Użytkownik sieci, znany jako "Bandyta z kamerką", opublikował na Twitterze film z Rudy Śląskiej. Jeden z użytkowników ruchu drogowego 8 maja br. za pomocą samochodowego wideorejestratora nagrał zdarzenie, do którego doszło na skrzyżowaniu ulic Magazynowej i Kokotek. Jego przebieg był bardzo efektowny.
Widzimy tam, jak kierowca lawety skręca w prawo — wtedy koła przymocowanej do pojazdu przyczepki wjeżdżają na krawężnik i podskoczyła. Mimo prętów nie ważyła ona na tyle dużo, więc efektownie powędrowała do góry, aż wreszcie się obruszyła. W międzyczasie z naprzeciwka nadjeżdżał biały samochód, w który z impetem uderzyła, powodując zniszczenia. Zanim to się stało, "szorowała" przez chwilę po asfalcie.
Kierowcy dogadali się przed przyjazdem policji
Wkrótce na miejscu pojawiła się policja. Jak przekazał w rozmowie z tvn24.pl oficer prasowy z Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej, asp. sztab. Arkadiusz Ciozak, sprawa zakończyła się na pouczeniu. Mundurowi "udzielili też pomocy i wsparcia kierowcy lawety" — czytamy.
Mężczyzna został przebadany na obecność alkoholu w organizmie — był trzeźwy. Miał także uprawnienia, by kierować pojazdem z przyczepką. Jak dodaje tvn24.pl, zanim na miejscu pojawiła się policja, kierowcy dogadali się również w kwestii uszkodzonego białego pojazdu.
Wideo zrobiło wrażenie na internautach. Film odtworzono blisko 15 tys. razy. Jeden z użytkowników Twittera zwrócił uwagę, że podczas ciągnięcia przyczepy nie powinno się w ten sposób ścinać zakrętów. Ktoś inny skwitował: "czego by nie mówić, efektowny finał" — brzmi fragment wpisu.
Źródła: Bandyta z kamerką, Twitter, TVN24