Interesują nas głównie auta niemieckie, japońskie i koreańskie. W czołowej dziesiątce znaleźli się jeszcze przedstawiciele motoryzacji włoskiej i szwedzkiej. Natomiast zastanawiający jest brak modeli francuskich.
Trendy na rynku motoryzacyjnym się zmieniają, ale patrząc na modele występujące w naszym "Top 10", rewolucji nie ma. Chętnie szukamy w internecie informacji o niemieckich autach premium, takich jak Audi A3 i BMW serii 3
W rankingu są też pewne zaskoczenia. Wysokie miejsce zajął Fiat 500, mało kto ulokowałby Toyotę Yaris na 1. pozycji
Internet na dobre zagnieździł się w naszym życiu, a czas pandemii dodatkowo sprawił, że osoby, które wcześniej nieco rzadziej surfowały po różnych stronach internetowych, teraz robią to zdecydowanie częściej. U wielu z nas pojawiło się lepsze łącze, więcej gigabajtów do wykorzystania. Szukamy informacji o każdej dziedzinie życia, gospodarki, w tym motoryzacji. Sprawdziliśmy, które samochody wyszukujecie najczęściej.
W pierwszej dziesiątce najwięcej jest aut niemieckich, co chyba nikogo specjalnie nie dziwi. Od razu jednak widać pewne trendy. Najczęściej szukamy informacji o modelach premium – Audi i BMW. Volkswageny, Ople i Fordy też są często prześwietlane w internecie, ale już nie z taką intensywnością. Z aut japońskich prym wiedzie Toyota. Yaris i RAV4 cieszą się dużym zainteresowaniem – dotyczy to zarówno samochodów nowych, jak i używanych.
Nikogo nie powinno dziwić duże zainteresowanie autami koreańskimi (Hyundai i Kia), a tym bardziej modnymi SUV-ami – Tucsonem i Sportage’em. Trzeba przyznać, że w ostatnich latach obie marki namieszały na polskim rynku motoryzacyjnym i stały się liczącymi się graczami. W "Top 10" znalazło się też Volvo XC60, które już nie raz dowodziło w rankingach sprzedaży i zainteresowania na rynku, że trzeba się z nim liczyć. Niespodzianką jest stosunkowo wysokie miejsce Fiata 500, który na rynku jest – uwaga – od 2007 r. i nadal cieszy się sporym zainteresowaniem.
archiwum / Auto Świat
Na 10. miejscu BMW X5. Ten duży SUV bawarskiej marki od wielu lat znajduje uznanie i na rynku pierwotnym, i wśród aut z drugiej ręki. W przypadku samochodów używanych obecnie dużym zainteresowaniem cieszy się 2. generacja modelu, z lat 2006-13 (E70), której ceny są już bardzo atrakcyjne. Startują od nieco poniżej 40 tys. zł, ale na zakup radzimy przeznaczyć 50-70 tys. zł (dużo ofert na rynku!). Za takie pieniądze kupicie dużego, mocnego i bogato wyposażonego SUV-a, który nadal robi wrażenie na ulicy, ale... też auto drogie w naprawach, serwisie i codziennej eksploatacji. Wybór silnika? Nie jest łatwy, bo w zasadzie wszystkie mają problemy. Z benzyniaków przyzwoicie wypada 272-konna 3-litrówka (N52), gorzej – następca, czyli 3.0 N54. Bardzo poważne problemy trapią silniki V8! W przypadku turbodiesli (tylko 3-litrówka) także polecamy wersje sprzed liftingu. Montowano wtedy udaną serię M57 (moc: 235 lub 286 KM), trwalszą i tańszą w naprawach od N57 (rozrząd po stronie skrzyni biegów).
1/1010. BMW X5 II (2006-13)
archiwum / Auto Świat
9. pozycja – XC60. O dużym zainteresowaniu tym modelem Volvo wspominaliśmy już wiele razy i nasze zestawienie to potwierdza. XC60 dobrze sprzedaje się w salonach i na rynku wtórnym. Nie ma się czemu dziwić! Przykład: pierwsza generacja (lata prod. 2008-17). To auto nadal wygląda zgrabnie, ma spore wnętrze i całkiem pojemny bagażnik. Zresztą popularność XC60 znajduje odzwierciedlenie w wysokich cenach na rynku wtórnym. Wprawdzie najtańsze auta kupicie za mniej niż 40 tys. zł, ale godne uwagi egzemplarze to wydatek ok. 50 tys. zł. Radzimy dołożyć jeszcze ok. 20 tys. zł i celować w XC60 po liftingu (2013 r.) – bardziej dopracowane, łatwiej o auto w dobrym stanie. Na rynku znajdziecie głównie diesle, spośród których polecamy wersję 2.4. Trzeba jednak pamiętać, że ma przypadłość w postaci strzępiącego się paska osprzętu, który może uszkodzić pasek rozrządu i doprowadzić do poważnej awarii silnika. Części do XC60 są drogie, ale można się wspomóc używanymi podzespołami (sporo ze Szwecji).
2/109. Volvo XC60 I (2008-17)
archiwum / Auto Świat
Ósma pozycja przypadła Audi A6, bo jeśli szukacie auta klasy wyższej, to najczęściej jest to właśnie ten model. A6 od wielu lat wiedzie prym w swojej klasie, jeśli chodzi i o zainteresowanie, i o sam zakup. Obecnie na celownik najczęściej brana jest 4. generacja modelu (2011-18). Generalnie to całkiem udane auto, choć nadal dość drogie w zakupie i utrzymaniu. A6 C7 będzie lepszym wyborem niż np. zagrożone pożarami i nieco gorzej wykonane BMW serii 5 (F10/11). Uwaga: sporo aut ma duże przebiegi, wiele egzemplarzy przeszło naprawy blacharskie.
3/108. Audi A6 IV (2011-18)
archiwum / Auto Świat
Zaczęło się od cee’da, później przyszedł czas na Sportage’a, który idealnie wpasował się w stale rosnący w siłę segment lekkich SUV-ów i do dziś cieszy się dużym zainteresowaniem (7. miejsce w naszym zestawieniu). Wśród pojazdów używanych często szukamy informacji o wersji z lat 2010-15. To udany samochód – dość trwały i pozbawiony powtarzających się poważnych problemów (choć usterka maglownicy może być kosztowna). Do tego 7-letnia gwarancja dziś sprawia, że łatwo znaleźć egzemplarze z pełną historią serwisową! Jeśli chodzi o walory użytkowe karoserii, to nie jest ona szczególnie obszerna, natomiast bagażnik o poj. 465 l prezentuje się nieźle (patrząc przez pryzmat wymiarów zewnętrznych). Mało jest egzemplarzy z napędem wszystkich kół, wybierając silnik, pamiętajcie, że benzyniak 1.6 oraz diesel 1.7 w ogóle nie korzystają z tego udogodnienia (opcja w 2.0 – benz. i dieslu). Większość benzyniaków ma wtrysk GDi, co praktycznie przekreśla sens montażu LPG.
4/107. Kia Sportage III (2010-15)
archiwum / Auto Świat
Najpierw Tucson, później ix35, a od 2015 r. ponownie Tucson – tak wygląda kariera średniej wielkości SUV-a Hyundaia w ostatnich latach. Szczególnie Tucson II (2015-20) znalazł uznanie na rynku – auto powszechnie się podoba, cieszy się zainteresowaniem, nic więc dziwnego, że jest chętnie wyszukiwane w internecie i w naszym rankingu zajął wysoką, 6. pozycję. Wybierać możecie spośród: benzyniaków (1.6 GDi/136 i 1.6 T-GDi/177 KM) i diesli CRDi (1.6/116 i 136, 1.7/116 i 141 oraz 2.0/136 i 185 KM), wersji z napędem na jedną oś (przednią) lub 4x4 (opcja w: 1.6 T-GDi, 1.6 CRDi/136 KM i 2.0 CRDi/185 KM), skrzynią manualną (6b) lub automatyczną konwencjonalną (6b i 8b) bądź dwusprzęgłową (7b). Każdy powinien znaleźć coś dla siebie, a jeśli uwzględnimy dobrą ogólną trwałość (model zbiera dobre opinie u mechaników, świetnie wypadł w naszym teście na dystansie 100 tys. km) oraz 5-letnią gwarancję, Tucsonem warto się zainteresować. A cena? Zaczyna się od przeszło 50 tys. zł, ale komfort wyboru daje przedział 60-80 tys. zł.
5/106. Hyundai Tucson II (2015-20)
archiwum / Auto Świat
To jeden z najpopularniejszych SUV-ów, co zresztą widać po zainteresowaniu Toyotą RAV4 w internecie (piąta pozycja w naszym zestawieniu). O ile pierwsza generacja była swego rodzaju fun carem, a druga łączyła niezłe walory użytkowe z przyzwoitą dzielnością w lekkim terenie, o tyle w 3. generacji modelu (z lat 2006-12) postawiono na komfort i użyteczność (m.in. zrezygnowano z centralnego dyferencjału na rzecz elektronicznego dołączania tylnej osi sprzęgłem płytkowym). Czwarta odsłona (2012-18) to już SUV pełną gębą – nowoczesny, pakowny i co najważniejsze, trwały. Polecamy benzyniaka 2.0/152 i wersję Hybrid (moc układu wynosi 197 KM) – oba napędy, jeśli są regularnie serwisowane i prawidłowo użytkowane, w zasadzie się nie psują. Jeśli koniecznie musi być turbodiesel, to radzimy postawić na silniki Toyoty (2.0/124 i 2.2/150 KM) oferowane w autach sprzed modernizacji (w 2016 r.). Cena startuje od niecałych 50 tys. zł.
6/105. Toyota RAV4 IV (2012-18)
archiwum / Auto Świat
Wysokie, 4. miejsce Fiata 500 jest niespodzianką, choć jeśli na chłodno wszystko przekalkulujecie, duże zainteresowanie tym modelem nie jest dziełem przypadku. Przede wszystkim ten lifestylowy maluch (choć ma już swoje lata – debiut w 2007 r.) nadal atrakcyjnie wygląda, a na dodatek wiele egzemplarzy ma na pokładzie imponujące (jak na ten segment) wyposażenie – 7 airbagów to standard, często trafiają się samochody ze szklanym dachem, alufelgami i automatyczną klimą. Do tego można liczyć na świetną relację ceny do wieku, a także rozsądne koszty eksploatacji (prosta budowa, tanie części, dobry dostęp do serwisu). Jeśli mielibyśmy coś zarzucić „500-ce” to sporo drobnych problemów, np. szybko niszczą się chromowane elementy, w silniku 1.2 falują obroty, czasami klamki zostają w ręce... Poważniejsze awarie zdarzają się po większych przebiegach – np. wyją skrzynie biegów, stuka zawieszenie. Optymalny wybór to benzyniak 1.2/69 KM, a jeśli stawiacie na niezłą dynamikę, to wybierzcie benzyniaka 1.4 16V o mocy 101 KM.
7/104. Fiat 500 (od 2007 r.)
archiwum / Auto Świat
O ile czwarte miejsce Fiata 500 trzeba uznać za niespodziankę, o tyle trzecia lokata Audi A3 nikogo nie powinna dziwić. Dużym zainteresowaniem na rynku wtórnym cieszy się 3. generacja modelu (2012-20), która na tle poprzednika okazała się o niebo lepsza. Dobra jakość wnętrza, świetna ergonomia, doskonałe jak na segment C plastiki – tu naprawdę nie ma niczego do poprawy. No, może poza niestabilną elektroniką pokładową, która w egzemplarzach z początkowych lat produkcji potrafiła płatać figle, np. wariuje układ MMI. Generalnie jednak technika nie daje zazwyczaj powodów do niepokoju. Uważać trzeba na skrzynie S-tronic oraz silniki 1.8 TFSI z początku produkcji – niestety, to jeszcze seria tych jednostek, które potrafią brać dużo oleju. Ogólnie jednak motory stosowane w A3 III zostały niemal całkowicie zmodernizowane i pozbawione wad znanych z poprzednika (np. napęd rozrządu). I choć od debiutu minęło już blisko 10 lat, ceny nadal są dość wysokie – na zakup trzeba przygotować min. 40-50 tys. zł.
8/103. Audi A3 III (2012-20)
archiwum / Auto Świat
Ten model jest lubiany przez wielu Polaków i większość z nich właśnie na rynku wtórnym realizuje swoje marzenia. To dlatego BMW serii 3 od wielu lat plasuje się w czołówkach różnych statystyk (np. najchętniej importowanych aut z drugiej ręki) i jest chętnie wyszukiwane w internecie (2. pozycja w naszym zestawieniu). Dlatego też bardzo często szukamy informacji o tym modelu – najchętniej o typoszeregach E90/E91 (2005-12) i F30/F31 (2012-19). Zresztą „trójka” F30/F31 zrobiła się już na tyle tania i dostępna, że zaczyna wypierać serię E90/E91. I słusznie, bo pod wieloma względami to udany samochód, choć bez wpadek też się nie obyło. Przykład: silniki. Wybór jest ogromny, ale... większość odmian wymaga troski. Poczynając od benzynowych N13 (1.6T; awarie rozrządu, pobór oleju), przez N20 (2.0T do 2015 r.; usterki rozrządu i napędu pompy oleju, fatalna kultura pracy), po diesle N47 (2.0) i N57 (R6) – w obu może dojść do rozciągnięcia łańcuchów rozrządu, mamy usterki klap wirowych (nie dot. np. 316d). Uwaga na ryzyko pożaru – wyciek z chłodnicy EGR.
9/102. BMW serii 3 (2012-19)
archiwum / Auto Świat
To właśnie Yaris w ostatnim czasie był najczęściej wyszukiwanym autem w internecie. Zresztą miejską Toyotę od lat zalicza się do najatrakcyjniejszych aut w jej klasie. Na rynku wtórnym ceniona jest za solidną budowę i niski spadek wartości. Obecnie na rynku dominuje 3. generacja modelu – najwięcej ogłoszeń, największe zainteresowanie. Yaris kusi solidną budową, choć egzemplarze z początkowych lat produkcji zaliczyły kilka wpadek, np. w benzyniaku 1.33 nagar odkłada się na tłokach – wskazana modyfikacja oprogramowania (akcja naprawcza). Bazowy benzyniak 1.0 R3 jest pozbawiony tej dolegliwości, ale w tym przypadku musicie pogodzić się z dość słabą dynamiką i... charakterystycznym dźwiękiem 3-cylindrówki. Są jeszcze diesel 1.4 (dość prosta i przy tym oszczędna jednostka) i odmiana hybrydowa, która świetnie sprawdza się w mieście (śr. pali 4-4,5 l/100 km), ale jest droga. Choć nie najdroższa, bo to miano przypada usportowionej wersji GRMN (1.8K/212 KM), która zadebiutowała w 2018 r.