Auto Świat EV Wiadomości Porównałem ceny chińskich aut z europejskimi konkurentami. Powiedzieć, że jestem zaskoczony, to nic nie powiedzieć

Porównałem ceny chińskich aut z europejskimi konkurentami. Powiedzieć, że jestem zaskoczony, to nic nie powiedzieć

Kilkanaście lat temu chińskie samochody nie miały Polakom zbyt do wiele do zaoferowania – poza niskimi cenami. Dziś designem, osiągami i techniką dorównują najlepszym autom z Europy, Japonii i Korei. Czy modele z Chin osiągnęły również ich poziom cenowy? Sprawdziłem to na trzech parach, uwzględniając wszystkie niuanse wyposażeniowe.

BMW i4 M50 vs Nio ET5
BMW i4 M50 vs Nio ET5BMW
  • Przeanalizowałem, jak bardzo atrakcyjne cenowo są w Polsce chińskie samochody
  • W tym celu zestawiłem trzy pary aut w trzech segmentach: klasie średniej, dużych minivanów i SUV-ów luksusowych
  • Z ręką na sercu: tak zaskakujących wyników się nie spodziewałem

Nikt nigdy w motoryzacji nie zrobił takiego postępu w tak krótkim czasie, jak Chiny – ani Japonia, ani Korea Południowa. Auta z Państwa Środka przez kilkanaście lat przeszły metamorfozę, która samochodom z Kraju Kwitnącej Wiśni zajęła cztery dekady. Dystans stylistyczny i techniczny między modelami z Chin a pojazdami z Europy, Japonii i Korei – kilkanaście lat temu tak boleśnie wyraźny – dziś już nie istnieje. Czy to samo dotyczy cen?

Autor Krzysztof Wojciechowicz
Krzysztof Wojciechowicz
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji