• Ani Ford Mondeo, ani Volkswagen Passat sedan nie będą mieć w Europie następców
  • Zobacz, jak kolejne popularne marki opuszczały w Europie klasę wyższą i średnią. Kiedy i jakimi modelami żegnały się z tymi segmentami?
  • Wyjaśniamy, co stoi za malejącym zainteresowaniem sedanami i kombi klasy średniej. Czy chodzi tylko o SUV-y?
  • Więcej takich tekstów znajdzie na stronie głównej Onetu

Jeszcze nie tak dawno sedan i kombi były w Europie królami klasy średniej i wyższej, a nieobecność w tych segmentach kluczowych graczy wydawała się nie do pomyślenia. Sytuacja zaczęła się jednak zmieniać...

Jak runęła sprzedaż Forda Mondeo i Opla Vectry/Insignii

Przeszło ćwierć wieku temu, w 1996 r., Opel sprzedał w Europie Zachodniej prawie 364 tys. sztuk modelu Vectra. Tymczasem już w 2018 r. popyt na wszystkie sedany i kombi klasy średniej popularnych marek wyniósł marne 485 tys. sztuk. I to nie w Europie Zachodniej, ale na całym Starym Kontynencie!

Opel Vectra B (1995-2002) Foto: Opel
Opel Vectra B (1995-2002)

W 1996 r. sprzedaż Opla Vectry w Europie Zachodniej była prawie osmiokrotnie wyższa niż zainteresowanie Oplem Insignią w całej Europie w 2019 r. (364 tys. kontra 44,4 tys. sztuk). W tym czasie wolumen Forda Mondeo spadł ponad 8 razy (z 317,9 tys. do 40,5 tys. sztuk), Peugeota przeszło 4 razy (171,4 tys. sztuk modelu 406 kontra 40,8 tys. sztuk 508), a Renault – aż 13,5 raza (213,4 tys. Lagun kontra 15,3 tys. Talismanów).

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Celowo podajemy dane z 2019 r., ponieważ był to ostatni rok, w którym na popyt nie wpływały tak nadzwyczajne wydarzenia, jak pandemia, problemy z dostawami półprzewodników i wojna. Liczby z 1996 r. dotyczą tylko Europy Zachodniej, bo w tamtych latach nie prowadzono jeszcze zbiorczych statystyk dla całego kontynentu (wszystkie dane: JATO Dynamics za ”Automotive News Europe”).

Zresztą w tradycyjnej klasie średniej – czyli wśród aut z nadwoziami typu sedan, liftback i kombi – zostali już tylko nieliczni, a klasę wyższą mają dziś praktycznie na wyłączność marki premium. Exodus ruszył pod koniec lat 90...

Kto i kiedy wycofał się z klasy średniej i wyższej

Opel Omega B (1994-2003) Foto: Opel
Opel Omega B (1994-2003)

Najpierw zaczęło się w klasie wyższej. Oto, które marki popularne, kiedy i jakimi modelami pożegnały się z tym segmentem w Europie:

  • 1996 r.: Mitsubishi (koniec produkcji Sigmy)
  • 1998 r.: Ford (Scorpio)
  • 2002 r.: Mazda (Xedos 9)
  • 2003 r.: Opel (Omega)
  • 2004 r.: Nissan (Maxima)
  • 2010 r.: Honda (Legend)
  • 2010 r.: Peugeot (607)
  • 2012 r.: Citroen (C6)
  • 2015 r.: Renault (Latitude)
  • 2017 r.: Hyundai (Genesis)

Jeśli przyjąć, że Kia Stinger, Toyota Camry i Volkswagen Arteon tak naprawdę są modelami z pogranicza klasy średniej i wyższej, to obecnie w Europie z marek popularnych tylko Toyota oferuje sedana klasy wyższej. Jest nim Mirai.

Toyota Mirai (od 2020 r.) Foto: Toyota
Toyota Mirai (od 2020 r.)

A oto kalendarium wycofywania się marek popularnych z klasy średniej w Europie:

  • 2004 r.: Mitsubishi (koniec produkcji Galanta VIII, czyli serii EA0)
  • 2007 r.: Nissan (Primera)
  • 2010 r.: Fiat (Croma)
  • 2013 r.: Seat (Exeo)
  • 2015 r.: Honda (Accord)
  • 2019 r.: Hyundai (i40)
  • 2020 r.: Kia (Optima)
  • 2022 r.: Ford (Mondeo)

I znowu pionierem było Mitsubishi, które zaczęło exodus także w klasie średniej.

W grudniu 2021 r. zakończyła się produkcja europejskiej wersji Volkswagena Passata sedan (kombi jest nadal oferowane). Następna generacja tego auta będzie dostępna wyłącznie jako Variant (i zapewne Alltrack).

Na Mondeo i Passacie sprawa wcale się nie kończy. Obecny Citroen C5 X to już crossover, crossoverem ma być także następca Opla Insignii. Z kolei Renault na razie nie planuje następcy modelu Talisman. Trudno powiedzieć czy bezpośredniego sukcesora doczeka się Mazda6. Z tego segmentu nie rezygnuje za to Skoda. Kolejny Superb ma się pojawić w 2023 r.

Z drugiej strony sedany klasy średniej i wyższej nadal cieszą się sporą popularnością na dwóch gigantycznych rynkach, czyli w Chinach i USA. Przedstawiona niedawno kompletnie nowa generacja Forda Mondeo będzie oferowana właśnie w Państwie Środka, zaś Volkswagen Passat sedan nadal figuruje w chińskim i północnoamerykańskim cenniku.

W USA można kupić ponadto aktualne generacje Hondy Accord i Nissana Maximy, a w Chinach dostępne jest drugie wcielenie Citroena C6. Z kolei Genesis został osobną marką premium.

Dlaczego nie chcemy już sedanów?

Powody są dwa: SUV-y i marki premium.

Wielu klientów sedanów i kombi marek popularnych po prostu zaczęło kupować SUV-y (głównie kompaktowe, a także klasy średniej) i samochody prestiżowe (sedany, kombi oraz SUV-y, zarówno klasy średniej, jak i kompaktowe). Mnóstwo osób zwyczajnie wolało się przesiąść do modelu o segment niższego, byle tylko był to SUV lub auto premium, zwłaszcza że przez ostatnie 20 lat kompaktowa oferta marek premium znacznie się rozszerzyła.

Ford Mondeo (2014-2022) Foto: Ford
Ford Mondeo (2014-2022)

Ten proces doskonale oddają europejskie statystyki sprzedaży w okresie 2010-2018. W tym czasie popyt na sedany i kombi klasy średniej popularnych marek (np. Ford Mondeo) spadł 1,6 raza, za to zainteresowanie kompaktami premium (np. Audi A3) wzrosło 1,3 raza, sprzedaż kompaktowych SUV-ów marek popularnych (np. Volkswagen Tiguan) zwiększyła się aż 3,5 raza, a wolumen kompaktowych SUV-ów premium (np. Audi Q3) i popularnych SUV-ów klasy średniej (np. Skoda Kodiaq) odpowiednio 2 i blisko 8,5 raza.

To właśnie SUV-ami marki popularne starają się ratować swoje statystyki sprzedaży w klasie średniej. A takich modeli jest coraz więcej. Dziś w tym segmencie można kupić:

  • Forda Mustanga Mach-E
  • Hyundaia Santa Fe
  • Kię Sorento
  • Kię EV6
  • Mazdę CX-60
  • Nissana Ariya
  • Peugeota 5008
  • Renault Koleosa
  • Seata Tarraco
  • Skodę Kodiaq
  • Skodę Enyaq iV
  • Subaru Forestera
  • Toyotę Highlander
  • Volkswagena Tiguana Allspace

Jeszcze w tym roku pojawi się nowa generacja Nissana X-Traila.

Z kolei w klasie wyższej popularne marki są obecne tylko dzięki trzem SUV-om (Ford Explorer, Toyota Land Cruiser, Volkswagen Touareg), jednemu sedanowi (Toyota Mirai) i jednemu coupe (Nissan GT-R).

Czy moda na sedany ”nie-premium” wróci? Biorąc pod uwagę, że przebąkuje się o tym już od ponad 15 lat i jakoś nic z tego nie wychodzi, to szanse są niewielkie.