- BYD to skrót od Build Your Dreams, czyli Zbuduj Swoje Marzenia. Chiński koncern powstał w 1995 r., a od 2003 r. produkuje samochody
- BYD Seal U DM-i jest SUV-em klasy średniej, który od października 2024 r. będzie w Polsce dostępny w dwóch wersjach napędu hybrydowego.
- W teście zderzeniowym Euro NCAP elektryczna wersja BYD-a Seala U zdobyła maksymalne pięć gwiazdek
- Takiego sterowania klimatyzacją jeszcze nie widziałem, a gigantyczny ekran w środkowej konsoli ma wyjątkowo praktyczną funkcję
- Samochód był użyczony przez importera, a po teście został zwrócony
Build Your Dreams rozwinął się jak — nomen omen — marzenie. Firma zaczynała w 1995 r. z 20 pracownikami. Dziś w samym dziale badawczo-rozwojowym zatrudnia przeszło 100 tys. osób. Z taką kadrą samochody BYD powinny robić wrażenie. Czas się o tym przekonać.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo:
BYD Seal U to SUV klasy średniej. Dotychczas był oferowany w Polsce z napędem elektrycznym (218 KM; 71,8 lub 87 kWh; od 190 tys. zł), w październiku gamę wzbogacą również dwie odmiany hybrydowe noszące dodatkowe oznaczenie DM-i: 218- i 324-konna. Skusiłem się na mocniejszą, bo byłem szalenie ciekaw, ile paliwa mi zużyje. Po 20 km ciekawość zastąpił szok.
- Przeczytaj także: Nawigacja Waze ma trzy świetne rzeczy. Z ich powodu już nigdy nie wrócę do Google Maps
BYD Seal U DM-i: jakość, wnętrze, bagażnik
Nie powiem, żeby ten dotykowy wyświetlacz niknął w środkowej konsoli BYD-a Seal U DM-i. Przyznam też, że nigdy nie widziałem tak wielkich symboli graficznych Apple CarPlaya. No ale w końcu ów ekran jest aż 15,6-calowy.
- Przeczytaj także: Dacia pokazała nowy cennik Dustera. Wybraliśmy wersję, która najbardziej się opłaca
Ponadto ta potężna tafla oferuje ciekawą funkcję: elektryczny silniczek może ją obrócić o 90 stopni, w zależności od tego, czy wolimy, żeby ekran był zorientowany w pionie bądź w poziomie. Wyświetlacz ma przy tym dość przeciętną rozdzielczość — premium to to jeszcze nie jest.
Tak wielki ekran oznacza też odpowiednio duży obraz z kamery cofania. BYD Seal U DM-i pokazuje jednak coś znacznie więcej niż sam widok zza samochodu. Na 15,6-calowym wyświetlaczu możesz bowiem zobaczyć auto także np. z góry i nieco z boku. Mało tego, możesz palcami obracać obraz, patrząc, co się znajduje obok pojazdu.
Nie jestem fanem obsługi klimatyzacji za pomocą ekranu dotykowego, ale na tak wielkim wyświetlaczu potrafi to być nawet wygodne. Zresztą temperaturą i siłą nawiewu można sterować w kompletnie niespodziewany sposób: pokrętłem w ramieniu kierownicy, wywołując wcześniej odpowiednie menu na 12,3-calowym ekranie zestawu wskaźników (zdjęcie poniżej).
W 2000 r., czyli na trzy lata przed wyprodukowaniem pierwszego samochodu, BYD zasłynął wytwarzaniem akumulatorów litowo-jonowych do komórek Motoroli. Jego SUV Seal U DM-i serdecznie podchodzi więc do smartfonów, oferując na dole środkowej konsoli tafle do bezprzewodowego ładowania nie jednego, ale aż dwóch kompatybilnych telefonów.
A ile miejsca mają pasażerowie? BYD Seal U DM-i mierzy 477,5 cm długości, 189 cm szerokości i 167 cm wysokości, a rozstaw osi to 276,5 cm. Miejsca jest zwyczajnie mnóstwo — nawet z tyłu, nawet dla osoby o wzroście 188 cm, nawet z wielkim oknem dachowym.
- Przeczytaj także: Spytałem szefa Nissana w Polsce, czy nowe auta są teraz łatwiej dostępne niż 10 lat temu. Zaskakująca odpowiedź
Bagażnik ma od 425 do 1440 l. Jego próg znajduje się na przyjaznej wysokości, ale sam "kufer" jest dość płytki. Nic dziwnego, skoro pod jego podłogą znajduje się jeden z dwóch silników elektrycznych (drugi umieszczono z przodu obok jednostki spalinowej).
Jakość wykończenia wnętrza BYD-a Seal U DM-i jest znakomita. Jak w premium. Zresztą ten chiński SUV kojarzy się z prestiżową motoryzacją w jeszcze jeden sposób. Jednak żeby tego doświadczyć, trzeba najpierw włączyć silnik.
BYD Seal U DM-i: wrażenia z jazdy, moc, 0-100 km/h
BYD Seal U DM-i będzie dostępny w dwóch wersjach napędu hybrydowego:
- silnik spalinowy 1.5 i jednostka elektryczna: przedni napęd, 218 KM i 8,9 s od 0 do 100 km/h;
- silnik spalinowy 1.5 turbo i dwie jednostki elektryczne: 4x4, 324 KM, 550 Nm i 5,9 s od 0 do 100 km/h.
Jak wspominałem, zdecydowałem się na mocniejszą wersję. I rzeczywiście, jej dynamika okazała się znakomita. Chiński SUV zdecydowanie bardziej urzekł mnie jednak czymś innym.
To komfort jazdy. Wnętrze jest rewelacyjnie wyciszone, dość miękkie zawieszenie fantastycznie tłumi nierówności i na dodatek robi to wyjątkowo cicho. BYD Seal U DM-i wydaje się doskonałym samochodem do jazdy w trasie.
Jedyne, czego mi brakowało, to większej precyzji układu kierowniczego. No ale jak komfort, to widocznie na całego.
A jak 324 KM i 550 Nm, to nieznośnie wysokie zużycie paliwa?
BYD Seal U DM-i: zużycie paliwa i cena w Polsce
Żeby sprawdzić, co ma do powiedzenia BYD Seal U DM-i na temat zużycia paliwa, wybrałem 20-kilometrową trasę. Zaczynała się pod Warszawą na dość zapchanej drodze wojewódzkiej, potem prowadziła nie mniej uczęszczanym Wałem Miedzeszyńskim, kończąc się w sercu Pragi-Południe. Niezbyt sprzyjające warunki do eco drivingu, nawet o tej porze, czyli wczesnym popołudniem. Co robić — ustawiłem tryb jazdy Eco i w drogę.
Po 20 km miałem średnie zużycie 4,9 l/100 km.
Niestety, polskie ceny i wyposażenie standardowe BYD-a Seal U DM-i nie są jeszcze znane. Firma ogłosi je 7 października 2024 r. Wydaje się jednak, że 218-konna hybrydowa wersja będzie tańsza niż 218-konny elektryczny wariant z akumulatorem 71,8 kWh. A to oznaczałoby cenę poniżej 190 tys. zł. Za taki pieniądz naprawdę nie śmiałbym prosić o jeszcze wyższy komfort jazdy.