- Cupra Formentor i Cupra Leon zyskały atrakcyjniejszą, bardziej drapieżną stylistykę i otrzymały nowe elementy we wnętrzu
- Dzięki wprowadzonym zmianom oba modele są łatwiejsze w obsłudze i w udany sposób łączą rodzinny charakter ze sportowymi aspiracjami
- Cupra Formentor i Leon teraz z nosem rekina i wszechobecnymi trójkątami
- Formentor i Leon nareszcie z dopracowanym systemem multimedialnym
- Cupra + Sennheiser = wysokiej klasy system audio
- Cupra Formentor i Cupra Leon — duża moc, duży zasięg i niezaprzeczalna frajda z jazdy
- Cupra Formentor i Cupra Leon — podsumowanie
Chociaż Formentor i Leon to dwa różne modele, zostały niemal w identyczny sposób zmodyfikowane. Samochody zyskały znacznie atrakcyjniejszą, bardziej drapieżną szatę zewnętrzną, we wnętrzu zmieniono to, co pilnie wymagało poprawy, czyli wprowadzono m.in. nowoczesny system multimedialny. Bez zmian pozostały natomiast założenia konstrukcyjne — Formentor to 5-drzwiowy kompaktowy SUV, Leon nadal oferowany jest jako 5-drzwiowy hatchback oraz praktyczne, funkcjonalne kombi (Sportstourer).
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Pojechaliśmy do komisu po używanego, "idealnego" Forda S-Maxa dla kolegi. Nikt ci tyle nie da, co handlarz obieca
Na każdym kroku Cupra podkreśla, że mamy do czynienia z nowymi modelami. W rzeczywistości możemy mówić o znacznym liftingu, ale z racji mnogości wprowadzonych zmian oraz ujednoliceniu języka stylistycznego z obecnym designem Cupry, traktowanie Formentora i Leona jako nowych konstrukcji można usprawiedliwić.
Cupra Formentor i Leon teraz z nosem rekina i wszechobecnymi trójkątami
Patrząc czy to na Formentora, czy na Leona, w oczy rzucają się mocno zmienione pasy przednie. Charakterystyczne fronty z dość nisko poprowadzonymi i wydłużonymi maskami w obu modelach kształtem przywodzą na myśl nos rekina. Kolejnym wspólnym zabiegiem stylistycznym są światła do jazdy dziennej LED w postaci trzech trójkątów po prawej i po lewej stronie. Najnowsze Cupry rozpoznamy również po przeniesionym na maskę logo, a także po opcjonalnym oświetleniu matrycowym.
Boczna linia obu modeli pozostała bez zmian, a samochody teraz wyposażane są seryjnie w 18- lub 19-calowe felgi aluminiowe. Większe koła zarezerwowane zostały dla wersji VZ, czyli tych, które mają gwarantować kierowcom największe emocje podczas jazdy. W Leonie do wyboru jest dziewięć wzorów obręczy, w Formentorze o jeden mniej. Taka sama jest również liczba dostępnych wersji kolorystycznych — dziewięć w Leonie i osiem w Formentorze — przy czym w obu modelach wprowadzono po dwa nowe lakiery matowe.
Nowości dostrzeżemy również z tyłu. Tu uwagę przykuwa listwa LED biegnąca przez całą szerokość nadwozi. Ewolucję modeli oraz marki podkreśla podświetlany emblemat Cupry na tylnej klapie. Tylne lampy również wykorzystują elementy w kształcie trójkąta, co jest wyraźnym odniesieniem do logo firmy. Dość powiedzieć, że wszystkie wprowadzone zmiany prezentują się niezwykle spójnie i nowocześnie, a do tego faktycznie nadają obu modelom dynamiczny, sportowy charakter, do którego Cupra nieustannie dąży.
Formentor i Leon nareszcie z dopracowanym systemem multimedialnym
Sportowych akcentów nie brakuje również w kabinach, chociaż tu postawiono w dużej mierze na zmiany mające poprawić komfort i funkcjonalność. Z przodu standardem są sportowe fotele obite tekstylną tapicerką, ale dostępne są również kubełkowe fotele obite mikrofibrą lub sztuczną skórą, a nawet siedzenia Cupra Performance. Do wygody gwarantowanej przez fotele trudno mieć zastrzeżenia, tym bardziej że siedzenia dobrze utrzymują ciała pasażerów nawet podczas dynamicznego pokonywania zakrętów.
Znaczącą zmianą jest wprowadzenie nowego systemu multimedialnego, którym sterujemy z poziomu wyświetlacza w konsoli centralnej. Ten ma przekątną 12,9 cala i jest to optymalna wielkość. Nowy system jest znacznie nowocześniejszy niż dotychczasowy i wreszcie działa tak, jak powinien. Użytkownicy mogą dodawać aplikacje i widżety, w miarę swobodnie zarządzać przestrzenią na ekranie, a do tego cały czas mają stosunkowo łatwy dostęp do ustawień klimatyzacji.
Co prawda jedynie fizyczne przyciski/pokrętła mogą zapewnić natychmiastową możliwość zmiany ustawień, także bez odrywania wzroku od drogi, ale trzeba przyznać, że postęp jest. Ten przejawia się również podświetlanymi (w końcu) sliderami do regulacji temperatury po stronie kierowcy i pasażera oraz głośności systemu audio i komunikatów głosowych.
Cupra + Sennheiser = wysokiej klasy system audio
A skoro jesteśmy już przy dźwięku, warto wspomnieć, że Cupra nawiązała współpracę z Sennheiserem, potentatem z branży audio. Jej efektem jest 12-głośnikowy system nagłośnieniowy o mocy 390 W. Dzięki niemu to kierowca i pasażerowie decydują, czy chcą rozkoszować się muzyką, czy np. słuchać dźwięku generowanego przez układ napędowy, bo zarówno w Formentorze, jak i Leonie, jest taka możliwość. Warunek? Trzeba włączyć tryb Cupra, wtedy faktycznie do kabiny dociera przyjemne mruczenie.
Cupra Formentor i Cupra Leon — duża moc, duży zasięg i niezaprzeczalna frajda z jazdy
Wprowadzonych zmian jest znacznie więcej i obejmują one również napęd. W obu modelach znajdziemy m.in. hybrydy plug-in nowej generacji, które mają zapewnić zasięg przekraczający 100 km w trybie elektrycznym. Przy baterii o pojemności niemal 26 kWh jest to jak najbardziej możliwe. Nowością jest także topowa jednostka benzynowa o mocy 333 KM. O ile w przypadku Formentora ta moc nie robi specjalnego wrażenia, bo była już przecież wersja VZ5 o mocy 390 KM, o tyle w Leonie jest najmocniejszy napęd w historii tego modelu. Smakiem muszą obejść się jedynie nabywcy hatchbacka, bo w tej wersji topowy napęd ma moc "jedynie" 300 KM, która na dodatek przenoszona jest wyłącznie na przednie koła.
W zależności od wybranej wersji auta zarówno Formentor, jak i Leon dostępne są z napędem na jedną oś lub na cztery koła. Wyjątkiem jest jedynie Leon hatchback, bo tu niezależnie od wybranego silnika moc trafia zawsze na przednie koła. Miałem okazję pokonać Formentorem kilkadziesiąt kilometrów autostradą i nieco większy dystans Leonem kombi, ale już krętymi drogami w pobliżu Barcelony i zaskakująca była dla mnie zmiana odczuwanych wrażeń.
W dotychczasowym Formentorze cały nie mogłem pozbyć się wrażenia, że jadę Volkswagenem, tyle że ubranym w szaty Cupry. Teraz pozornie nic się nie powinno w tej kwestii zmienić, w końcu technika pozostaje wspólna dla całej grupy Volkswagena, a mimo to nie miałem wątpliwości, że mam do czynienia z Cuprą, a nie niemiecką marką. Także Leon pokazał się z bardzo dobrej strony, gwarantując pewność prowadzenia i komfort jazdy. Bez wątpienia Leon kombi to doskonały wybór, gdy zależy nam na prawdziwie rodzinnym aucie, które nie tylko ma wystarczająco dużą przestrzeń dla pasażerów, lecz także na bagaż.
- Przeczytaj także: Niemcy chcą pozbyć się samochodów. Płacą 1250 euro
Cupra Formentor i Cupra Leon — podsumowanie
Zmiana wizualna i usprawnienie rozwiązań elektronicznych przeważnie można określić zwykłą kosmetyką. Tymczasem w przypadku nowej Cupry Formentor oraz Cupry Leon wprowadzone zmiany faktycznie oznaczają nową jakość. Dzięki nim Cupra jest coraz bliżej osiągnięcia celu, którym jest daleko idące oddzielenie się od Seata. Widać to w szczególności na przykładzie Cupry Leon, która w coraz większym stopniu zaczyna stawać się odrębnym modelem w stosunku do Seata Leona.
Duże wrażenie robi udane połączenie rodzinnego charakteru Formentora i Leona ze sportowymi aspiracjami Cupry. Te widać m.in. po stylistyce i rozwiązaniach w stylu przycisków na kierownicy służących do uruchamiania silnika oraz zmiany trybów jazdy, a przede wszystkim czuć już w chwilę po ruszeniu. Jeśli ten kierunek zmian wprowadzanych w modelach Cupry zostanie utrzymany, hiszpańska marka może bez wątpienia ze spokojem patrzeć w przyszłość.