Auto Świat Klasyki Youngtimer Miejskie auta z lat 70-tych - które było najlepsze?

Miejskie auta z lat 70-tych - które było najlepsze?

Autor Piotr Burchard
Piotr Burchard

W latach 70. powstało szereg nowoczesnych, kompaktowych aut, które traktowane były jako drugi samochód w rodzinie. Nie wszyscy światowi producenci od początku widzieli w tych pojazdach potencjał do zarabiania pieniędzy.

Miejskie auta z lat 70-tych - które było najlepsze?Żródło: Auto Świat / Auto Bild Klassik
  • Konstrukcje z lat 70. nie miały nic wspólnego z małymi powojennymi autami, którym bliżej było do skuterów
  • Renault 5 było pierwszym autem z praktycznymi zderzakami z tworzyw sztucznych
  • Po eksperymentach lat 50. i 60. wśród producentów zapanowała zadziwiająca jedność: przedni układ napędowy i duża tylna klapa
  • Upływ czasu jest widoczny nie tylko w technicznych rozwiązaniach, ale też w kolorystyce nadwozi – jaskrawe barwy wyeliminowały pastele
  • W Japonii Civic zawsze występował w klasie kompaktów, ale wczesne modele pod względem wielkości zbliżone są do europejskiego segmentu małych aut
  • Zestawienie pięciu aut w czasie pandemii nie jest wcale takie proste – to właśnie z tego powodu w porównaniu brały udział najsłabsze wersje Polo i Renault 5. Innych po prostu nie udało nam się załatwić

Jeśli w samochodowym świecie między latami 60. i 80. działo się coś naprawdę ważnego, Lee Iacocca na pewno był gdzieś w pobliżu. To dzięki niemu i jego Fordowi Mustangowi powstał boom na pony cars. Wizjoner stworzył też Chryslera Voyagera, który okazał się kołem ratunkowym dla borykającej się z problemami firmy i dał początek segmentowi vanów. W tak zwanym międzyczasie, na początku lat 70., Iacocca z niepokojem przyglądał się poczynaniom europejskiego oddziału koncernu. Ford of Europe mógłby się wtedy nazywać właściwie Ford of half Europe, bo cała południowa połać kontynentu, z dużym udziałem małych aut w rynku, pozostawała właściwie poza zasięgiem firmy. Przy każdej możliwej okazji Lee pytał retorycznie szefów Forda w Europie, jak długo może przeżyć fabryka butów, która nie produkuje małych rozmiarów i odsyła klientów do konkurencji?

Autor Piotr Burchard
Piotr Burchard