- To już 89. edycja salonu samochodowego w Paryżu i zdecydowanie najsłabsza od wielu, wielu lat
- Na targach obecne są jedynie cztery marki aut, których sprzedaż w 2021 r. w Europie przekroczyła poziom 100 tys. samochodów
- Nie ma żadnego dużego producenta aut z Niemiec, Włoch, Japonii i Korei
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
To już nawet nie jest Paris Motor Show. W tym roku imprezę przemianowano na Paris Automotive Week, tłumacząc to połączeniem z organizowanymi od 1975 r. branżowymi targami Equip Auto, skupiającymi się na usługach posprzedażnych. Jeszcze cztery lata temu Paris Motor Show nie potrzebował takich aliansów, żeby wypełnić swoje hale producentami i nowościami.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Na dodatek niepokój budzi też czas trwania imprezy. Tegoroczny Paris Motor Sho…, to znaczy Paris Automotive Week trwa od 18 do 23 października. Sześć dni. Poprzedni salon w Paryżu był prawie dwa razy dłuższy (11 dni w 2018 r.), wcześniej normą było aż 16 dni.
To jak jest w tym roku?
Paris Automotive Week 2022: nieurodzaj
Tak źle nie było od wielu, wielu lat. Jeszcze w ubiegłej dekadzie pokazując bilet wstępu na bramce, wychodziło się naprzeciw całej motoryzacyjnej kuli ziemskiej. W jednym miejscu miałeś wszystkie nowości – od USA, przez Europę po daleką Azję. Nieobecność nawet jednego i nawet mniej znaczącego producenta wywoływała nie mniejszą sensację niż debiutujące w Paryżu Ferrari.
Tymczasem w tym roku mamy jedynie cztery marki samochodów, które w 2021 r. w Europie sprzedały ponad 100 tys. aut. To, w kolejności alfabetycznej, Dacia, Jeep, Peugeot i Renault.
Tak jest, nie ma żadnego dużego producenta z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Hiszpanii, Czech, Włoch, Japonii i Korei. Jest za to ultraważna nowość z Polski. Jaka?
Paris Automotive Week 2022: nowości
To Jeep Avenger, najmniejsze auto tej firmy w Europie, mierzące jedynie 408 cm długości, czyli o 16 cm mniej od Jeepa Renegade. Jeep Avenger jest także elektrykiem masowo produkowanym w Polsce – auto powstaje bowiem w Tychach. 156-konny silnik rozwija 260 Nm. Zasięg w cyklu mieszanym wynosi 392 km, a w miejskim – aż 550 km. Docelowo auto będzie oferowane również w wersjach spalinowych.
Co jeszcze naprawdę nowego można zobaczyć w Paryżu? W kolejności alfabetycznej wygląda to następująco:
- Alpine A110 R: jeszcze lżejsze od Alpine A110 S – różnica wynosi dokładnie 34 kg. 1082-kilogramowe A110 R ma też inną pokrywę silnika, tylną szybę i dyfuzor oraz większą siłę docisku aero. 300-konny silnik przyspiesza auto od 0 do 100 km/h w 3,9 s.
- Alpine Alpenglow: piękny jednoosobowy prototyp z przezroczystym tylnym spoilerem oraz silnikiem tłokowym zasilanym wodorem. Studium ma przeszło 5 m długości, ponad 2 m szerokości i niecały metr wysokości. Motywy świetlne reflektorów i tylnych lamp pojawią się w trzech nowych elektrycznych modelach Alpine: miejskim hot hatchu (2024 r.), kompaktowym crossoverze GT X-Over (2025 r.) i następcy obecnego spalinowego A110 (2026 r.).
- BYD Atto 3: elektryczny kompaktowy SUV z zasięgiem 420 km. 204-konne auto przyspiesza od 0 do 100 km/h w 7,3 s. W drzwiach zamontowano trzy struny, które służą nie tylko do przytrzymywania drobiazgów – można na nich grać prawie jak na gitarze. Bagażnik: 555-1338 l.
- Dacia Manifesto: śmiały prototyp bez drzwi i szyb, ale z 4x4. Pokrowce siedzeń po zdjęciu zmieniają się w śpiwory.
- DS 3: po modernizacji zniknęło słowo ”Crossback” i teraz ten miejski SUV nazywa się DS 3, zupełnie jak model tej marki z lat 2010-2019. Zmodernizowanego SUV-a wyróżniają m.in. inne elementy świetlne reflektorów, poziome diody do jazdy dziennej oraz grill. W gamie odmiany spalinowe (100-130 KM) i elektryczna z nowym układem napędowym (156 KM; 54 kWh; zasięg 402 km)
- Peugeot e-208: udoskonalona wersja miejskiego elektrycznego hatchbacka ma teraz dodatkowe 20 KM, czyli aż o 15 proc. więcej mocy (156 zamiast 136 KM). Nowy akumulator trakcyjny 51 kWh daje 400-kilometrowy zasięg przy średnim zużyciu 12 kWh/100 km.
- Peugeot 408: zgodnie z nazwą uplasuje się między krótszym o 32 cm Peugeotem 308 hatchback a dłuższym o 6,3 cm 508. Peugeot 408 jest przy tym najwyższy z nich – o 3,7 cm od 308 i o 7,5 cm od 508. Bagażnik: 536-1611 l. Początkowo w gamie znajdą się dwie hybrydy (180-225 KM) i 130-konna wersja spalinowa. Z czasem dołączy odmiana elektryczna.
- Renault 4EVER Trophy: 30 lat po zakończeniu produkcji pierwszego Renault 4 (1961-1992) i na trzy lata przed debiutem drugiej generacji, francuska firma przedstawia ten prototyp o długości 416 cm i na 19-calowych kołach. Seryjne Renault 4 będzie elektrycznym miejskim SUV-em, oferowanym równolegle z Renault Capturem.
- Renault R5 Turbo 3E: hołd złożony dwóch spalinowym generacjom Renault 5 Turbo. Ten prototyp ma jednak dwa silniki elektryczne o łącznej mocy 380 KM. Samochód mierzy 401 cm długości, ale aż 202 cm szerokości, a 100 m ze startu zatrzymanego pokonuje w 3,5 s.
- Renault Kangoo E-Tech Electric: elektryczna wersja najnowszego Kangoo ma 120 KM, 245 Nm i akumulator trakcyjny 45 kWh. Zasięg: 285 km. Bagażnik: 850-2500 l.
Paris Automotive Week 2022: czego zabrakło
Gdyby tegoroczna edycja salonu samochodowego w Paryżu dorównywała rozmachem poprzednim, targowe hale zaszczyciłyby obecnością także inne nowości, kto wie, czy nie gorętsze. Jakich najświeższych debiutów nie zobaczymy więc podczas Paris Automotive Week?
- BMW M2: druga generacja kompaktowego M2 tym razem rozwija 460 KM, a maksymalne 550 Nm osiąga już przy 2650 obr./min. 0-100 km/h: w 4,1 s
- BMW XM: pierwszy od 41 lat model M, który nie wywodzi się z istniejącego już BMW. Ten hybrydowy luksusowy SUV ma 511 cm długości, rozwija 653 KM, a od 0 do 100 km/h przyspiesza w 4,3 s
- Ferrari Purosangue: pierwszy SUV tej firmy to jedna z największych sensacji 2022 r. 724-konne V12 przyspiesza auto od 0 do 100 km/h w 3,3 s
- Ford Mustang: to już siódma generacja tej legendy. W gamie m.in. 5-litrowe V8
- Lotus Eletre: pierwszy seryjny SUV Lotusa, na dodatek z napędem elektrycznym. Mierzy aż 510 cm długości i rozwija 600 KM. Zasięg: ok. 595 km. Przyspieszenie 0-60 mil/h: 2,9 s
- Maserati GranTurismo: druga generacja tego auta tym razem będzie dostępna także z napędem elektrycznym (trzy silniki o łącznej mocy 761 KM; 0-100 km/h: 2,7 s). W gamie znajdą się też dwie wersje z V6: 490- i 550-konna (0-100 km/h odpowiednio: 3,9 i 3,5 s)
- Mitsubishi ASX: druga generacja miejskiego SUV-a, tym razem mocno spokrewniona z Renault Capturem (obie firmy tworzą alians). W gamie wersje spalinowe (91-158 KM) i dwie hybrydy.
- Nissan X-Trail: czwarta generacja będzie dostępna zarówno z dwoma, jak i trzema rzędami siedzeń. Początkowo w gamie wersje o mocy od 163 do 213 KM.
- Pagani Utopia: do designu tego hiperauta prowadziło ponad 4 tys. szkiców i rysunków. Utopia ma turbodoładowane 6-litrowe V12 o mocy 864 KM
- Polestar 3: elektryczny SUV klasy wyższej (490 cm długości) z 14,5-calowym ekranem w środkowej konsoli. Początkowo dwie wersje mocy: 489 KM (840 Nm; 610 km zasięgu; 0-100 km/h: 5 s) i 517 KM (910 Nm; 560 km zasięgu; 0-100 km/h: 4,7 s).
Paris Automotive Week 2022: zmierzch salonów
Przed pandemią w Europie co roku organizowano dwa wielkie salony samochodowe: w marcu w Genewie i jesienią we Frankfurcie nad Menem (w nieparzystych latach) lub w Paryżu (w parzystych). Dwa lata temu targi w Genewie zbiegły się z wybuchem pandemii w Europie, przez co odwołano je niemal w ostatniej chwili. W 2020 r. nie odbył się też salon w Paryżu, a planowaną na 2021 r. imprezę we Frankfurcie przeniesiono do Monachium, przy czym liczba wystawców była znacznie mniejsza niż wcześniej. Tegoroczny Paris Automotive Week to drugi wielki salon samochodowy w Europie – właśnie po zeszłorocznych bawarskich targach – od chwili wybuchu pandemii. Ostatnie jak dotąd targi w Genewie odbyły się bowiem w 2019 r.
Dlaczego firmy rezygnują z salonów samochodowych? Bo w czasach internetu i ultraprecyzyjnego marketingu bezpośredniego duże targi nie są już tak skutecznym sposobem dotarcia do potencjalnego klienta – a wystawianie się nadal kosztuje sporo.
W 2018 r. salon samochodowy w Paryżu obchodził 120-lecie. Przez 11 dni imprezę odwiedziło ponad milion ludzi, a liczba akredytowanych dziennikarzy przekroczyła próg 10 tys. osób. Jak będzie w tym roku?