• Unijne rozporządzenie AFIR wprowadza obowiązek umożliwienia płatności bez potrzeby zawierania umowy z operatorem stacji ładowania
  • Nowe przepisy zakładają wyposażenie każdej stacji uruchamianej od połowy kwietnia br. w terminal płatniczy lub czytnik kart
  • Z badań przeprowadzonych przez Powerdot wynika, że znaczna większość użytkowników aut elektrycznych korzysta z możliwości płacenia z pominięciem aplikacji dostawcy energii

W przypadku tankowania benzyny, diesla czy gazu LPG sprawa jest banalnie prosta — podjeżdżasz pod dystrybutor, wlewasz paliwo, idziesz za nie zapłacić i odjeżdżasz. Równie łatwo wygląda to na stacjach automatycznych, gdzie określasz maksymalną kwotę, za jaką chcesz zatankować paliwo, system blokuje na koncie wybraną należność i po zatankowaniu pobiera tyle pieniędzy, ile wskazuje dystrybutor.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

AFIR naprzeciw oczekiwaniom użytkowników aut elektrycznych

Ale użytkownicy samochodów elektrycznych od początku mieli pod górkę. Nie dość, że same pojazdy zeroemisyjne stawiają przed kierowcami nowe wyzwania — m.in. konieczność planowania trasy, godzenie się na szereg wyrzeczeń w porównaniu z modelami spalinowymi — to na dodatek musieli posiadać nawet po kilka aplikacji, o ile zamierzali ładować pojazd na ładowarkach zarządzanych przez różnych operatorów.

Użytkownikom aut elektrycznych, narzekającym na konieczność instalowania aplikacji, z pomocą przyszło unijne rozporządzenie AFIR ws. rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych. Wchodzi ono w życie 13 kwietnia br., a artykuł 5 tego rozporządzenia mówi o nowym obowiązku dotyczącym wszystkich stacji oddawanych do użytku od dnia, w którym AFIR nabiera mocy prawnej.

Przepisy stanowią, że każda nowo uruchomiona stacja powinna umożliwiać dokonywanie płatności bez potrzeby zawierania umowy z operatorem. Witold Chmarzyński, radca prawny z kancelarii CC Law, wyjaśnił, że "sprowadza się to de facto do konieczności wyposażenia każdej nowo uruchamianej stacji w terminal płatniczy lub czytnik kart". Na stacjach o mocy poniżej 50 kW teoretycznie można będzie zainstalować urządzenie, które będzie generowało np. kod Blik lub QR, tak żeby nie było konieczności zakładania konta u dostawcy usługi ładowania.

100 stacji Powerdot w Polsce już z terminalami płatniczymi

Grigoriy Grigoriev, dyrektor generalny Powerdot w Polsce, że na obecnie stawianych stacjach terminale płatnicze są już montowane. W efekcie już teraz użytkownicy aut elektrycznych mogą płacić kartą za ładowanie pojazdu już w ponad 100 lokalizacjach. I nic dziwnego, bo jak informuje Powerdot, aż 70 proc. sesji ładowania na stacjach już wyposażonych w terminale płatnicze opłacanych jest "ad hoc", a zaledwie 30 proc. przy użyciu aplikacji dostawcy usług ładowania.

Sposób płatności za ładowanie na stacjach Powerdot Foto: Powerdot
Sposób płatności za ładowanie na stacjach Powerdot

- Przewaga użytkowników wybierających wygodę i niezależność jest miażdżąca. Nasze dane potwierdzają, jak bardzo potrzebna jest nowa regulacja, chociaż dla operatorów stacji oznacza ona dodatkowe koszty związane z instalacją urządzeń płatniczych. Kierowcy elektryków ewidentnie mają dość instalowania na swoich smartfonach dziesiątek różnych aplikacji. Chcą, aby ładowanie auta było szybkie i proste – komentuje Grigoriy Grigoriev, dyrektor generalny Powerdot w Polsce.

Powerdot zapowiada, że zamierza wyprzedzić przepisy AFIR, które wymagają do końca 2026 r. wzbogacenia w terminale płatnicze także już istniejących stacji, o ile ich moc wynosi co najmniej 50 kW. W ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy firma chce zamontować ww. terminale na wszystkich swoich stacjach.