• Przestawiamy galerię najbardziej egzotycznych supersamochodów w roli transporterów świątecznych drzewek
  • Odpowiadamy na pytanie, czy wożenie choinki na dachu jest w ogóle legalne oraz sugerujemy jak sobie poradzić z takim zadaniem
  • Ceny prezentowanych bolidów niejednokrotnie przekraczają wartość pięć milonów dolarów

Być może zastanawiacie się, dlaczego ktoś miałby wozić choinkę swoim sportowym bolidem w środku zimy? Pamiętajmy jednak, że w innych rejonach świata 24 grudnia przypada na środek okresu letniego, co jednak nie znaczy, że wśród zdjęć brakuje ujęć w zimowej scenerii - wręcz przeciwnie! Galeria nie ogranicza się też do materiałów z tego sezonu.

Czy przewóz choinki na dachu jest legalny?

Przewożenie przedmiotów na pojeździe jest legalne, o ile sposób transportu spełnia warunki określone w Art. 61 Ustawy o ruchu drogowym. Mianowicie ładunek umieszczony na pojeździe powinien być zabezpieczony przed zmianą położenia lub wywoływaniem nadmiernego hałasu. Poza tym urządzenia służące do mocowania ładunku powinny być zabezpieczone przed rozluźnieniem się, swobodnym zwisaniem lub spadnięciem podczas jazdy. Równie ważne jest, aby ładunek nie ograniczał widoczności drogi lub nie zasłaniał świateł, urządzeń sygnalizacyjnych, tablic rejestracyjnych lub innych tablic albo znaków, w które pojazd jest wyposażony.

Długą choinkę należy "ozdobić" nawet do transportu

Jeżeli nasza choinka byłaby wyjątkowo długa, to musimy również pamiętać, że nie może wystawać z tyłu pojazdu na odległość większą niż 2 m od tylnej płaszczyzny obrysu pojazdu. A jeżeli już wystaje, to musi być oznaczony chorągiewką barwy czerwonej o wymiarach co najmniej 50 na 50 cm, umieszczoną przy najbardziej wystającej krawędzi ładunku.

Mandaty za nieprzepisowe wożenie ładunków wystających poza obrys auta

Grzywnę w wysokości 150 zł zapłacimy za nieprawidłowe oznaczenie ładunku lub jego brak. Kolejne 200 zł grozi kierowcy w sytuacji, gdy rzeczy przewożone na pojeździe zasłaniają światła lub kierunkowskazy albo, kiedy przewożony towar nie jest zabezpieczony przed spadnięciem. Za zasłonięcie tablic lub innych znaków, w które pojazd został wyposażony, policja każe mandatem w wysokości 100 zł. Za takie wykroczenia nie przewidziano punktów karnych.

Jeżeli ten materiał inspiruje Was do zrobienia czegoś równie szalonego i transportowania choinki w podobny sposób, to pamiętajcie o położeniu na dachu materiału, który ochroni powłokę lakierniczą. Przydadzą się też gumowe ekspandory, które posłużą do przypięcia choinki do dachu.

Supersamochody z choinkami

Audi R8

Audi R8 to technologiczny kuzyn aut Lamborghini z silnikami V10. To też chyba najczęściej wykorzystywany supercar do wożenia choinek - na naszej liście mamy aż 3 przykłady. R8 pokazuje też, do czego alternatywnie przydaje się spoiler.

BMW M3

Większość modeli BMW może spokojnie przewozić choinkę tradycyjnie w kabinie. Pewnie dlatego niewiele jest w sieci takich przykładów, jak ten z BMW M3 w roli głównej.

Chevrolet Corvette

Cheverolet Corvette, czy Dodge Viper? Który z nich jest królem amerykańskich aut sportowych? To trudne pytanie, ale przyznajemy jeden punkt dla Corvette, bo świetnie wygląda w roli dostawcy choinek.

Dodge Challenger Hellcat Widebody

Amerykańska firma Hennessey poszła o krok dalej niż inni, bo nie tylko przyczepiła choinkę do dachu auta, ale również postanowiła zobaczyć, do jakiej prędkości można rozpędzić się z drzewkiem na dachu. Dodge Challenger Hellcat ma ponad 700 KM, więc bez problemu pojechał 280 km/h. Co ciekawe amerykanie pobili później swój własny rekord Jeepem Grand Cherokee.

Ferrari 250 GT Berlinetta SWB

Według classic.com średnia cena Berlinetty SWB oscyluje obecnie wokół 8 mln dolarów. To jeden z najdroższych transportów dla choinki z naszej listy, ale nie najdroższy...

Ferrari FF

Ferrari FF to reprezentant "rodzinnej", czteroosobowej serii modeli włoskiej marki. Być może właśnie dlatego udało nam się znaleźć aż dwa przykłady na to jak wozi iglaki!

Ferrari 458 Liberty Walk

Na liście nie mogło zabraknąć Ferrari 458 Italia. W tym przypadku mamy do czynienia z autem zmodyfikowanym przez japońskiego tunera Liberty Walk, a to oznacza, że choinka to nie jest najbardziej ekscentryczny dodatek tego egzemplarza.

Ferrari LaFerrari Aperta

Aperta to jedno z najbardziej wyjątkowych Ferrari w jednej z najbardziej wyjątkowych wersji - z otwartym dachem. Średnia cena takiego cacka to 10 mln dolarów, plus jakieś 150 zł za choinkę!

Ford Mustang

Klasyczny Mustang przewozi klasyczny symbol świąt. Czego chcieć więcej?

Jaguar E-Type

Enzo Ferrari stwierdził kiedyś, że Jaguar E-Type to najpiękniejszy samochód na świecie. Jeżeli to prawda, to czy Waszym zdaniem prezentuje się również lepiej z choinką na dachu niż włoskie superauta Ferrari?

Lamborghini Diablo Roadster

Lamborghini Diablo to symbol supersamochodu z lat 90. Tutaj w wersji roadster z otwartym dachem, dzięki czemu można posłuchać ryku silnika, oglądać gwiazdy oraz... przewozić choinkę na fotelu pasażera! Pomysłowo.

Lamborghini Aventador

Aventador to najnowsze nielimitowane Lamborghini, w którym pracuje silnik V12. Otwierające się do góry drzwi z pewnością nie pomagają przy montażu choinki do dachu, ale, jak widać, "dla chcącego nic trudnego".

Lamborghini Gallardo

Gallardo było swego czasu modelem, który powstał w największej ilości egzemplarzy (ok. 14 tys. sztuk). Nic dziwnego, że jeden z nich został wykorzystany do dostarczenia choinki. Biorąc pod uwagę większość maszyn z naszej listy, to Gallardo jest wręcz "pospolite".

Lancia 037

Lancia 037 to rajdowa legenda, która powstała w celu pokonania Audi Quattro. I choć to właśnie Audi z napędem na obie osie byłoby naturalnym wyborem na zimową przejażdżkę po choinkę, to w tym przypadku po raz kolejny Lancia 037 udowadnia, że tylny napęd też sobie świetnie radzi.

McLaren 570S

Brytyjski samochód otrzymał akcesoryjny ogromny tylny spoiler, co pozwoliło pokazać światu jeszcze jedną, nietypową metodę transportowania choinki. Chodzi oczywiście o przywiązanie jej do tylnego skrzydła. Brawa za pomysłowość.

McLaren F1 GTR

Tym razem choinka jechała na dachu McLaren F1 GTR. Średnia cena "zwykłego" F1 to ok. 20 mln dolarów. Przygotowany do motorsportu GTR jest o wiele rzadszy i o wiele więcej warty. I dlatego to właśnie McLaren F1 jest najdroższym "dostawczakiem" na naszej liście.

Porsche 356

356 to pierwsze seryjnie produkowane Porsche. Mimo to, przez wiele lat mały sportowiec żył w cieniu 911-stki. Dziś to się zmienia i chyba każdy chciałby dostać takie cacko pod choinkę!

Porsche 911 GT3 RS

Jeżeli w nazwie modelu Porsche znajdują się litery "GT" oraz "RS" to możecie być pewni, że taki egzemplarz powstał w jednym celu. Mianowicie po to, żeby być jak najlepszy i jak najfajniejszy na torze. A jak sprawdza się w roli dostawczaka? Dobrze, bo każde Porsche 911 to uniwersalne auto.

Porsche 911

Oto 3 egzemplarze Porsche 911. Co je ze sobą łączy? Wszystkie pochodzą z Niemiec, mają silnik z tyłu i choinkę na dachu. Tylko tyle i aż tyle.

Porsche 911 GT3

Z jakiegoś powodu to właśnie kierowcy tych najbardziej sportowych odmian Porsche 911 wożą nimi choinki! O co tutaj może chodzić?

Porsche 911 Turbo

Na koniec prezentujemy najnowsze Porsche 911 Turbo. Autor zdjęcia trafnie zauważył, że widok "zwykłego" 911 Turbo jest iście odświętny, bo prawie wszyscy zamawiają 911 Turbo S. Ale jak mawiają, Święta Bożego Narodzenia to okres cudów, a więc jest z nami też 911 Turbo "bez S".