraz cztery okrągłe końcówki układu wydechowego, dodatkowym znakiem charakterystycznym jest niewielka lotka na klapie bagażnika, która może być w kolorze nadwozia lub karbonowa, dostępna opcjonalnie z karbonowym pakietem, w którego skład wchodzą również karbonowe obudowy lusterek. Kropką nad "i" są felgi aluminiowe, standardowo mające 19 cali. Opcjonalnie można wybrać 20-calowe obręcze lub 21-calowe kute felgi.

Mercedes-AMG E53: środek otula sportem

W porównaniu do mniej sportowych odmian główną różnicą w środku są karbonowe elementy na tunelu środkowym oraz kierownicy, a także sportowe fotele AMG, będące standardowym wyposażeniem w E53. Ich tapicerka pokryta jest sztuczną skórą i mikrofibrą z czerwonymi przeszyciami. Elektrycznie regulowane fotele AMG Performance można zamówić jako opcję. Podstawowe wyposażenie obejmuje kierownicę obszytą skórą Nappa z przyciskami dedykowanymi ustawieniom. Oczywiście dostępny jest też trzeci ekran dla pasażera, a system multimedialny posiada funkcje dedykowane sportowym autom AMG oraz hybrydom. Całość jest dobrze spasowana i żadne elementy nie trzeszczą, co już się zdarzało Mercedesowi.

Dodatkowo fotele są wygodne, choć trudno mi zrozumieć, dlaczego Mercedes przeniósł sterowanie odcinkiem lędźwiowym do ekranu multimedialnego. To jednak nie jest zbytnio istotne, ważniejsze jest to, że nawet kilkugodzinne podróże w niemal kubełkowych fotelach są wygodne, a dodatkowo świetnie utrzymują ciało w ryzach podczas szybkiej jazdy w łukach.

Mercedes-AMG E53: podsumowanie

Ten Mercedes rzeczywiście zasługuje na te trzy literki. Wielu fanów może uznać, że bez V8 pod maską nie jest to pełnoprawne sportowe AMG, jednak trzeba przyznać, że silnik elektryczny nie tylko dodaje mocy i momentu obrotowego, ale także fantastycznie wspiera silnik spalinowy w momentach, gdzie mógłby on dostać zadyszki. To sprawia, że E53 jest piekielnie szybkie, ale nie tak dzikie jak E63.

Ten model pozostaje wygodnym autem, choć zawieszenie nawet w trybie Comfort daje do zrozumienia, że nie jest to standardowa Klasa E. To AMG to świetny samochód do codziennej dynamicznej jazdy, dla kogoś, kto chce czasem poszaleć, ale niekoniecznie widzi się co tydzień na torze wyścigowym. Mercedes-AMG E53 Hybrid 4MATIC+ jest już dostępny, a jego cena zaczyna się od 499 tys. 999 zł.

Mercedes-AMG E53: dane techniczne

Silnik t.benz. R6 + silnik elektryczny
Pojemność skokowa 2999 ccm
Moc maksymalna układu (systemowa) 585 KM/612 (tryb Race Start)
Moc maksymalna silnika spalinowego/elektrycznego 449/165 KM
Maksymalny moment obrotowy silnika spalinowego/elektrycznego 560/480 Nm
Przyspieszenie 0-100 km/h 4/3,8 s
Prędkość maksymalna 250/280 km/h
Napęd/skrzynia biegów 4x4/aut. 9
Materiał reklamowy na zlecenie marki
Auto Świat
Autor Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków