Raport Jakości tworzymy od lat. Oceniamy w nim trwałość i niezawodność aut najpopularniejszych marek na polskim rynku. Prześwietliliśmy 26 czołowych producentów. Na końcowy wynik składa się suma punktów z pięciu kategorii:
- typowe usterki,
- akcje naprawcze,
- raport TÜV 2024,
- testy na dystansie 100 tys. km
- gwarancja.
Już tradycyjnie, wszystkie wymienione kategorie oceniamy przez pryzmat ostatniego roku, czyli w przypadku najnowszego raportu - 2023. Dzięki temu możemy nie tylko obiektywnie ocenić każdą markę, ale też dokładnie określić, czy w ostatnim czasie jakość samochodów danego producenta poprawiła się, czy obniżyła. Wśród akcji serwisowych dominuje dbałość o spaliny i zapobieganie pożarom (nie tylko aut elektrycznych).
Raport Jakości 2024 – co i jak oceniamy?
- Typowe usterki: 40 pkt Punktujemy je najwyżej. Skupiamy się na tych, które wypłynęły w ostatnim czasie. Oceniamy też koszty napraw i serwisu.
- Akcje naprawcze: 20 pkt Czego dotyczyły, ile aut objęły – chodzi o akcje przywoławcze z 2023 r. zgłoszone w UOKiK-u (dotyczące aut od 2014 r.).
- Raport TÜV: 10 pkt Statystyka z rynku niemieckiego, oparta na danych z przeglądów rejestracyjnych. Oceniamy najmłodszą kategorię wiekową.
- Testy 100 tys. km: 20 pkt Nasza wizytówka – auta przejeżdżają 100 tys. km (niekiedy więcej), po czym są rozbierane na części i sprawdzane.
- Gwarancja: 10 pkt Oceniamy głównie gwarancję mechaniczną. Sprawdzamy, jak są chronieni klienci i na co mogą liczyć w razie problemów.
ALFA ROMEO
- Typowe usterki – 22 pkt Z pewnością nie jest źle. Najnowsze modele nie tylko są dopracowane stylistycznie, lecz także mają ciekawe rozwiązania techniczne. Częste niedomagania modułu Multiair, luzy w zawieszeniu, czy też szwankująca elektronika ciągle doskwierają użytkownikom, ale nie są to nagminne problemy. W najnowszych konstrukcjach, takich jak np. Stelvio, zgłaszane są problemy z łożyskami tylnych kół. Poza tym pojawia się sporo drobiazgów: tylna klapa nie chce się automatycznie zamykać, rozładowuje się akumulator 12 V, szwankuje wyświetlacz na desce rozdzielczej, nie można wybrać trybu Dynamic. Silniki wypadają przyzwoicie, ale zużywa się np. napinacz łańcucha rozrządu w dwulitrowym benzynowym turbo, zaś partia diesli 2.2 miała kłopoty z czujnikami filtrów DPF oraz czujnikami ciśnienia. Elektryfikacja w Alfie postępuje szybko, drobna partia problematycznych akumulatorów 48 V i połączeń w hybrydzie (patrz akcje naprawcze).
- Akcje Naprawcze – 17 pkt Nie jest źle – w 2023 r. Alfa ogłosiła 3 akcje naprawcze, ale objęły one tylko 130 aut. Dwa razy wyzwano posiadaczy Tonale (problemy z akumulatorami 48 V oraz nieprawidłowo dokręcone złącza przewodów wysokiego napięcia), raz – użytkowników Giulii i Stelvio. W drugim przypadku to trochę wstyd, bo akcja dotyczy wersji z ceramicznymi tarczami hamulcowymi, a to opcja za „jedyne” 35 tys. zł we flagowej wersji Quadrifoglio…
- Raport TÜV – brak oceny Niestety, nadal zbyt mało egzemplarzy Alfy Romeo uczestniczy w przeglądach rejestracyjnych, aby móc zakwalifikować je do raportu.
- Testy 100 tys. km – 14 pkt W końcu! Po ostatnich latach posuchy wreszcie oceniamy Alfę Romeo w kategorii „testy długodystansowe”. Model Stelvio z dieslem 2.2 pokonał 100 tys. km z naprawdę dobrym wynikiem – 11 punktów karnych i ocena 5+. Z 11 punktów aż 5 Alfa dostała za drobne ślady korozji w podłużnicach. Drobny nagar na zaworach, silnik „trzyma” wymiary fabryczne. Niezawodność? Bez pudła!
- Gwarancja – 7 pkt Mechaniczna: 5 lat lub 100 tys. km, perforacyjna: 8 lat.
- Naszym zdaniem – 60 pkt (łącznie) Choć Alfa Romeo wchodzi w skład koncernu Stellantis, to jednak omija ją wiele kłopotów tej grupy. Interesująca gama modelowa – może niezbyt szeroka, ale też nie tak sztampowa, jak w większości marek koncernu, które powielają zbliżone rozwiązania. To oczywiście podnosi poprzeczkę, ale nie jest problemem. Obecnie włoskie auta na pewno nie prezentują tak niskiego poziomu, jak przed laty, ale jest nad czym pracować. Świetnym prognostykiem okazał się dobry wynik testu długodystansowego.
AUDI
- Typowe usterki – 23 pkt Silniki TFSI z problematycznym napędem rozrządu albo palące olej na potęgę, diesle TDI zmagające się np. z awariami osprzętu lub nietrwałymi pompami cieczy chłodzącej, do tego jeszcze tzw. afera Dieselgate (oszukane oprogramowanie sterujące) – przeszło 10 lat temu wytrzymałość użytkowników i dobre imię firmy były wystawione na ciężką próbę. Po 2015 r. wiele problemów rozwiązano i liczba poważnych usterek zauważalnie spadła, a najmłodsze auta na razie spisują się bardzo dobrze, choć to nie oznacza, że są bezawaryjne. Rozbudowana elektronika atakuje błędami czujników radarowych i prędkości obrotowych kół, sterowników airbagów, elektrozaworów płynu chłodzącego czy układów audio (samoczynne wyłączanie i włączanie się, problemy z łącznością internetową) – „choinka” na desce rozdzielczej to nic nadzwyczajnego. Przednie zawieszenie miewa problemy z tulejami wahaczy (A8). W niektórych modelach z układem 48 V mogą szwankować napinacze pasków wielorowkowych.
- Akcje Naprawcze – 20 pkt Podobnie jak w 2022 r., również w 2023 r. Audi nie zgłosiło żadnej akcji naprawczej!
- Raport TÜV – 8 pkt Drugie miejsce Q2 oraz trzecia lokata modelu TT to powody do dumy, podobnie jak 10. pozycja Q5 czy 17. modeli A6/A7. Plasująca się na 24. miejscu para A4/A5 czy też na 28. Q3 ujmy nie przynoszą. Na 35. pozycji znalazł się model A3. Punktację psuje małe Audi A1, które wylądowało na 82. miejscu.
- Testy 100 tys. km – 19 pkt Z minionego roku nie mamy nowych testów, ale modele „objeżdżane” w ostatnim czasie wypadły znakomicie. Dotyczy to zarówno topowego modelu RS 4, który ukończył maraton z oceną 6- (drobne problemy z elektryką, kilka uwag do silnika po rozebraniu na części, ale też nic poważnego; generalnie auto było w świetnej kondycji!), jak i A6 Avant 40 TDI, które zdobyło zaledwie 2 punkty karne i otrzymało szóstkę (w zasadzie nie było się do czego przyczepić). Inne modele? Audi A3 Sportback 1.4 TSI g-tron – ocena 6 (zero pkt karnych!), A4 2.0 TFSI – 6 (2 pkt karne). Testowane kilka lat temu A6 Avant 2.0 TDI także otrzymało 6-. Słabo wypadło tylko Q3 (3-), ale to najstarszy test spośród wymienionych wcześniej i już go pomijamy.
- Gwarancja – 6 pkt Mechaniczna: 4 lata lub 120 tys. km, perforacyjna: 12 lat.
- Naszym zdaniem – 76 pkt (łącznie) Widać wyraźną poprawę jakości. Nie ma akcji serwisowych, 5 ostatnio testowanych na długim dystansie modeli uzyskało świetne wyniki, Audi bryluje w raporcie niezawodności TÜV i ma niezłą ochronę gwarancyjną. Oczywiście, i tu rozbudowana elektronika lubi płatać figle, ale przy obecnym poziomie komplikacji instalacji chyba nie ma się co dziwić...
BMW
- Typowe usterki – 22 pkt W nowszych BMW usterek nie brakuje, ale lista poważnych awarii wydaje się krótsza. Jednostki 1.5 R3 zostały poprawione. Diesle po 2015 r. również uchodzą za bardziej dopracowane, mniej problematyczna jest elektronika. Lista zgłaszanych problemów nie jest krótka, ale ich waga jakby zmalała – to np. nieprawidłowe wskazanie poziomu płynu do spryskiwaczy, dudnienia z okolicy przedniego zawieszenia, hałasujący wentylator nawiewu lub uszkodzenia wtryskiwaczy (1.5). Ma to potwierdzenie np. w naszych testach na dystansie 100 tys. km. Nadal uważajcie jednak na auta z początku poprzedniej dekady, gdyż w wielu przypadkach zmagają się z poważnymi i drogimi problemami. Na myśli mamy m.in. diesla 2.0 N47, benzyniaki N53 i N54 z bezpośrednim wtryskiem paliwa, „V8-ki”, elektronikę, układ kierowniczy, zawieszenie, napęd 4x4 (xDrive).
- Akcje Naprawcze – 8 pkt Po względnie spokojnym roku 2022 przyszedł bardziej intensywny 2023 – 8 akcji i aż 13 221 wezwanych aut (uwaga: nie policzyliśmy 2 akcji dotyczących poduszek powietrznych, gdyż dotyczyły modeli X5 i X6 starego typoszeregu E70). Problemy z poduszkami dotyczą też jednak niemal całej gamy młodszych aut (kilka akcji). W serii 3, X3 i X4 (G20/G01/G02) może dojść do zablokowania przekładni kierowniczej (tylko 6 aut).
- Raport TÜV – 5 pkt Najlepsze są najmniejsze BMW: na 20. miejscu znajdziemy serie 1 i 2, na 24. – vana Active Tourer. Powyżej średniej są też X1 oraz X3/X4 (42. lokata). Większe modele nie wypadły już tak dobrze – serie 3 i 4 dopiero na 85. miejscu, trzy oczka dalej X5 i X6, natomiast „piątka” i „szóstka” dopiero 94.
- Testy 100 tys. km – 19 pkt Trochę się zdziwiliśmy, gdy 480-konne M3 „rozbiło bank” – 0 punktów karnych i oczywiście ocena 6+! Nieco wcześniej zakończyliśmy test „Z4-ki” i serii 3. One również wypadły znakomicie! Z4 otrzymało szóstkę (tylko 2 pkt karne i szczyt rankingu), podobnie jak model 320d Touring (3 pkt karne). Wcześniej testowany model X1 też wypada bardzo dobrze (5 pkt karnych i ocena 6-). Starsze auta (320d GT, 540i, 218i Active Tourer) uplasowały się już o wiele gorzej – w środku stawki lub znacznie poniżej, ale tu stawiamy na najnowsze trendy, więc ocena idzie w górę w stosunku do ubiegłorocznej.
- Gwarancja – 2 pkt Mechaniczna: 2 lata, perforacyjna: 12 lat.
- Naszym zdaniem – 56 pkt (łącznie) Bardzo słaba gwarancja, sporo akcji serwisowych, ciągle tylko przeciętny wynikw rankingu TÜV – sytuację ratują świetne wyniki testów długodystansowych, ale na rewelacyjne miejsce marka nie ma co liczyć...
CITROËN
- Typowe usterki – 23 pkt Auta z szewronem niemal od początku istnienia zaskakiwały stylem i techniką, ale nie zawsze miały opinię solidnych technicznie. Po bardzo nieudanych benzyniakach 1.6 (Prince) sprzed kilkunastu lat przyszły kontrowersyjne 1.2 PureTech. Dynamika, kultura pracy i spalanie, przynajmniej jak na 3 cylindry, wypadają świetnie, ale łuszczący się pasek rozrządu (nawet w paroletnich autach z przebiegiem poniżej 100 tys. km) psuje ten obraz. Koszt wymiany paska (obowiązkowo z czyszczeniem miski i licznych sitek) to ok. 2,5 tys. zł. Trzeba też bacznie pilnować poziomu oleju silnikowego. W dieslach 1.5 pojawiają się wycieki oleju, zużywa się też łańcuszek łączący wałki rozrządu – na szczęście części są łatwo dostępne i niedrogie. W wersjach 2.0 HDi przez błędy w oprogramowaniu może dojść do uszkodzenia filtra DPF. Trzeba jednak przyznać, że lista potencjalnych problemów, np. w modelu C5 Aircross, jest naprawdę krótka, choć nie powiemy tego o Grand C4 Picasso...
- Akcje Naprawcze – 6 pkt Nie tędy droga! Aż 17 akcji naprawczych i nieco ponad 7 tys. wezwanych aut to najgorszy od lat wynik francuskiego producenta. Problemy? Bardzo różne. W hybrydowym C5 Aircross woda może zalewać akumulator wysokonapięciowy, w niekontrolowany sposób potrafi też wzrosnąć jego temperatura. Wiele modeli (od C3 po Jumpy) może mieć problem z układem oczyszczania spalin, z kolei w Jumperze III układ kontrolny nie poinformuje o kończącym się AdBlue. W 22 egzemplarzach C3 trzeba wymienić zbiornik paliwa, zaś np. w 253 autach C3 i C3 Aircross należy skontrolować tylną belkę (mogą pękać jej elementy).
- Raport TÜV – 3 pkt Trzy modele w zestawieniu i wszystkie poniżej średniej: C1 tuż poniżej (65. lokata), C3 nieco dalej (74. miejsce), zaś Berlingo na 92. pozycji.
- Testy 100 tys. km – 6 pkt Ostatnim testowanym przez nas modelem było C4 Cactus 1.2 PureTech. Efekt zmagań na dystansie 100 tys. km to 34 punkty karne (niestety, po 33 tys. km musieliśmy wymienić skrzynię biegów), ocena 3+ i... dolna część rankingu testów długodystansowych.
- Gwarancja – 2 pkt Mechaniczna: 2 lata, perforacyjna: 12 lat.
- Naszym zdaniem – 40 pkt (łącznie) Brakuje mocnej konkurencji. Chociaż auta Citroëna mają naprawdę istotne zalety (jak chociażby wysoki komfort mimo braku zawieszenia hydropneumatycznego), nie możemy przyznać im wyższej liczby punktów – dużo akcji naprawczych, kiepskie wyniki w raporcie TÜV, słaby wynik testu długodystansowego. Potencjał jest, czekamy na jego wykorzystanie.
DACIA
- Typowe usterki – 24 pkt Kluczowe podzespoły Dacii pochodzą z półki Renault i są to raczej prostsze, sprawdzone rozwiązania. Przez lata dopracowano kontrowersyjnego niegdyś diesla 1.5 (zdarzają się kłopoty z osprzętem). Problematyczny 1.2 TCe, który zasłynął kilkoma wpadkami, na czele z wysokim spalaniem oleju i nietrwałym rozrządem, już dawno zniknął z oferty. Obecnie najpopularniejsze 3-cylindrówki 0.9 oraz 1.0 mają dobrą opinię. Uważajcie na korozję (to nadal poważny problem wielu modeli) i skrzynię dwusprzęgłową (z czasem wymaga napraw, a te są kosztowne!). Usterki w Daciach to np. zacinająca się stacyjka w Dusterach II (rozrusznik stale pracuje!) czy problemy z układem kierowniczym (ściąganie w lewo, również Duster).
- Akcje Naprawcze – 20 pkt Kolejny rok z rzędu przedstawiciele rumuńskiej firmy nie zgłosili w UOKiK-u żadnych wezwań.
- Raport TÜV – 0 pkt Samochody z logo Dacii w dalszym ciągu okupują sam koniec raportu TÜV. Na 111 modeli sklasyfikowanych wśród 2- i 3-latków najlepszy jest Duster (97. miejsce), kolejne modele znajdziemy na pozycjach: 102. (Sandero), 107. (Dokker) i 110. (Logan). Ciekawostka: za Loganem uplasowała się... Tesla 3! Pozostaje mieć nadzieję, że nowsze generacje popularnych modeli Dacii (np. Jogger) z czasem poprawią pozycję rumuńskiej marki.
- Testy 100 tys. km – 14 pkt Czekamy na zakończenie testu Joggera z instalacją LPG – już przekroczył półmetek dystansu. W aucie drażni np. hacząca zmiana biegów, ale nie ma wpadek technicznych. Testowany Duster II z benzyniakiem 1.6 SCe 2WD (trochę czasu już minęło) wypadł naprawdę dobrze. Jeśli chodzi o mechanikę, to zdał egzamin bez uwag. Nieco gorzej było z zabezpieczeniem przed korozją (drobne ślady na nadwoziu), a także z praktycznością i wygodą podróży (np. ukształtowanie kanapy). Łącznie: 13 punktów karnych i piątka na „świadectwie”. Kilka lat wcześniej na dystansie 100 tys. km testowaliśmy Lodgy – 12 pkt i ocena 5+. Bardzo dobry wynik, zwłaszcza że psuły się drobiazgi, np. zawiesił się wskaźnik paliwa.
- Gwarancja – 4 pkt Mechaniczna: 3 lata/100 tys. km, perf.: 6 lat.
- Naszym zdaniem – 62 pkt (łącznie) Dacia idzie własną drogą i – jak na razie – okazuje się ona słuszna. Niewielka gama modelowa, ograniczone opcje wyposażenia, proste silniki – idea jest taka, żeby uprościć konstrukcję, dzięki czemu auta są relatywnie tanie w zakupie i mają być takie również w czasie eksploatacji. Jeśli test Joggera wyjdzie pozytywnie i poprawią się notowania w raporcie TÜV, firma może wyraźnie podskoczyć w naszym rankingu.
FIAT
- Typowe usterki – 23 pkt Kluczowym modelem w ofercie Fiata jest obecnie „pięćsetka”, oferowana jako dość stary, sprawdzony model lub jako kolejna generacja, ale tylko elektryczna. W starszym wariancie trzeba się liczyć z niedoskonałościami instalacji elektrycznych (często winne są wiązki, np. w okolicy stacyjki i klapy bagażnika), które prowadzą np. do samoczynnego włączania się tylnej wycieraczki czy problemów z uruchomieniem silnika. Kłopoty mogą też dotyczyć funkcjonowania sprzęgła (np. uszkodzenie wysprzęglika). Już od dawna nie ma diesli ani 2-cylindrowego „wynalazku” 0.9 (kłopotliwe, kosztowne serwisowanie). Obecnie w tej wersji jedyny dostępny silnik to wersja 1.0 Hybrid (nazwa trochę na wyrost, bo to system mild hybrid) – prosta i pozbawiona bolączek. Jak na razie nie słychać też o kłopotach z elektrykami.
- Akcje Naprawcze – 13 pkt Gorzej niż w poprzednim roku: 8 wezwań obejmujących 2,7 tys. aut. Różne problemy – w Pandach może nie zadziałać airbag chroniący głowę, spaliny Scudo mogą nie spełniać norm, zaś do Tipo i 500X mógł trafić wadliwy akumulator 48 V. Z kolei w 29 Fiatach 500 wahacz może wysunąć się ze zwrotnicy, co powoduje utratę kontroli kierowcy nad autem.
- Raport TÜV – 5 pkt Głównym autorem znacznie większego urobku punktowego Fiata jest Tipo, które... zniknęło z zestawienia (a wypadało słabo!). Ale pozostałe Fiaty też się poprawiły – Panda zajmuje niezłą, bo 54. lokatę (poprzednio powyżej 100.), zaś Fiat 500 awansował na 63. miejsce.
- Testy 100 tys. km – 13 pkt Fiat 500X z dieslem 1.6 pod maską to ostatni testowany przez nas Fiat na dystansie 100 tys. km. Auto wypadło całkiem nieźle – ocena 5+. Nie tylko ciekawie wyglądające nadwozie pozostawiło po sobie dobre wrażenie, także kluczowe podzespoły wypadły doskonale, na czele z silnikiem i zawieszeniem! Do tego profile zamknięte były w świetnej kondycji – rdza tu nie ma szans. A problemy? Głównie drobne, np. kilka razy zapaliła się kontrolka ostrzegawcza (airbagów, silnika) bez... powodu.
- Gwarancja – 2 pkt Mechaniczna 2 lata, perforacyjna 8 lat.
- Naszym zdaniem – 56 pkt (łącznie) Sytuacja Fiata jest nie do pozazdroszczenia – na początku XXI w. w Polsce był potęgą, zaś w statystykach rejestracji za I kwartał 2024 r. zajmuje... 30. lokatę, z udziałem na poziomie 0,5 proc.! Sytuacja poprawia się, gdy weźmiemy pod uwagę auta dostawcze. Problemów nie doszukujemy się w jakości, która nie jest najgorsza, ale w wąskiej i nie całkiem trafionej gamie modeli – brakuje lekkich SUV-ów i auta segmentu B (model 600 zadebiutował niedawno).
FORD
- Typowe usterki – 23 pkt Kilkanaście lat temu Ford podłożył nam „zgniłe jajo” w postaci silników EcoBoost (1.0, 1.6. i 2.0) oraz skrzyń PowerShift. Te z początkowych lat produkcji generowały wiele poważnych problemów i to po krótkim czasie eksploatacji (m.in. pękające głowice, bloki i tłoki, kłopoty z turbinami, uszkodzenia układu paliwowego, nagar na zaworach, wypadanie zapłonów), ale po ok. 2015 r. wiele z nich rozwiązano, a ostatnie lata pokazały, że poważne awarie zdarzają się rzadziej. Wysoko oceniamy diesle, choć wersja 1.5 ma kłopoty z paskiem rozrządu (8V) lub łańcuchem łączącym wałki i z wyciekami (16V). Pochwalić też trzeba zabezpieczenie przed korozją – uległo poprawie. Usterki elektroniki się zdarzają, ale nie są nagminne.
- Akcje Naprawcze – 17 pkt Całkiem nieźle: 4 akcje i niespełna 1000 wezwanych aut to poprawa względem ubiegłych lat, ale wszystkie problemy dotyczą najnowszej produkcji (z ostatnich kilku lat). Najszersza akcja (655 egzemplarzy) obejmuje kilka modeli (Fiesta, Focus, Puma, Kuga), w których w wyniku uszkodzenia elementu układu smarowania może dojść do wycieku oleju. Z kolei np. w Tourneo Connect uszkodzeniu może ulec dolny wahacz (tylko 9 aut).
- Raport TÜV – 2 pkt Kuga uplasowała się na 58. miejscu, zaś EcoSport na 63. – ale to mało imponujące pozycje, a na dodatek to jedyne Fordy powyżej średniej. Kolejne modele to: Ka+ (74.), C-Max (78.), Fiesta (80.), Mondeo (98.), S-Max (98.), Focus (100.). Stawkę zamyka Galaxy, które zajęło 105. lokatę.
- Testy 100 tys. km – 15 pkt Przydałby się nowy test Forda, ale na razie nie mamy takiego auta w parku długodystansowców. Na początku 2022 r. test zakończył Focus z dieslem 1.5 EcoBlue o mocy 120 KM. I musimy przyznać, że na finał czekaliśmy z niecierpliwością, bo ostatnio Fordy wypadały raczej kiepsko. Wynik? Świetny! Tylko 5 punktów karnych i ocena 6-. I to na nim głównie opieramy naszą ocenę. Oto noty wcześniej testowanych Fordów (już dość stare): Mondeo 1.5 EB – ocena 4, Fiesta 1.0 EB – 2 (fatalny wynik!) i Focus 1.0 EB – 6-.
- Gwarancja – 2 pkt Mechaniczna: tylko 2 lata, perf.: 12 lat.
- Naszym zdaniem – 59 pkt (łącznie) Jakość Fordów w ostatnich latach nie pogarsza się, ale nie idą za tym w parze miejsca poszczególnych modeli marki w raporcie TÜV. Spadła liczba akcji serwisowych, w miarę prosta elektronika nie generuje kłopotów. Nie mamy, niestety, świeżego testu długodystansowego, który mógłby potwierdzić tendencję, przydałaby się na pewno lepsza ochrona gwarancyjna – wtedy firma mogłaby awansować w rankingu.
HONDA
- Typowe usterki – 27 pkt Nasza opinia pozostaje niezmienna: Hondy z ostatnich lat rzadko zmagają się z awariami, a jeśli nawet jakieś się pojawiają, przeważnie są to drobiazgi. Wysoko oceniamy nowoczesne benzyniaki z turbodoładowaniem (1.5T, 2.0T). Wersja 1.0T także wypada korzystnie, ale gdy zapytaliśmy mechaników Hondy, który silnik wybrać: 1.0T czy 1.5T, bez wahania wskazali większy napęd. Wysoko oceniamy też diesle (udana wersja 1.6). Klasą samą w sobie są hybrydy – co najmniej tak trwałe, jak Toyoty. Rzadko zawodzi elektryka czy układ przeniesienia napędu, można by nieco polepszyć ochronę aut przed rdzą – owszem, jest lepsza niż w większości rywali z japońskiego rynku, ale to i owo można by poprawić.
- Akcje Naprawcze – 13 pkt Jak na Hondę rok 2023 wypadł tylko przeciętnie: 3 akcje i 4460 aut wezwanych do poprawki. Przeważają problemy z elektryką: w blisko 4 tys. CR-V (wyprodukowanych w latach 2018-22) zabrakło bezpiecznika, ale według producenta problem może pojawić się tylko w przypadku uszkodzeń po kolizji. Z kolei w Civicu (rok modelowy 2023) kłopoty sprawia oprogramowanie układu hybrydowego, a partia 112 samochodów może mieć źle pospawaną ramę siedziska kierowcy.
- Raport TÜV – brak oceny Spore zaskoczenie – niemieckie stacje kontroli TÜV przebadały zbyt mało Hond, by znalazły się one w raporcie! Wielka szkoda, bo od lat ta marka to jedna z faworytek do zwycięstwa.
- Testy 100 tys. km – 15 pkt Cenne nowe dane: zakończyliśmy maraton modelem CR-V e:HEV/184 KM z napędem AWD. Wynik to 9 punktów karnych i ocena 5+. Wiosną 2022 r. z kolei prezentowaliśmy wyniki Civica 1.5 VTEC (AŚ 22/2022). Auto zaskarbiło sobie sympatię wielu testujących, a trwałość kluczowych podzespołów – silnika, elektryki, osprzętu – była bez uwag. Współpracy odmówił jedynie skraplacz klimy (wymieniony na gwarancji) i znaleźliśmy niedoskonałości w zabezpieczeniu przed korozją (również 5+).
- Gwarancja – 6 pkt Mechaniczna trwa 3 lata lub 100 tys. km, perforacyjna – 12 lat. Hybrydy mają dodatkową ochronę (w formie ubezpieczenia) do 5 lat/300 tys. km.
- Naszym zdaniem – 61 pkt (łącznie) Honda od lat świeci przykładem, jeśli chodzi o trwałość. Mechanika, elektronika, nowoczesne technologie to mocne strony marki. Pomimo braku punktów za raport TÜV (szkoda!) i tak całkiem niezły dorobek punktowy. Sytuację pogarszają wezwania serwisowe, wyniki testów długodystansowych bardzo dobre, ale nie... celujące. Ciekawa oferta w salonach – dodatkowa ochrona dla kupujących hybrydy.
Hyundai
- Typowe usterki – 23 pkt Silniki 1.0 T-GDI mogą się przegrzewać, wypalają się gniazda zaworowe. 1.6 i 2.0 turbo uchodzą za solidne (przypadki uszkodzenia panewek w 1.6T), podobnie jak wolnossące 1.2 i 1.4, choć w ich przypadku po 120-140 tys. km niekiedy trzeba wymienić łańcuch rozrządu. Wśród diesli wysokie noty zbierają 1.6 i 2.0, niższe – odmiany 1.7 i 1.4 (usterki pompy wysokiego ciśnienia, dwumasu, zaworu EGR). Mimo ogólnie niezłego zdania o marce Tucson z lat 2015-20 ma całkiem spory bagaż typowych usterek, wśród których znajdziemy np. problemy z elektroniką czy klimatyzacją. Korozja nie jest takim problemem, jak w starszych Hyundaiach, ale do ideału jeszcze trochę brakuje.
- Akcje Naprawcze – 12 pkt Poprawa, ale 7 akcji i 3511 wezwanych aut to ciągle sporo. Najszersza akcja objęła 1646 Tucsonów oraz „i30-ek” (produkcja 2018-20), w których „może wystąpić niedrożność filtra siatkowego kanału olejowego pompy podciśnienia, współpracującej z pompą wtryskową. Użytkownik może odczuć zwiększony opór pedału hamulca” (ten sam problem w Konach i w i40). W Tucsonach z 2023 r. szyby drzwi nie są zabezpieczone przed przyciśnięciem znajdujących się w ich obrębie przedmiotów, a np. w sześciu Santa Fe może wyciekać paliwo.
- Raport TÜV – 5 pkt Podobnie jak przed rokiem najlepiej wypada model ix20, ale spadł z 10. na 19. miejsce. Za to notowania poprawiła „i20-ka”, która jest 37. Kolejne modele już poniżej średniej, ale lepiej niż przed rokiem: i30 na 68. miejscu, Tucson na 82., a i10 – na 91.
- Testy 100 tys. km – 14 pkt Najnowsza testówka wzbudzała mnóstwo emocji: to i30 N Performance (2.0 T/280 KM!). O przyjemności z jazdy nie ma co pisać, auto zmierzało po świetną ocenę, ale awaria przepustnicy spowodowała, że wylądowało na lawecie, a do dzienniczka trafiło 15 punktów karnych. Łącznie zebrało się ich 19, a ocena końcowa to „tylko” 5-. W 2022 r. zmagania zakończyło Santa Fe 2.2 CRDi. Choć auto zbierało dobre recenzje, końcową ocenę obniżyły braki wykryte po rozbiórce (m.in. nagar na zaworach i w dolocie, zaolejona turbosprężarka, a także wytarta jedna z prowadnic łańcucha rozrządu) – 13 punktów karnych i piątka. Wcześniej testowane auta: „i30-ka” dostała 6-, podobnie jak Tucson, ale kombi i40 oraz i10 także miały 5-.
- Gwarancja – 8 pkt Jedna z najlepszych ofert na rynku: mechaniczna ochrona trwa 5 lat bez ograniczenia przebiegu, gwarancja perforacyjna jest 12-letnia.
- Naszym zdaniem – 62 pkt (łącznie) Kilkukrotny zwycięzca zestawienia dostał lekkiej zadyszki. W poprzedniej generacji Tucsona uwidoczniło się sporo wad, ciągle nie brakuje akcji naprawczych.
JEEP
- Typowe usterki – 23 pkt Jeep znacząco poszerza gamę modelową, ale idzie też za tym większa różnorodność konstrukcji i... lista potencjalnych błędów. Potężne benzyniaki właściwie odeszły w niepamięć, obecnie sporo jest na rynku zelektryfikowanych Jeepów (od MHEV 48 V po plug-in). Problemy z akumulatorami (patrz akcje naprawcze) nie są powszechne, nawet we Wranglerach hybryda nie sprawia kłopotów. Niedomaga elektronika (pokładowa i sterująca pracą silników), pojawiają się wycieki oleju (z silnika i układu przeniesienia napędu). W Renegadzie i Compassie kłopoty są typowe dla współczesnych aut (np. błędy w oprogramowaniu, uszkodzenia wiązek, czujników). Zawodzi system Multiair w 1.4, benzyniak 1.6 wykazuje podwyższone zużycie oleju i jest podatny na przepalenie uszczelki pod głowicą. Na razie nie ma większych kłopotów z 1.0T i 1.3 T4, wysoko oceniamy też turbodiesle 1.6 i 2.0 (solidne silniki Fiata, wśród problemów np. wadliwe czujniki cząstek stałych DPF czy zużycie sprzęgła).
- Akcje Naprawcze – 14 pkt Liczba wezwanych Jeepów podobna jak w latach ubiegłych (1066), ale aż 8 akcji. Najwięcej wezwano Compassów i Renegade’ów z układem MHEV – znajdujący się tam akumulator 48 V nie jest odporny na zalanie, a woda może doprowadzić do pożaru. Trzykrotnie akcje dotyczyły Wranglerów 4xe (dwa razy mocowanie bezpiecznika 200 A oraz możliwość „wyłączenia silnika spowodowana reakcją diagnostyczną na usterki wywołane utratą komunikacji”). W ASO musieli także stawić się posiadacze 7 Grand Cherokee (lata modelowe 2018-19) – w ich przypadku samoczynnie mogły włączyć się światła „stop”, a także może dojść do nagłego hamowania i zatrzymania się auta bez udziału kierowcy. Z kolei w 63 Compassach sprawdzano oprogramowanie świateł do jazdy dziennej.
- Raport TÜV – brak oceny Podobnie jak w poprzednich latach, także i tym razem żaden Jeep nie znalazł się w zestawieniu. Powód? Zbyt mała liczba kontrolowanych aut.
- Testy 100 tys. km – brak oceny W tej kategorii również bez zmian – nie testowaliśmy na długim dystansie żadnego modelu Jeepa.
- Gwarancja – 2 pkt Mechaniczna: 2 lata, perforacyjna: 7 lat.
- Naszym zdaniem – 39 pkt (łącznie) Niestety, kolejny raz ocena Jeepa jest niepełna. Powód? Brak marki w raporcie TÜV, nie testowaliśmy też żadnego Jeepa na długim dystansie. Ale Jeepów w trzech pierwszych miesiącach 2024 r. sprzedało się na naszym rynku więcej niż... Fiatów, nie pomijamy więc i tej legendarnej marki, zwłaszcza że jej fanów u nas nie brakuje. Ocenę z pewnością poprawiłaby lepsza gwarancja (możliwość poszerzenia).
KIA
- Typowe usterki – 23 pkt Kia i Hyundai należą do tego samego koncernu, więc mocne i słabe strony są podobne. Przykład: przegrzanie silnika 1.0 T-GDi. Sporadyczne kłopoty dotyczące obrócenia panewek w 1.6 GDi z początku produkcji puszczamy w niepamięć. W 1.4 CRDi zdarzały się problemy z pompą wysokiego ciśnienia, za to turbodiesle 1.6, 2.0 i 2.2 zbierają dobre recenzje (w 1.6 kłopoty z dwumasem). Świeży problem to zablokowany napinacz paska wielorowkowego, który może doprowadzić do uszkodzeń silnika (paska rozrządu i wału korbowego) – przypadłość 1.6 CRDi 48 V. Przeciętnie sprawują się też dwusprzęgłowe przekładnie (m.in. usterki sprzęgła, aktualizacja oprogramowania). Generalnie ogólna trwałość zadowalająca, ale nie rewelacyjna.
- Akcje Naprawcze – 10 pkt Co prawda, wzrosła liczba wezwanych aut (ponad 17 tys., 7 akcji), ale większość z nich (11 189 sztuk) to starsze Sportage’e (2013-15: możliwość zwarcia w skrzynce z bezpiecznikami jednostki sterującej HECU). Współczesny problem to niedostateczne uszczelnienie jednostki sterowania zasilaniem napędu w 40 elektrycznych Niro i Soulach z 2020 r. W 2386 Sportage’ach i Niro (modele 2022 i 23) wskaźniki po uruchomieniu silnika mogą pozostać czarne. W kilku Sorento trzeba wymienić zbiorniki paliwa, zaś w kilku Optimach i Sorento – skontrolować i ewentualnie wymienić... silniki. W 3312 Kiach (Stonic, cee’d, Sportage, Optima, z lat 2018-20) wewnątrz pompy podciśnienia może znajdować się niewłaściwe sitko zmniejszające siłę hamowania.
- Raport TÜV – 6 pkt Najwyżej sklasyfikowaną Kię (Picanto) znajdziecie na niezłej, 28. pozycji. Rio zajmuje 37. miejsce, zaś cee’d i Sportage razem mają 58. lokatę. To takie same lub podobne pozycje jak przed rokiem, Sportage znacznie się poprawił, wypadła Venga.
- Testy 100 tys. km – 13 pkt Soul EV jeszcze nie ukończył testu. Auta, które znalazły się już na mecie, wypadały różnie. Sportage 2.0 CRDi AWD (2010-15) to już stare czasy, ale... ocena 6. Nieźle wypadł Ceed (9 punktów karnych i ocena 5+), choć najnowszy ProCeed trochę rozczarował: 14 punktów i piątka to niezłe wyniki, ale nie dla prymusa… Słabiej oceniliśmy Carensa (4+ i 21 pkt), Optimę 1.7 CRDi (5- i 20 pkt), a także Rio 1.4 CVVT (5- i 17 pkt). Stonic 1.0 zebrał 15 pkt (trzeba było wymienić sprzęgło) i dostał piątkę.
- Gwarancja – 8 pkt Najdłuższa – Kia chroni 7 lat (do 150 tys. km)!
- Naszym zdaniem – 60 pkt (łącznie) Brak poważnych wpadek, świetna gwarancja – to mocne strony koreańskiej marki. Ale mamy wrażenie, że parę lat temu Kia była prymuską, obecnie zaś trochę przyblakła.
LEXUS
- Typowe usterki – 28 pkt Odkąd Lexus zrezygnował z diesli, trudno wskazać poważne problemy. Silniki benzynowe uchodzą za trwałe i rzadko się psują, wysoko oceniamy też układy hybrydowe montowane w japońskiej marce premium. Owszem, po 300 tys. km może szwankować bateria, ale da się ją reanimować za rozsądne pieniądze. Oczywiście, nie oznacza to całkowicie bezproblemowej eksploatacji. Z czym trzeba się liczyć? Jeśli przyjrzymy się kilkuletniemu RX-owi, to będą to kłopoty mechaniczne (jak zużycie górnych łożysk kolumn amortyzatorów czy trzaski z przegubów na kolumnie kierownicy), związane z wyposażeniem (uszkodzenia uszczelki otwieranego dachu, którego nie można... zamknąć) i elektryczne (rozładowane akumulatory 12V).
- Akcje Naprawcze – 15 pkt Mamy mały problem z oceną, bo wszystkie 3 akcje, w których uczestniczyły modele Lexusa opisane są wraz z Toyotami, dlatego nie znamy dokładnej liczby wezwanych aut. Łącznie to jednak aż 34,5 tys. samochodów, więc na Lexusa „przypada” ok. 3,5 tys. aut – dzielimy w stosunku takim samym, jak w przypadku rejestracji nowych aut. Jedna akcja dość błaha: problemy z działaniem eCall, naprawione zdalnie, bez konieczności odwiedzania ASO. Ale wyciek paliwa (NX300/RX300) to już większa skala problemu, podobnie jak możliwość zwarcia w module DC-DC (służącym do ładowania akumulatora 12 V) w hybrydowym NX450h+.
- Raport TÜV – brak oceny Po raz kolejny Lexus pozostaje bez oceny w tej kategorii – na przeglądy przyjechało zbyt mało egzemplarzy tej marki.
- Testy 100 tys. km – 14 pkt Brak nowych testów, ale wśród dotychczasowych widać powtarzalność wyników – jeździliśmy dwoma Lexusami: kompaktowym CT 200h i GS 450h. Oba modele zebrały identyczną liczbę punktów karnych (11) i zostały ocenione na piątkę z plusem. Wyniki te są solidne, ale dalekie od rewelacyjnych. Hybrydowa technika sprawdziła się celująco, jednak w CT denerwowało kiepskie wykończenie, zaś w GS-ie odkryliśmy pierwsze ślady korozji.
- Gwarancja – 4 pkt Mechaniczna: 3 lata/100 tys. km, perforacyjna: 12 lat. Elementy układu hybrydowego czy napędu elektrycznego – tak jak u konkurentów – mają wyraźnie dłuższą ochronę.
- Naszym zdaniem – 61 pkt (łącznie) Kolejny raz w ocenie brakuje danych z raportu TÜV, w pozostałych kategoriach Lexus wypada dobrze lub świetnie. Ostatecznie firma wyprzedza wiele marek zbierających punkty we wszystkich kategoriach. Polscy klienci bardziej doceniają markę niż europejscy.
MAZDA
- Typowe usterki – 26 pkt Główny problem w Maździe? Korozja – oglądajcie dokładnie auta przed zakupem, szczególnie te ok. 10-letnie i starsze! Sporo problemów generowały też diesle (zarówno starsze, jak i nowsze, występujące jako Skyactiv-D), np. w początkowych latach produkcji montowano wadliwe wałki rozrządu, które doprowadzały do uszkodzeń silnika. Inaczej sprawa wygląda z benzyniakami Skyactiv-G, które – choć nafaszerowane elektroniką (czasami któryś z czujników potrafi odmówić współpracy)– uchodzą za trwałe. Nie mamy poważnych zastrzeżeń, ale uwaga, nie są to już auta idealne, np. w CX-5 po 2017 r. bywa, że luzuje się zawieszenie, często dochodzi do rozładowywania się akumulatorów, nie można zamknąć szyberdachu itp.
- Akcje Naprawcze – 12 pkt To nie był dobry rok dla modelu CX-60 – objęły go 4 z 6 akcji ogłoszonych przez Japończyków. Wezwania dotyczyły m.in. felg aluminiowych, zestrojenia układu hybrydowego („podczas zwalniania/zatrzymania w czasie jazdy z włączoną funkcją i-stop silnik może nie zostać ponownie uruchomiony”) czy migającego obrazu z kamer. Inne kłopoty dotyczą ładowania akumulatora w MX-30, a także migających obrazów z kamer w „trójce”.
- Raport TÜV – 6 pkt Mazda modelem CX-3 zapisuje na swoim koncie zwycięstwo, ale dotyczy ono aut w przedziale 6-7 lat, a my oceniamy najmłodsze auta. Tu na przyzwoitej 20. pozycji znajdziemy model 3, 10 miejsc dalej plasuje się „dwójka”, zaś po dodaniu kolejnej dziesiątki uplasowało się CX-3. Ale są też gorsze modele: CX-5 oraz 6, które zajmują miejsca (odpowiednio) 80. oraz 82.
- Testy 100 tys. km – 15 pkt Maraton ukończyło CX-30 z benzyniakiem 2.0. Spalanie z całego dystansu (8,7 l/100 km) nie powala, podobnie jak miejsce z tyłu. Ale auto dobrze się prowadzi i ani razu się nie popsuło. Uzbierało jednak 14 punktów karnych (ocena 5). Wykryliśmy wycieki płynu z chłodnicy i ślady korozji w podłużnicy. Poprzedni test CX-5 z dieslem dowiódł, że Mazda to solidna firma – 3 punkty karne i ocena 6 oznaczają, że nie mieliśmy praktycznie żadnych kłopotów! Testowaliśmy też roadstera MX-5, wynik końcowy to także 8 punktów i 6-. Tyle samo punktów zebrał SUV CX-5, testowany wcześniej. Mazda 6 z 12 punktami zasłużyła na ocenę 5+.
- Gwarancja – 4 pkt Mechaniczna: 3 lata lub 100 tys. km, perforacyjna: 12 lat.
- Naszym zdaniem – 63 pkt (łącznie) Problemów nie ma zbyt wiele, ale... i tu można się ich spodziewać. Bezpieczniejszym wyborem są benzyniaki, mogą dokuczać nam drobiazgi związane np. z elektroniką.
MERCEDES
- Typowe usterki – 22 pkt Bogate, rozbudowane wyposażenie to i spora lista awarii. Niektóre diesle borykają się z trwałością łańcucha rozrządu, a benzyniaki 2.0 (takie z początków klasy C 205) czasem się zacierały. W dalszym ciągu „głupieje” elektronika, źle działają kamery cofania, rozładowują się akumulatory, trzeba aktualizować oprogramowanie. 9-biegowe automaty źle znoszą jazdę bez regularnej wymiany oleju. W zawieszeniu najgorzej sprawuje się pneumatyka. Nie są to wszystko nagminne kłopoty, ale naprawy mogą być kosztowne.
- Akcje Naprawcze – 4 pkt Znaczący postęp – w 2023 było „tylko” 12 (w roku poprzednim 26!). Zmalała też liczba wezwanych aut, ale i tak przekracza... 45 tys. (nie bierzemy pod uwagę jednej akcji obejmującej auta z początku XXI w.)! Jedną z poważniejszych akcji (częściowo obejmowała też starsze modele, których już nie bierzemy pod uwagę, bo z lat 2010-18) jest możliwość pękania aluminiowych śrub trzymających przekładnię kierowniczą – łącznie to ponad 16 tys. aut. W Sprinterach akcje dotyczą poduszek powietrznych, ale też wsporników haka holowniczego czy trybu „P” w skrzyniach biegów. W modelu EQE sprawdzić trzeba osłony poduszek nadokiennych.
- Raport TÜV – 9 pkt Mercedes nie ma już co prawda I. miejsca, ale klasa B oraz GLC, które trafiły ex aequo na 4. pozycję, to również powód do dumy. Kolejne miejsca to klasa A (17.) oraz klasa C (20.). Mercedesy znajdziemy też na miejscach 35. i 42., ale z rankingu wypadł niekorzystny dla marki typoszereg M/GLE.
- Testy 100 tys. km – 18 pkt Ostatnio testowana klasa A osiągnęła wspaniały wynik: 4 punkty karne i szóstka. Silnik, skrzynia, zawieszenie – praktycznie nie dopatrzyliśmy się zużycia. Drobne rdzawe plamki w podwoziu każą zachować czujność, ale na razie nie rodzą problemu. Poza tym byliśmy oczarowani mocnym dieslem 2.0. Poprzednio testowane Mercedesy też ustrzegły się wpadek, co jednak nie oznacza, że były idealne. Najniżej w rankingu znalazła się klasa B 200 CDI – 20 punktów i ocena 5-. Elementy silnika po rozbiórce niemalże wzbudziły zachwyt, ale elektronika płatała figle, a osłona termiczna wydechu hałasowała. Z kolei E 220 d rewelacyjnie sprostało codziennym wymaganiom, a problemy (z anteną GPS oraz klimatyzacją) nie były spektakularne (15 pkt karnych i piątka). Klasy: V, A i C dostały 6-.
- Gwarancja – 3 pkt Mechaniczna: 2 lata, perforacyjna: 30 lat.
- Naszym zdaniem – 56 pkt (łącznie) Nie ma tragedii, ale są... znaki naszych czasów – sporo problemów generują rozbudowane wyposażenie i instalacja elektryczna.
MITSUBISHI
- Typowe usterki – 24 pkt To już wiemy: Mitsubishi ostrożnie podchodzi do nowinek technicznych, co dla kierowców owocuje brakiem problemów. Prosty Space Star to wzór niezawodności, bo usterka koła jednokierunkowego alternatora to drobiazg, podobnie jak postukiwanie wydechu. W modelach produkowanych niedawno (ASX I, Outlander) mogliśmy znaleźć głównie wolnossące benzyniaki 1.6 czy 2.0, które są uznawane za proste w budowie i solidne. Czułym punktem w wersji 1.6 są koła zmiennych faz rozrządu, ale w obliczu poważnych awarii występujących u wielu klasowych rywali powyższą usterkę trudno zakwalifikować do istotnych. Także nowszy benzyniak 1.5T zbiera pochlebne recenzje, podobnie zresztą jak odmiana hybrydowa (PHEV). Niebawem w tej kategorii będziemy odsyłać do opisu... Renault.
- Akcje Naprawcze – 20 pkt Jeszcze kilka lat temu ASX-a i Outlandera często wzywano na poprawki, ale od 2 lat firma nie zgłasza żadnych problemów!
- Raport TÜV – 9 pkt Świetny wynik, ale oparty tylko o jeden model (mamy nadzieję, że nie zabraknie go w przyszłym roku): ASX. Zajmuje on w zestawieniu 8. miejsce.
- Testy 100 tys. km – brak oceny Na razie pozostawiamy kategorię bez oceny. W przyszłym roku powinniśmy mieć już wyniki testu Eclipse’a Crossa PHEV, którym jeździmy od maja 2022 r. Na razie auto idzie jak burza – bez żadnych usterek. Kierowcy chwalą wygodne siedzenia i komfort jazdy, ale też podkreślają nieco dziwny w obsłudze system infotainment oraz spore spalanie przy mocniejszym dodawaniu gazu. Wcześniej testowany Outlander PHEV przebył tylko połowę podstawowego dystansu i nie został rozebrany. Pod względem niezawodności 50 tys. km minęło absolutnie wzorowo. Na plus zapisaliśmy też sporą przestrzeń ładunkową, dobre wyposażenie oraz możliwość holowania przyczep o masie do 1500 kg (wiele hybryd w ogóle nie daje takiej możliwości). Minusy: zużycie paliwa w trybie hybrydowym wynosi około 9 l/100 km, czyli… ekstremalnie daleko od deklarowanych przez Mitsubishi 2 l/100 km.
- Gwarancja – 6 pkt Mechaniczna: 5 lat lub 100 tys. km (z możliwością rozszerzenia), perforacyjna: 12 lat.
- Naszym zdaniem – 59 pkt (łącznie) Japońska firma jednak pozostaje na europejskim rynku. „Rdzenne” modele to już tylko dość wiekowe Space Star i Eclipse Cross. ASX oraz Colt okazały się przebrandowanymi autami ze stajni Renault. Czy wkrótce będzie to jakość japońska czy „made in France”? Mamy nadzieję, że w przyszłorocznym raporcie będziemy mieli pełną ocenę marki.
NISSAN
- Typowe usterki – 23 pkt Problemy z ostatnich lat częściowo pokrywają się z kłopotami Renault. Wspomnieć trzeba o przeciętnie udanym silniku 1.2 Turbo (kłopoty ze zużyciem oleju oraz łańcucha rozrządu). Inne benzyniaki Nissana z ostatnich lat oceniamy jako bardzo dobre. Chodzi zarówno o wcześniejszą dwulitrówkę o mocy 140 KM, wersję 1.6 Turbo (MR), jak i nowszą odmianę 1.3 Turbo (trzeba zaznaczyć, że 1.3 na rynku jest dopiero od 2018 r.). Korzystnie wypadają też diesle. Dotyczy to zarówno odmiany 1.5 dCi (to oczywiście produkt Renault, ale chętnie stosowany przez Nissana, od 2010 r. wyraźna poprawa trwałości), jak i 1.7 czy 2.0. „Padają” niestety skrzynie bezstopniowe: szarpią, ulegają uszkodzeniu. Dość często zdarzają się też usterki elektroniki, oprogramowanie trzeba korygować np. w Juke’u (silnika, skrzyni, systemów audio...). Japończycy są liderami we wprowadzaniu elektromobilności. Baterie w Leafach nie grzeszyły trwałością, miejmy nadzieję, że najnowsze hybrydy czy elektryczna Ariya wypadną lepiej. W 10-latkach Nissana (i starszych oczywiście też) trzeba z pewnością zwracać uwagę na korozję podwozia.
- Akcje Naprawcze – 10 pkt Po spokojnych latach wysyp aut do poprawy: 6 akcji obejmujących 7562 egzemplarze. W ponad 4 tys. Micr K14 trzeba wymienić szynę fotela kierowcy. Z kolei w ponad 2 tys. Leafów II po wyłączeniu tempomatu dojść może do samoczynnego przyspieszania. Navara może mieć problem ze spalinami, zaś Ariya – z układem napędowym.
- Raport TÜV – 5 pkt Miejsca w środku stawki. 42. Qashqai (pozycja o oczko gorsza niż przed rokiem) oraz zajmująca 78. miejsce Micra to już cała reprezentacja Nissana w raporcie TÜV.
- Testy 100 tys. km – 12 pkt W nowym systemie ocen (wprowadzonym kilka lat temu, z oceną auta po rozbiórce) testowaliśmy tylko Qashqaia 2. generacji z dieslem 1.6 dCi i napędem 4x4. Auto było zawsze gotowe do jazdy, nie wykazywało oznak zmęczenia, pochwalić trzeba też niezłe walory użytkowe i ogólną prezencję. Wystąpiły także drobne awarie i braki jakościowe. Ostateczny wynik: niezła ocena 5 (15 pkt karnych, czyli poniżej średniej).
- Gwarancja – 5 pkt Mechaniczna: 3 lata lub 100 tys. km (dostawcze: 5 lat lub 160 tys. km), perforacyjna: 12 lat.
- Naszym zdaniem – 55 pkt (łącznie) Lekki spadek notowań w ostatnim roku, spowodowany m.in. wzrostem liczby wezwań w ramach akcji przywoławczych. Przydałby się też nowszy test długodystansowy. Nissany z pewnością nie są złe, ale też idąc z duchem czasów, atakują psującymi się drobiazgami.
OPEL
- Typowe usterki – 22 pkt Coraz większe znaczenie w ocenie jakości ma udział podzespołów z koncernu Stellantis, chociaż część silników to ciągle jeszcze technika Opla (np. diesel 1.5 R3 z Astry). Razem z partnerem przybyło... trochę kłopotów, m.in. z paskiem rozrządu w 1.2 PT (patrz informacje obok). Biorąc na tapetę oplowskie jednostki, nie możemy pominąć zużycia łańcucha w dieslu 1.6 (droga wymiana, trzeba wyciągać silnik), na podobną przypadłość cierpi benzyniak 2.0 turbo. Z kolei np. turbodoładowane 1.6 z wtryskiem bezpośrednim oceniane jest pozytywnie. Nadal problemy stwarza elektronika (konieczność aktualizacji oprogramowania), a także starsza skrzynia biegów z kodem M32.
- Akcje Naprawcze – 0 pkt Choć w ubiegłym roku wydawało się, że gorzej być nie może (16 akcji, 26 314 aut), to Opel... przebił ten wynik, organizując 23 akcje (najwięcej spośród wszystkich marek!) i wzywając 26 841 aut! Najszerzej zakrojona akcja (12 808 aut) dotyczy Insignii – „w wyniku korozji pod powłoką ochronną może dojść do pęknięcia łącznika tylnej osi, co może skutkować utratą kontroli nad pojazdem”. Problem z tylną osią może mieć też 311 Crosslandów. Poza tym w licznych autach mogą wystąpić kłopoty z czystością spalin. W kilku modelach trzeba poprawić też akumulatory HV (uszczelnienie, oprogramowanie).
- Raport TÜV – 5 pkt Do tegorocznego raportu zakwalifikowało się 8 modeli Opla, które są rozrzucone po całej tabeli – od 14. do 107. miejsca! Najlepiej wypada mało znany u nas Karl. Pod 30. znajdziecie Adama i Mokkę. Corsa zasłużyła na 46. lokatę, zaś Grandland – na 54. Reszta poniżej średniej: Astra jest 85., Insignia 93., a zestawienie Opli zamyka, tak jak przed rokiem, Crossland.
- Testy 100 tys. km – 13 pkt Przebieg długodystansowej Mokki jeszcze nie minął magicznych 100 tys. km, ale nasza opinia się nie zmienia: auto jest lubiane za styl oraz harmonijne (i dynamiczne) współdziałanie silnika 1.2 i automatycznej skrzyni, tyle że trochę za dużo pali (8,5 l/100 km). Testowana wcześniej Zafira 1.9 d ponadplanowo trafiła do serwisu po przejechaniu 30 tys. km – hałasy z hamulców. Wymieniono też moduł sterujący klimatyzacją. Diesel zachwycał w czasie jazdy, ale po rozbiórce miał wyraźnie zużyte panewki. Ogólnie: 20 pkt i 5-.
- Gwarancja – 2 pkt Mechaniczna: 2 lata, perforacyjna: 12 lat.
- Naszym zdaniem – 42 pkt (łącznie) Bardzo dużo akcji naprawczych, średni wynik w raporcie TÜV, niezakończony jeszcze test Mokki, „swoje” stare problemy (np. z dieslem 1.6) i nowe, przyjęte z koncernem Stellantis – może w przyszłym roku będzie lepiej...
PEUGEOT
- Typowe usterki – 23 pkt Silniki Prince (1.4/1.6) powoli znikają (mało kto je remontuje), a ogromną popularność zdobywa 1.2 PureTech. Jednostka nie jest bez wad (strzępiący się pasek rozrządu, który może być przyczyną problemów ze smarowaniem, oraz skłonność do spalania oleju), ale ma znacznie wyższe oceny niż wspomniany 1.6. Poza tym mimo 3 cylindrów i niedużej pojemności silnik nieźle jeździ (przynajmniej w wersjach turbo). Diesel 1.5 co prawda boryka się z uszkodzeniami łańcuszka łączącego wałki rozrządu, ale jeśli go wymienicie, to będziecie mieć naprawdę dobry motor – oszczędny i dynamiczny. Z elektroniką kłopotów jakby mniej, Peugeot nie poszedł drogą przekładni dwusprzęgłowych (w zasadzie u wszystkich producentów kosztowne w obsłudze), tylko klasycznych, niezłych automatów.
- Akcje Naprawcze – 4 pkt Z roku na rok coraz więcej wezwań do serwisów: w 2023 r. zanotowaliśmy 18 akcji(!), w których udział wzięło 12 638 aut. Niemal połowa z nich (od 208 do Boxera) może mieć problem z czystością spalin. Akcja numer 2 (1171 aut) to: „w przypadku awarii sprężarki klimatyzacji istnieje ryzyko wyłączenia układu napędowego”. Mechaników Peugeota czeka więc sporo programowania. Poza tym kilka akcji dotyczyło potencjalnych problemów z akumulatorami wysokonapięciowymi, a 124 „208-ki” mogą mieć źle dokręcone drążki kierownicze.
- Raport TÜV – 7 pkt Świetny prognostyk (i premia punktowa): nowy model 2008 wskoczył na rewelacyjną 12. lokatę! Bardzo dobrze wypada też 208 – 24. pozycja na liście. Obraz psuje jednak wyraźnie 308, które znajdziecie dopiero przy liczbie 88.
- Testy 100 tys. km – 17 pkt Test zakończył 300-konny Peugeot 3008 Hybrid4 naszpikowany skomplikowaną techniką. Wynik? Więcej niż zadowalający: 8 punktów karnych i ocena 6-! Podobało nam się niemal szlachetne wykończenie i osiągi, zasięg w trybie EV nawet zimą wynosi 35 km, ale średnie spalanie zaskakuje negatywnie: 8,7 l/100 km. Jedyny minus: niewielkie ślady korozji w podłużnicach oraz na obudowie akumulatora. Wcześniej sprawdzany Peugeot 2008 1.6 HDi 8V okazał się wdzięcznym towarzyszem podróży. Nigdy nie zawiódł, mało palił (łatwo uzyskać poniżej 6 l/100 km), a całe auto jest praktyczne i przyjazne użytkownikowi. Minusem była nieprzyjemna praca sprzęgła (wynik to 5+).
- Gwarancja – 2 pkt Mechaniczna: 2 lata, perforacyjna: 12 lat.
- Naszym zdaniem – 53 pkt (łącznie) Świetny wynik maratonu, niezłe dane z raportu TÜV, gdyby jeszcze nie trzeba było poprawiać tylu aut, to kto wie...
RENAULT
- Typowe usterki – 23 pkt Naszym zdaniem liczba problemów technicznych w grupie Renault spada. Przede wszystkim pochwalić trzeba silniki 0.9 i 1.3 TCe oraz diesle 1.5, które mimo wieku konstrukcji dzielnie się trzymają. Motor 1.4 TCe sprzed kilkunastu lat najwyraźniej był „wypadkiem przy pracy”, również spalanie oleju w 1.2 TCe udało się zatrzymać. Gorzej jest z 1.6 dCi (kosztowne uszkodzenia głowic) oraz przekładniami EDC (zużycie sprzęgieł, szarpanie). Elektronika w kilkuletnich modelach czasem jednak daje znać o sobie, ale nie jest szczególnie dokuczliwa. Świetnie wypada też elektryczne Zoe.
- Akcje Naprawcze – 18 pkt Świetny wynik: dwie akcje. W 12 Megane wyprodukowanych w 2022 dojść może do wycieku paliwa, zaś 225 Koleosów II może mieć problem z pokrywą silnika (poluzowanie poszycia i szkieletu).
- Raport TÜV – 5 pkt Trzynasta lokata Captura to świetny wynik, 49. miejsce elektrycznego Zoe też nie wygląda źle. Renault Scenic, Clio i Twingo są tuż poniżej średniej (odpowiednio: 65., 68. i 71. lokata). Ale to koniec pochwał. Kiepsko wygląda tylko Megane, które ulokowało się na 95. pozycji.
- Testy 100 tys. km – 10 pkt Zakończyliśmy test Captura 1.3 TCe – oszczędne i przyjemne auto, którego jednak nie ominęły kłopoty: rozładował się akumulator i pojawiły problemy z przełączaniem biegów (EDC). Ocenę pogorszyliśmy też po rozbiórce, ze względu na rysy w cylindrach i na turbinie (brud w układzie dolotowym) oraz ślady rdzy (nierówno rozłożona konserwacja profili) – 22 pkt karne i ocena 4+. W 2022 r. zakończyliśmy test Kadjara 1.3 TCe z przekładnią EDC. Mechanika wypadła perfekcyjnie! Minusy to system multimedialny (działanie), skrzynia (przeciętna harmonia) i wykończenie (braki). Pod względem techniki wcześniej bywało różnie. Megane zaliczył maraton z przyzwoitą oceną 5. Silnik 1.2 TCe zdał egzamin, praktycznie nie zużywał oleju. Piątkę otrzymało Twingo 0.9 TCe 90. Motor po rozebraniu prezentował się znakomicie. Za to Clio IV z tym samym napędem zaliczyło wpadkę – konieczność wymiany skrzyni biegów i ocena 4-.
- Gwarancja – 2 pkt Mechaniczna: 2 lata, perforacyjna: 12 lat.
- Naszym zdaniem – 58 pkt (łącznie) Francuzi są na dobrej drodze do poprawy swojej pozycji w raporcie. Warto podkreślić, że firma ma szerokie spektrum rozwiązań technicznych – od benzyniaków z turbo, diesli, aut z LPG, hybryd w różnych wersjach po „pełne” elektryki. Szkoda, że tylko przeciętnie wypadł test Captura, bo już teraz firma mogłaby trafić do ścisłej czołówki zestawienia.
SEAT
- Typowe usterki – 23 pkt W ostatnich latach trwałość aut Grupy VW poprawiła się! Odchodzą w zapomnienie awaryjne benzyniaki TSI, nowsze 1.5 TSI mają znacznie lepszą ocenę, podobnie jak i 1.4 TSI z paskiem rozrządu (szarpanie może być skutkiem zabrudzenia w oleju), a nawet 1.0. Trochę niepokoi stanowisko firmy, że w wielu wariantach nie trzeba wymieniać pasków (ale zalecenia mówią o kontroli!), ale też nie słychać o ich skróconej trwałości. Dla pewności radzilibyśmy wymieniać je przynajmniej co ok. 200 tys. km. Operacja nie jest długa (ok. 3 roboczogodzin), jednak wymaga sprzętu, może więc trochę kosztować. Diesle mają swoje problemy, ale nie więcej niż średnia dla tego rodzaju napędu. Oczywiście, ciągle pozostaje nierozwiązany problem z czystością spalin. Nadal kłopoty sprawiają skrzynie DSG. Elektronika na przeciętnym poziomie.
- Akcje Naprawcze – 18 pkt Po wolnym od wezwań 2022 r. Hiszpanie ogłosili 2 akcje, ale nie są one szczególnie spektakularne – 803 auta (różne modele) mogą mieć niewłaściwą ozdobną osłonę silnika, którą trzeba zdemontować (grozi pożarem). Możliwość zapalenia się dotyczy również 82 aut z niewłaściwie zabezpieczonym akumulatorem wysokonapięciowym.
- Raport TÜV – 4 pkt Nie ma dramatu (jak przed laty), ale jednak poszczególne modele firmy lokują się zazwyczaj poniżej średniej. O ile Ateca notuje świetny wynik (24. lokata) o tyle Mii jest tylko przeciętne (49. miejsce), zaś Ibiza, Leon, Arona i Alhambra – słabe (odpowiednio: 71./71./74. i 109. miejsce).
- Testy 100 tys. km – 16 pkt Kolejny rok bez nowych testów, więc bazujemy na starszych wynikach. Pochwały idą w kierunku małego crossovera: Ateca zebrała zaledwie 2 pkt karne i otrzymała ocenę celującą! Auto miało niezły silnik (1.4 Eco-TSI), ale ubogie wyposażenie. Pozwalało cieszyć się jazdą i przestrzenią. Leon 1.6 TDI również nam się podobał, jednak na przeszkodzie do dobrego wyniku stanęła popsuta skrzynia biegów (29 punktów i ocena 4-). Jeździliśmy też Alhambrą, którą rozebraliśmy dopiero po 200 tys. km, i otrzymała ona ocenę 5+; po 100 tys. km samochód zebrał 11,5 pkt karnego, co też daje 5+.
- Gwarancja – 6 pkt Mechaniczna: 5 lat lub 150 tys. km, perforacyjna: 12 lat.
- Naszym zdaniem – 67 pkt (łącznie) Dobre warunki gwarancji, mało akcji przywoławczych, dobre zdanie o najnowszych produktach, świetny wynik ostatniego testu długodystansowego – to dzięki takim atutom Hiszpanie wypadają dobrze nie tylko w ramach Grupy VW, lecz także w ogólnym rankingu. Jakby jeszcze auta lepiej wypadły w raporcie TÜV...
ŠKODA
- Typowe usterki – 23 pkt Škoda korzysta z tych samych rozwiązań, co Seat oraz Volkswagen, więc tyczą się jej praktycznie te same uwagi. Możemy przyjąć, że od ok. 2015 r. pozbyto się większości poważnych awarii, z którymi zmagały się jednostki napędowe. Nowsze, jak np. 1.5 TSI, zbierają dobre opinie, zresztą tak jak diesle. Usterki innych podzespołów? Mechanicy podkreślają, że „niewymienne” paski w benzyniakach wytrzymują (bez śladów zużycia) co najmniej 200 tys. km. W 1.4 TSI pracuje 8 bądź 4 wtryskiwacze. Tam, gdzie wtrysk bezpośredni nie jest wspierany pośrednim, pojawiają się problemy z płynnością pracy i mocą, ale pomaga czyszczenie. Diesle mają kłopoty z układem chłodzenia, tu nie wolno zapomnieć o serwisie rozrządu. DSG może szarpać. Czasem szwankuje sterowanie sprzęgłem.
- Akcje Naprawcze – 17 pkt Jak na liczbę sprzedanych aut 3 akcje i 1710 wezwanych aut nie jest kiepskim wynikiem, szczególnie że 1220 egzemplarzy miało po prostu demontowaną osłonę silnika (patrz... Seat). Podobnie jak u Hiszpanów może też pojawić się kłopot z akumulatorem wysokonapięciowym (Octavia i Superb). W 96 Fabiach trzeba poprawić część oparcia kanapy.
- Raport TÜV – 3 pkt Większość modeli poniżej średniej i to znacznie. Najlepszą Škodę (Karoq) znajdziecie na 30. pozycji, na 49. miejscu ulokowała się Fabia. Kodiaqa szukajcie pod numerem 57. Octavia zajmuje dopiero 87. miejsce, „oczko” dalej znalazło się Citigo. Superb dopiero na 104. miejscu, tuż przed Scalą, która w ubiegłym roku wypadła znacznie lepiej.
- Testy 100 tys. km – 15 pkt Brak nowych testów. Ostatnio jeździliśmy modelem Kodiaq. Miał bogate wyposażenie, diesla, skrzynię DSG i napęd 4x4. Test przebiegał bez problemów, jednak kilka tys. km przed metą pojawiły się dwa – w sumie drobne – kłopoty: słabo kontaktujący kabelek rozrusznika stwarzał problemy z uruchamianiem silnika oraz błąd elektroniki sterującej pracą amortyzatorów. Ostateczny wynik: 12 pkt karnych i 5+. Za to Superb 1.4 TSI wypadł rewelacyjnie – 6-. Mimo niedużego silnika nie było wielu krytycznych uwag: irytowała skrzynia DSG. Podczas testu Fabii Combi 1.2 TSI trzeba było wezwać lawetę. Trochę zawinił warsztat – zerwał się kabel od rozrusznika i unieruchomił auto. Ocena: 4.
- Gwarancja – 3 pkt Mechaniczna: 2 lata bez ograniczenia lub 3 lata do 60 tys. km, perforacyjna: 12 lat.
- Naszym zdaniem – 61 pkt (łącznie) Niby podobnie jak w Seacie, ale trochę gorzej: więcej wezwań serwisowych, niższe miejsca w raporcie TÜV, krótsza gwarancja, słabsze oceny testów długodystansowych.
SUBARU
- Typowe usterki – 24 pkt Subaru coraz trudniej spotkać na europejskich ulicach. Szkoda, bo według naszej oceny problemy sprzed kilkunastu lat (obejmujące głównie dwulitrowego diesla oraz niedostatki wykończenia i podwozia w Foresterze III) zostały opanowane. Już w Foresterze IV diesel nie był aż tak bardzo niebezpieczny, ale – z drugiej strony – nowa generacja benzyniaków 2.0 z bezpośrednim wtryskiem paliwa okazała się na tyle dobra i oszczędna, że ropniak i tak stracił sens. W dwulitrówce znanej jako e-boxer poza drobnymi usterkami osprzętu (przepływomierz, przepustnica, czujniki położenia wałka rozrządu) zdarza się uszkodzenie napinacza łańcucha rozrządu. Poza tym to solidne auta, choć trzeba uważać na zabezpieczenie antykorozyjne. W Subaru rzadko zawodzi elektronika, solidny jest układ przeniesienia napędu.
- Akcje Naprawcze – 16 pkt W 2022 r. nie ogłaszano żadnych poprawek, w 2023 r. były 2 akcje i 2102 wezwane auta. W praktycznie całej gamie modeli z lat 2015-19 dojść może do rozłączenia obwodu hamulca elektronicznego EPB, co może prowadzić do braku możliwości załączenia lub zwolnienia hamulca postojowego. W modelu Solterra (tylko 22 sztuki) może z kolei dojść do wyłączenia zestawu wskaźników.
- Raport TÜV – brak oceny Kiedyś Subaru brylowały w zestawieniu TÜV, obecnie nie ma ich już w żadnej grupie wiekowej. Japończycy trochę odpuszczają europejski rynek.
- Testy 100 tys. km – 7 pkt Testowany obecnie Outback (przebieg 70 tys. km) to taki dinozaur – z silnikiem 2.5, bez układu hybrydowego. Początki są obiecujące, ale przed nami jeszcze końcówka testu i rozbiórka. Na razie wynik opieramy więc na nieudanej przygodzie z XV z dieslem. Dopiero 2020 r. przyniósł gorszy wynik w teście od tego, który osiągnęło Subaru – zdetronizowała je Fiesta. Wynik modelu XV był kiepski (3), bo pojawiło się sporo problemów. Po 52 tys. km trzeba było wymienić sprzęgło. Po teście na cylindrach dało się zauważyć rysy, na tłokach były nadtopienia – potwierdzenie kiepskiej opinii o tym napędzie. Do tego drobne usterki elementów funkcjonalnych, jak np. klimatyzacji.
- Gwarancja – 8 pkt Mechaniczna: 3 lata/100 tys. km, dodatkowe 5 lat bez ograniczenia przebiegu w formie ubezpieczenia; perforacyjna: 12 lat.
- Naszym zdaniem – 55 pkt (łącznie) Choć w 2023 r. sprzedaż w Europie nieco się odbiła, to jednak 25 tys. aut to kropla w morzu rynku. Szkoda, bo opinię mamy bardzo wysoką, co potwierdza też rozszerzona ochrona w salonach. Czekamy na wynik testu Outbacka.
SUZUKI
- Typowe usterki – 25 pkt Suzuki stosuje proste, ale dopracowane rozwiązania. Dzięki lekkiej konstrukcji nawet niewysilone, małe silniki radzą sobie z napędem. Najnowsze konstrukcje Boosterjet (z turbodoładowaniem i wtryskiem bezpośrednim, wersje 1.0 R3/111 KM „K10C” i 1.4 R4 – najpierw 140 KM „K14C”, później 129 KM „K14D”, czyli miękka hybryda) oraz „pełna” hybryda nie są przesadnie skomplikowane i zbierają wysokie noty za trwałość, choć zdarzały im się np. wycieki oleju w okolicy głowicy cylindrów. W zasadzie bezproblemowe okazują się też inne podzespoły – elektronika (czasem uszkodzeniu ulegnie sterownik, ale lista problemów znacznie krótsza niż u naszpikowanych elektroniką konkurentów). Ciągle jednak dyskusyjna pozostaje odporność na korozję (kilkuletnie Suzuki warto dodatkowo zabezpieczyć), jakość wykończenia i wyciszenia kabiny nie jest rewelacyjna.
- Akcje Naprawcze – 18 pkt W 2022 roku zaliczono jedną, za to „grubą”, akcję, obecnie mamy co prawda 2, ale drobne – poprawiać trzeba było model Across. Pierwsze wezwanie dotyczyło problemu z ładowaniem akumulatora litowo-jonowego, drugie – problemów z przetwornicą. Ale łącznie to zaledwie 104 egzemplarze.
- Raport TÜV – 8 pkt Vitara utrzymuje się na świetnej, 10.pozycji, SX4 ląduje 4 oczka dalej. Statystykę nieco psuje Swift ze swoim 40. miejscem, jednak ogólny obraz marki i tak zasługuje na pogratulowanie.
- Testy 100 tys. km – 17 pkt Vitara 1.4 BoosterJet czeka już na rozbiórkę. Liczymy na dobrą ocenę, chociaż do narzekań na nawigację dołączyły utyskiwania na skrzynię biegów: czasem trudno włączyć drugi bieg. Spalanie zależy od nogi kierowcy – od 6,3 do 8,4 l/100 km. Tymczasem punktację opieramy głównie na Swifcie 1.4 turbo, który jako ostatnie Suzuki zakończył test. Wynik? Celujący! Trzy punkty karne oznaczają, że pod względem mechaniki nie mieliśmy się do czego przyczepić. Jedyny zarzut – pierwsze rdzawe kropki wewnątrz tylnych podłużnic (zalecamy zabezpieczyć karoserię i cieszyć się z jazdy). Wcześniej jeździliśmy Vitarą 1.4 T, która przeciętnie zaliczyła test. Już po niespełna 20 tys. km trzeba było wymienić łożyska koła, po 57 tys. km zdarzyła się awaria na autostradzie – zsunął się wąż turbo.
- Gwarancja – 4 pkt Mechaniczna: 3 lata/100 tys. km, perforacyjna: 12 lat.
- Naszym zdaniem – 72 pkt (łącznie) Świetnie! Suzuki nie ma słabych punktów! Dobra opinia wśród mechaników, wysokie pozycje w raporcie TÜV, mało wezwanych aut, świetny wynik na długim dystansie. A jeszcze tu i tam można dorzucić parę punktów.
TOYOTA
- Typowe usterki – 26 pkt Znakomita większość Toyot już od dawna pozbawiona jest diesli, a opiera się na dopracowanych hybrydach. Jako, że największe kłopoty ostatnich lat wiązały się właśnie z dieslami, i to nie tylko z własnymi konstrukcjami, lecz także z „zapożyczonymi”– z BMW (w RAV4) lub z koncernu PSA (borykający się z ledwo przeciętną opinią model Proace), obecnie marka nie ma poważnych kłopotów technicznych. Benzyniaki, i wolnossące (np. 1.0 i 1.5), i z turbo 1.2T (NR), oceniamy wysoko, podobnie jak hybrydy. Jak to w Toyocie w wieku 10 lat, trzeba patrzeć na podwozie, czy nie ma rdzy.
- Akcje Naprawcze – 5 pkt Oczywiście, wezwania Toyota tłumaczy dbałością o klientów, ale 16 akcji i wezwanych łącznie ponad 60 tys. aut to lekka przesada. Z tej liczby należy odjąć grono Lexusów, które możemy oszacować na ok. 3,5 tys. sztuk. Możemy też „odpuścić” naprawę systemu e-call (większość aut nie musi nawet stawić się w ASO i będzie naprawiona zdalnie). Ale ciągle zostaje nam blisko 30 tys. aut z różnymi, innymi problemami. To np. ryzyko wycieku paliwa i pożaru (Corolla, C-HR i Auris), ryzyko odczepienia się od auta osłony silnika oraz osłon błotników w 3805 Highlanderach, zaburzenia w czystości spalin (Proace i Proace City) czy opony o zbyt niskiej nośności w Proace City.
- Raport TÜV – 7 pkt Tylko 4 modele znalazły się w najświeższym raporcie z niemieckich przeglądów rejestracyjnych. O ile RAV4 zajmuje świetną 8. pozycję, o tyle 48. Yaris i 58. Aygo to już tylko średniaki, podobnie jak Corolla ze swoim 65. miejscem.
- Testy 100 tys. km – 18 pkt Na redakcyjnym parkingu znaleźć można... Miraia, którym przejechaliśmy już 60 tys. km. Określany jest jako „mocny, wygodny samochód podróżny dla 4 osób”. Technicznie nie ma problemów, ale z tankowaniem – i owszem, nawet w Niemczech. Ostatnio rozebrany Prius (po 150 tys. km) wstępnie, po 100 tys. km, otrzymał ocenę 6. Rewelacja – trzeba pamiętać, że ma on tam upakowane sporo techniki. Wcześniej testowaliśmy hybrydowego Yarisa. Miejska Toyota nie zaliczyła poważnych wpadek, lecz po rozbiórce odkryliśmy np. ślady korozji, co sprawiło, że auto otrzymało „tylko” 5.
- Gwarancja – 4 pkt Mechaniczna: 3 lata/100 tys. km (dostawcze, w ramach ubezpieczenia do 1 mln km), perfor.: 12 lat.
- Naszym zdaniem – 60 pkt (łącznie) Polacy kochają Toyotę bardziej niż np. Niemcy, gdzie w 2023 r. sprzedało się mniej egzemplarzy niż u nas! Jedną z zalet jest właśnie niezawodność. Ale w zajęciu 1. miejsca przeszkadzają np. liczne akcje naprawcze.
VOLKSWAGEN
- Typowe usterki – 23 pkt Volkswagen wciela w życie zwrot w kierunku elektromobilności, ale wcześniej zrobił porządek w silnikach spalinowych! Po koszmarnych problemach sprzed kilkunastu lat właściwie nie ma śladu. Mniejsze benzyniaki z paskiem rozrządu nie są proste w obsłudze (do wymiany paska potrzeba mnóstwa narzędzi specjalnych, z komputerem na czele), ale to problem warsztatów, nie klientów, chyba że zostaną niefachowo obsłużeni... Największym kłopotem pozostaje powracająca afera Dieselgate, bo okazuje się, że auta w zasadzie nie zostały naprawione! W dalszym ciągu spore koszty generują skrzynie DSG, we znaki potrafi dać się elektronika, ale nie jest plagą.
- Akcje Naprawcze – 14 pkt Nie tak dobrze, jak w latach ubiegłych, ale wciąż nieźle: 7 wezwań dla niespełna 2 tys. aut. Podobnie, jak w innych markach Grupy VW, w 1028 autach trzeba zdemontować osłonę silnika. W 128 Transporterach opony mogą nie wytrzymać obciążenia, z kolei w 55 Grand Californiach odpaść może osłona okna dachowego. Inne akcje, to np. nieprawidłowe działanie kontrolki niezapiętych pasów w 266 egzemplarzach modelu T-Cross.
- Raport TÜV – 7 pkt W raporcie znalazło się aż 13 modeli tego producenta. Co najważniejsze: Golf Sportsvan otwiera stawkę! Na 4. pozycji znajdziecie e-Golfa(!) oraz model T-Roc. Następny (14.) jest T-Cross , zaś na 20. lokacie znalazł się Touareg. Wymieńmy też kolejne modele i miejsca, które otrzymały: Golf (37.), Tiguan (49.), Touran (58.), Polo (68.), up! (77.), Caddy (95.), Passat (101.) i Sharan (103.).
- Testy 100 tys. km – 19 pkt Najnowsze auto w teście to T-Cross 1.0 czyli mały crossover. Zasłużył na 6 i z 2 punktami karnymi ulokował się niemal na szczycie listy! Testowana wersja miała zazwyczaj przeciętnie ocenianą skrzynię DSG (niezbyt lubi ostrą jazdę). Całkiem jeszcze świeży test Tiguana 2.0 TSI zakończył się bilansem 5 pkt karnych i oceną 6-. Zalety to brak śladów zużycia we wnętrzu, brak poważnych usterek, świetna użyteczność. Rozbiórka (po 125 tys. km) uwidoczniła zapocenia w napędzie, w skrzyni DSG jeden z elementów synchronizatora opuścił gniazdo i przyczepił się do magnesu. Jeszcze lepiej wypadł Golf Sportsvan 1.4 TSI (4 pkt karne i 6), a Passat Variant 1.8 TSI otrzymał 6- (8 pkt).
- Gwarancja – 2 pkt Mechaniczna: 2 lata, perforacyjna: 12 lat.
- Naszym zdaniem – 65 pkt (łącznie) Zasłużony awans: mało akcji naprawczych i świetne wyniki testów długodystansowych (nie jednego, a kilku pod rząd!). Widać wyraźną poprawę trwałości!
VOLVO
- Typowe usterki – 22 pkt Szwedzi ograniczyli prędkość swoich aut do 180 km/h i stawiają na elektromobilność. Wszystkie silniki mają 2 l pojemności i 4 cylindry. Jak wygląda trwałość tych rozwiązań? Patrząc na XC90 2. generacji (dużo chorób wieku dziecięcego) i pokazane kilka lat później, solidniejsze XC60 II, sprawy idą chyba w dobrym kierunku. Niestety, ciągle pojawiają się kłopoty z niestabilną elektroniką, dotyczy to i multimediów, i oprogramowania np. silników. Trochę problemów z ładowaniem sprawiały hybrydy. Typowym defektem benzyniaków jest pękająca ceramika w katalizatorach, diesle nękane są wyciekami oraz uszkodzeniami kolektorów, ale wcześniej były też kłopoty ze spalaniem oleju. W zawieszeniu pneumatycznym psuje się kompresor.
- Akcje Naprawcze – 11 pkt 5521 aut wezwanych do poprawy w ramach 5 akcji. Najszersza akcja obejmuje 3370 egzemplarzy i dotyczy możliwości pęknięcia oringu i wycieku oleju (V60, S60, XC40 z lat modelowych 2022-24). Z kolei w autach RM 2023 może dojść do awarii oprogramowania w module sterowania hamulcami, co może prowadzić do utraty funkcji wspomagania hamowania (2008 pojazdów). Pozostałe akcje mają mniejszy zasięg, ale z pewnością nie jest to pocieszeniem np. dla sześciu użytkowników V60 Cross Country, V90 Cross Country, XC60 lub XC90 (RM 2019-2022), w których może dojść do zablokowania kierownicy podczas jazdy.
- Raport TÜV – 5 pkt W raporcie na 2024 r. w najmłodszej grupie wiekowej sklasyfikowano tylko jeden model Volvo (rok wcześniej – aż 4). To XC60, które zachowało przeciętne, 53., miejsce sprzed roku.
- Testy 100 tys. km – 16 pkt Do mety spokojnie i dostojnie podąża V90 Cross Country – nasz ostatni „Szwed” z dieslem. Na razie ocenę opieramy na XC60 II T8, okrzykniętym jako piękne, funkcjonalne i zawsze niezawodne. Jednak nie zasłużyło na ocenę 6, lecz „jedynie” na 5+. Na przeszkodzie stanęły wykryte po rozbiórce nieszczelności przy kolektorze wydechowym i uszkodzenia katalizatora. Poprzednio badane XC60 z dieslem 2.0 (181 KM) i napędem 2WD wypadło lepiej – poza drobiazgami nie wydarzyło się dosłownie nic, układ napędowy przetrwał test bez szwanku. Ocena końcowa to 5 pkt karnych i 6-.
- Gwarancja – 3 pkt Mechaniczna: 2 lata (elektryczne 3 lata lub 100 tys. km), perforacyjna: 12 lat.
- Naszym zdaniem – 57 pkt (łącznie) Wydaje się, że trwałość Volvo jest coraz bardziej satysfakcjonująca, jednak mamy np. całkiem sporo akcji naprawczych. Będziemy bacznie przyglądać się Szwedom...
Raport Jakości 2024 – ranking
Miejsce | Producent | Punkty |
1. | AUDI | 76 |
2. | SUZUKI | 72 |
3. | SEAT | 67 |
4. | VOLKSWAGEN | 65 |
5. | MAZDA | 63 |
6. | DACIA | 62 |
6. | HYUNDAI | 62 |
8. | ŠKODA | 61 |
9. | KIA | 60 |
9. | TOYOTA | 60 |
11. | FORD | 59 |
12. | RENAULT | 58 |
13. | VOLVO | 57 |
14. | BMW | 56 |
14. | FIAT | 56 |
14. | MERCEDES | 56 |
17. | NISSAN | 55 |
18. | PEUGEOT | 53 |
19. | OPEL | 42 |
20. | CITROËN | 40 |
HONDA | 61* | |
LEXUS | 61* | |
ALFA ROMEO | 60* | |
MITSUBISHI | 59* | |
SUBARU | 55* | |
JEEP | 39* |
*ocena niepełna, nie mogliśmy wziąć pod uwagę wszystkich kategorii. Hondy, Lexusa, Alfy Romeo, Subaru i Jeepa nie ma w raporcie TÜV, a Mitsubishi i Jeep nie uczestniczyły w teście 100 tys. km.
Raport Jakości 2024 – naszym zdaniem
Już w poprzednim roku samochody Grupy VW zanotowały spory wzrost w rankingu. Obecnie jest jeszcze lepiej. Pierwsze miejsce utrzymuje Audi, które nie odnotowało żadnej akcji naprawczej, świetnie wypadło w raporcie TÜV, a do tego pięć ostatnio testowanych aut na dystansie 100 tys. km zaliczyło nasz sprawdzian na 6 lub 6-. Na 3. miejscu uplasował się Seat, a tuż za nim Volkswagen. Powody do dumy ma Suzuki, które awansowało na wysokie, drugie miejsce – nieskomplikowana, ale solidna technika, bardzo mało aut wezwanych do poprawek. Dolną część tabeli okupują marki wchodzące w skład koncernu Stellantis, a jednym z głównych powodów tak słabych pozycji jest duża liczba samochodów wezwanych na akcje naprawcze.