Ostatnie lata nie są najlepsze w motoryzacji. Najpierw zrobiła swoje pandemia COVID-19. Ceny nowych aut poszły w górę, a czas oczekiwania na ich odbiór znacząco się wydłużył. Inwazja Rosji na Ukrainę tylko pogorszyła tę – i tak już fatalną – sytuację. Na wszystko zareagował rynek wtórny. Ceny popularnych samochodów poszły w górę, a to bezpośrednio odbiło się na wartości aut używanych. I rzeczywiście, jeśli śledzicie nasz cykliczny ranking (to już czwarta edycja "Mistrza Wartości"), zauważycie, że w tym roku lista samochodów, które mało tracą na wartości, się powiększyła.
Z szacowaniem wartości czekaliśmy więc do ostatniej chwili, aby wyniki były jak najświeższe i oddawały aktualną sytuację na rynku. Wprowadziliśmy też nowy segment – auta elektryczne. Owszem, samochody tej klasy jeszcze raczkują na rynku wtórnym, ale uznaliśmy, że najwyższy czas na to, aby pokazać, jak tanieją elektryki – w najbliższych latach ich udział będzie coraz większy na rynku.
Podobnie jak w roku ubiegłym, tak i tym razem poprosiliśmy Dariusza Wołoszkę, kierownika Działu Wartości Rezydualnych w firmie Info-Ekspert, o przeanalizowanie utraty wartości ponad 100 modeli w przeszło 20 tys. konfiguracji. Założenia? Auto kupione w salonie, 3-letni okres eksploatacji, roczny przebieg 20 tys. km. Do wyliczeń wzięliśmy średnią wartość samochodu w popularnych odmianach wyposażeniowych i z silnikami benzynowymi o zbliżonej mocy. Wszystko po to, żeby jak najdokładniej pokazać rzeczywiste różnice między modelami zarówno w obrębie tego samego segmentu, jak i pomiędzy autami różnych klas. Łącznie w rankingu znalazło się: blisko 100 najlepszych modeli z 11 klas. Oto samochody, które mało tracą na wartości.
Segment A – dużo na nich nie stracicie

Toyota AygoŻródło: Auto Świat / Archiwum
Choć procentowa utrata wartości nie jest wcale niska, to właśnie na pojazdach segmentu A stracicie najmniej pieniędzy. Rachunek jest prosty: 35 proc. liczone od auta kosztującego 40 tys. zł daje 14 tys. zł, a od 100 tys. zł – 35 tys. zł. To dlatego, choć procentowa utrata wartości aut klasy A nie należy do najniższych, właśnie na nich stracicie najmniej pieniędzy. Zresztą, gdy patrzy się na ceny paliw i nie najlepsze perspektywy gospodarcze, tanie i oszczędne samochody wracają do łask. Które są szczególnie warte uwagi z punktu widzenia spadku wartości? Pierwsze miejsce zajmuje Aygo. Podobnie jak przed rokiem, na miejskiej Toyocie stracicie najmniej pieniędzy. Niecałe 33 proc. po 3 latach i pokonaniu 60 tys. km to świetny wynik w tej klasie aut – które przecież nie są projektowane na pokonywanie setek tysięcy kilometrów. Na drugim miejscu uplasował się Fiat 500, który mimo długiego stażu rynkowego bez większych zmian w wyglądzie jest chętnie kupowany na rynku wtórnym, a trzecią lokatę zajmuje Kia Picanto.
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | Toyota Aygo | -32,8% |
2. | Fiat 500 | -33,1% |
3. | Kia Picanto | -34,9% |
4. | Hyundai i10 | -35,2% |
5. | Volkswagen up! | -35,5% |
6. | Fiat Panda | -35,8% |
Segment B – poza Yarisem stabilnie w czołówce

Toyota YarisŻródło: Auto Świat / CB
Tak jak przed rokiem, również i tym razem na szczycie rankingu aut segmentu B plasuje się Yaris. Jeśli doliczymy do tego zwycięstwo Aygo w klasie A, Toyota zgarnia wszystko, co najlepsze wśród miejskich samochodów. Yaris wygrywa ze sporą przewagą (blisko 2 pkt proc.) nad drugą Škodą Fabią. Trzecie miejsce zajmuje Clio, czwarte Sandero, piąte Micra, a szóste – i20. Różnice miedzy tymi modelami są bardzo małe (mieszczą się w obrębie 1,4 pkt proc.). Nieco więcej tracą już Corsa, Rio i Swift, natomiast topową dziesiątkę zamyka Fiesta. Pamiętajcie, że za tym modelem są jeszcze inne auta klasy B, tak więc miejski Ford, choć co prawda do Yarisa traci już 6,6 pkt proc., nie jest autem z największym spadkiem wartości w tym segmencie. Zresztą generalnie na samochodach tej klasy nie stracicie dużo pieniędzy. Owszem, pojazdy segmentu B są nieco droższe od aut klasy A, ale nadal to jedne z najtańszych samochodów na rynku.
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | Toyota Yaris | -30,6% |
2. | Škoda Fabia | -32,5% |
3. | Renault Clio | -33,1% |
4. | Dacia Sandero | -33,2% |
5. | Nissan Micra | -33,5% |
6. | Hyundai i20 | -33,9% |
7. | Opel Corsa | -35% |
8. | Kia Rio | -35,4% |
9. | Suzuki Swift | -36,7% |
10. | Ford Fiesta | -37,2% |
Segment C – mają wzięcie i mało tracą na wartości

Toyota CorollaŻródło: Auto Świat / Archiwum
Lata mijają, a kompakty nadal cieszą się popularnością na rynku. To auta uniwersalne pod wieloma względami. Mają rozsądną cenę zakupu, nie są przesadnie drogie w eksploatacji, a walory użytkowe w znakomitej większości odpowiadają potrzebom przeciętnej polskiej rodziny. Owszem, popularność tych aut w ostatnich latach nieco przyćmiły SUV-y i crossovery, ale nadal ten segment cieszy się dużym zainteresowaniem. Ma to swoje odbicie w wysokich cenach na rynku wtórnym, a te przekładają się na niską utratę wartości. Aż cztery modele zanotowały wynik poniżej 30 proc. w spadku wartości po 3 latach i pokonaniu 60 tys. km. To świetny wynik, a pierwsza Toyota Corolla znalazła się w ścisłej czołówce ogólnego rankingu aut, które najmniej tracą na wartości niezależnie od przynależności klasowej! Także druga Kia Ceed, trzecia Mazda 3 i czwarta Škoda Octavia zanotowały bardzo dobry wynik, a piątego Golfa i dziesiątego Focusa dzieli 2,1 pkt. proc.
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | Toyota Corolla | -27,1% |
2. | Kia Ceed | -28,5% |
3. | Mazda 3 | -29,4% |
4. | Škoda Octavia | -29,5% |
5. | Volkswagen Golf | -31,9% |
6. | Hyundai i30 | -32,1% |
7. | Opel Astra | -32,5% |
8. | Seat Leon | -33,2% |
9. | Fiat Tipo | -33,6% |
10. | Ford Focus | -34% |
Segment D – nadal dobrze trzymają się na rynku

Skoda SuperbŻródło: Auto Świat / Archiwum
Auta klasy średniej stanowią świetny kompromis między ceną zakupu a prestiżem. Ich utrzymanie nie jest przesadnie drogie, a dają już sporo przyjemności z jazdy. W wersji kombi idealnie wywiązują się z roli rodzinnych transportowców. I choć w ostatnich latach widać przepływ potencjalnych klientów właśnie z tej klasy aut w kierunku SUV-ów, popularne modele nadal dobrze trzymają wartość. Przykładem jest Superb (lubiany przez Polaków za ogromne wnętrze i gigantyczny bagażnik), który zwyciężył w tym segmencie. Tuż za Škodą uplasowała się Mazda 6, która w stosunku do ubiegłego roku awansowała o jedną pozycję kosztem Passata (spadł na trzecie miejsce). Kolejne miejsca zajmują chętnie wyszukiwane i kupowane na rynku wtórnym: BMW serii 3, Audi A4, Mercedes klasy C, Volvo S60/V60 i Opel Insignia. Topową dziesiątkę zamykają Peugeot 508 i Alfa Romeo Giulia, choć ich wyniki są już wyraźnie gorsze.
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | Škoda Superb | -31,3% |
2. | Mazda 6 | -32,4% |
3. | Volkswagen Passat | -34,1% |
4. | BMW serii 3 | -34,6% |
5. | Audi A4 | -35,2% |
6. | Mercedes klasy C | -35,8% |
7. | Volvo S60/V60 | -36,1% |
8. | Opel Insignia | -36,4% |
9. | Peugeot 508 | -39,7% |
10. | Alfa Romeo Giulia | -41,4% |
Segment E – spora utrata, ale różnice nie są duże

BMW serii 5Żródło: Auto Świat / Archiwum
Za komfort, wygodę i prestiż trzeba płacić, może nie aż tyle, co w segmencie luksusowych limuzyn czy największych i najdroższych SUV-ów, ale na autach segmentu E stracicie sporo pieniędzy. Pamiętajcie, że za taki samochód z silnikiem ok. 300 KM i niezłym wyposażeniem obecnie trzeba zapłacić ok. 350 tys. zł, a to nawet w przypadku BMW serii 5, które zwyciężyło wśród aut klasy wyższej, oznacza utratę ok. 120 tys. zł (po trzech latach i pokonaniu 60 tys. km). Drugie miejsce zajęło Audi A6, a trzecie – Mercedes klasy E. Cała trójka cieszy się największym wzięciem na rynku wśród aut tego segmentu. I widać to po utracie wartości, bo różnica między serią 5 a klasą E wynosi zaledwie 0,4 pkt proc. Na 4. pozycji plasuje się Volkswagen Arteon, następnie Lexus ES i Toyota Camry (auto z pogranicza klas D i E, ale Info-Ekspert klasyfikuje je w segmencie E). Siódme miejsce zajmuje Volvo S90/V90, z blisko 40-proc. spadkiem wartości.
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | BMW serii 5 | -33,5% |
2. | Audi A6 | -33,8%
|
3. | Mercedes klasy E | -33,9% |
4. | Volkswagen Arteon | -34,4% |
5. | Lexus ES | -36,2% |
6. | Toyota Camry | -37,4% |
7. | Volvo S90/V90 | -39,2% |
Luksusowe limuzyny – wygoda ma swoją cenę

Porsche PanameraŻródło: Auto Świat / Archiwum
Bez wątpienia na luksusowe limuzyny stać jedynie bogatych ludzi, bo nie tylko wydatek nierzadko 500-700 tys. zł robi wrażenie, trzeba się też przygotować na wysokie koszty eksploatacji (paliwo, ubezpieczenie, serwis), a także dużą utratę wartości. Co ciekawe, procentowa utrata nie jest wcale wysoka, jeśli jednak odejmiecie 32 proc. od 500 tys. zł, to oznacza to spadek rzędu 160 tys. zł, a od 700 tys. zł – ponad 220 tys. zł. Te kwoty robią wrażenie! W tym roku zwycięzcą wśród luksusowych limuzyn jest Porsche Panamera. Drugie miejsce przypadło Audi A8 (strata do lidera to zaledwie 0,2 pkt proc.), natomiast podium zamyka Mercedes klasy S. Czwarte miejsce zajęła limuzyna bawarskiej marki, czyli BMW serii 7, zaś na piątym miejscu uplasował się Lexus LS, co może być pewnego rodzaju zaskoczeniem – generalnie modele Lexusa dość stabilnie trzymają cenę na rynku wtórnym.
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | Porsche Panamera | -31,6% |
2. | Audi A8 | -31,8% |
3. | Mercedes klasy S | -32,2% |
4. | BMW serii 7 | -34,9% |
5. | Lexus LS | -37,8% |
Crossovery najmniej tracą na wartości

Toyota C-HRŻródło: Auto Świat / Archiwum
Crossovery są obecnie na fali – to rynkowy hit ostatnich lat. Świetnie się sprzedają w salonach, cieszą się ogromnym wzięciem na rynku wtórny, a skoro jest popyt, to właściciele niechętnie spuszczają z ceny, gdyż wychodzą z założenia, że przecież kupiec i tak się znajdzie. Nie powinno więc nikogo dziwić to, że prognozy utraty wartości tych samochodów są bardzo niskie i raczej taka tendencja utrzyma się w najbliższych latach. Podobnie jak przed rokiem, także i tym razem zwyciężyła Toyota C-HR. Utrata wartości po 3 latach i pokonaniu 60 tys. km wyniosła 25,7 proc. – taki wynik robi wrażenie. Zresztą japoński crossover zajął 3. miejsce w ogólnym rankingu Mistrza Wartości 2022! Świetne wyniki zanotowały również kolejne modele, czyli: Volkswagen T-Roc, Hyundai Kona, Suzuki Vitara i Nissan Juke – wszystkie ze spadkiem wartości poniżej 30 proc.! Następnie: CX-30, Captur, Stonic, a topową dziesiątkę zamyka Puma.
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | Toyota C-HR | -25,7% |
2. | Volkswagen T-Roc | -27,9% |
3. | Hyundai Kona | -28,3% |
4. | Suzuki Vitara | -29% |
5. | Nisan Juke | -29,4% |
6. | Mazda CX-30 | -31,2% |
7. | Škoda Kamiq | -31,7% |
8. | Renault Captur | -32,8% |
9. | Kia Stonic | -33,4% |
10. | Ford Puma | -33,5% |
Średnie SUVY – świetnie trzymają wartość!

Dacia DusterŻródło: Auto Świat / Archiwum
Lubimy SUV-y i raczej to się nie zmieni w najbliższym czasie, a szczególnie chętnie kupowane są te średniej wielkości. Udanie łączą cechy crossoverów i niektóre zalety dużych SUV-ów. Są pewnego rodzaju złotym środkiem wśród samochodów ze zwiększonym prześwitem – mogą już służyć jako auta rodzinne, a ich cena i koszty obsługi technicznej nie są jeszcze przesadnie wysokie. Do tego łatwiej wśród nich o wersję z napędem 4x4, w odróżnieniu od crossoverów. Generalnie samochody te świetnie się sprzedają (i jako nowe, i na rynku wtórnym) i tracą naprawdę niewiele na wartości. A najlepszym przykładem jest Duster, który ze znakomitym wynikiem (24,5-procentowy spadek wartości po 3 latach i 60 tys. km!) zajął pierwsze miejsce wśród średnich SUV-ów i... jest też zwycięzcą ogólnego rankingu Mistrz Wartości 2022. Gratulacje! Na podium wśród średnich SUV-ów znalazły się jeszcze Volkswagen Tiguan i Volvo XC40.
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | Dacia Duster | -24,5% |
2. | Volkswagen Tiguan | -26,3% |
3. | Volvo XC40 | -27,2% |
4. | Toyota RAV4 | -28,2% |
5. | Hyundai Tucson | -29% |
6. | Kia Sportage | -30,4% |
7. | Nissan Qashqai | -31,3% |
8. | Mazda CX-5 | -32,4% |
9. | Škoda Karoq | -33,4% |
10. | Honda CR-V | -33,9% |
Duże SUVY – Volvo XC60 zdecydowanym liderem

Volvo XC60Żródło: Auto Świat / Archiwum
Duże SUV-y to marzenie wielu potencjalnych nabywców celujących w auta ze zwiększonym prześwitem – dodają prestiżu, często są bogato wyposażone, mają mocny silnik pod maską, napęd 4x4 i oferują dobre walory użytkowe. Niestety, to też auta, za które trzeba już zapłacić sporo pieniędzy, i choć procentowa utrata wartości nie jest wysoka, straty finansowe będą znaczące. Wyjątek stanowi jeden model! Chodzi o Volvo XC60. Z utratą 25,1 proc. po 3 latach i 60 tys. km bezapelacyjnie zajmuje pierwsze miejsce w kategorii "Duże SUV-y" (z przewagą aż 6,4 pkt proc. nad BMW X3!) i drugą lokatę wśród wszystkich aut niezależnie od przynależności klasowej. Zaskoczenie? Nie do końca, bo właśnie XC60 od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem na rynku – dotyczy to i pierwszej generacji modelu, i drugiej, która obecnie oferowana jest w salonach. Drugie miejsce dla BMW X3, a trzecie – Audi Q5. Spadek wartości aut zajmujących kolejne pozycje nie jest duży, dopiero wynik 10. Stelvio jest zauważalnie gorszy.
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | Volvo XC60 | -25,1% |
2. | BMW X3 | -31,5% |
3. | Audi Q5 | -31,8% |
4. | Škoda Kodiaq | -32% |
5. | Lexus NX | -32,2% |
6. | Mercedes GLC | -32,5% |
7. | Hyundai Santa Fe | -33,3% |
8. | Kia Sorento | -33,8% |
9. | Peugeot 5008 | -35% |
10. | Alfa Romeo Stelvio | -38,8% |
Luksusowe SUVY – straty finansowe są duże, ale...

Porsche cayenneŻródło: Auto Świat / Archiwum
Jeśli chodzi o procentową utratę wartości, nie wygląda ona źle, gorzej, gdy zaczniecie przeliczać, jak dużo stracicie pieniędzy. No cóż, luksus kosztuje, luksusowe SUV-y – również. Owszem, najtańsza wersja Cayenne’a to wydatek ok. 400 tys. zł, tylko kto kupuje gołego luksusowego SUV-a, który ma być wizytówką użytkownika i wyznacznikiem jego prestiżu? Sprzedają się samochody z mocnym silnikiem i "na wypasie", a to już wydatek przeważnie 600-700 tys. zł (w przypadku Cayenne’a nawet większy!). Jeśli od takich pieniędzy odejmiecie 30 proc., to w ciągu 3 lat i po pokonaniu 60 tys. km wartość waszego luksusowego SUV-a spadnie o... ok. 200 tys. zł. Dużo, nawet bardzo, ale każdy, kto jeździł takim autem, wie, za co się płaci, i – w większości – ma świadomość, że dostanie po kieszeni, gdy zdecyduje się sprzedać taki samochód po kilku latach. Tak czy inaczej, wśród aut tego segmentu najlepiej wartość trzyma wspomniany wcześniej Cayenne. Drugie miejsce zajmuje Toyota Land Cruiser, a na najniższym stopniu podium znalazło się BMW X5.
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | Porsche Cayenne | -30% |
2. | Toyota Land Cruiser | -32,2% |
3. | BMW X5 | -32,9% |
4. | Mercedes GLE | -33,9% |
5. | Audi Q7 | -34,5% |
6. | Volvo XC90 | -35,5% |
7. | Audi Q8 | -36% |
8. | Volkswagen Touareg | -36,2% |
9. | Mercedes GLS | -36,6% |
10. | Lexus RX | -36,7% |
Segment EV - elektryki najwięcej tracą na wartości

Nissan LeafŻródło: Auto Świat
Ten segment debiutuje w naszym corocznym rankingu. I choć udział aut elektrycznych w rynku jest jeszcze marginalny (dotyczy to aut nowych, a szczególnie używanych), w najbliższych latach będzie się rozwijać. Oczywiście, nie stanie się to z dnia na dzień, bo nie tylko same samochody wymagają dopracowania (głównie chodzi o zasięg, gdyż pod wieloma innymi względami to już naprawdę dojrzałe konstrukcje), lecz także infrastruktura (np. brakuje stacji szybkiego ładowania, inwestycji wymaga sieć przesyłowa). Wiele będzie też zależało od cen prądu, niemniej znakomita większość firm motoryzacyjnych stawia na elektryki. Koniec i kropka. Z punktu widzenia potencjalnego nabywcy zakup auta na prąd wiąże się z pewnymi ograniczeniami eksploatacyjnymi (przynajmniej na razie), chętni do zakupu muszą się też liczyć z dość dużym spadkiem wartości – największy średni w segmencie w naszym rankingu!
Miejsce | Model | Utrata wartości |
1. | Nissan Leaf | -39,4% |
2. | Tesla Model 3 | -41,3% |
3. | Kia Niro | -41,9% |
4. | Renault ZOE | -42% |
5. | Hyundai Kona | -42,3% |
6. | BMW i3 | -42,5% |
7. | Mercedes EQC | -42,8% |
8. | Volkswagen ID.3 | -43% |
9. | Audi e-tron | -44,2% |
10. | Jaguar I-Pace | -46,8% |
Mistrzowie naszego rankingu!
Podobnie jak przed rokiem, całe podium zgarniają SUV-y i crossovery. I trzeba do tego się przyzwyczaić (przynajmniej na razie), bo auta tych segmentów cieszą się obecnie największym zainteresowaniem na rynku. Po prostu taka jest moda, takie też są oczekiwania potencjalnych nabywców. Natomiast to, co zaskakuje w aktualnym rankingu, dotyczy spadku wartości aut – jest on zdecydowanie mniejszy niż w latach ubiegłych (często o kilka pkt proc.). Podyktowane jest to nie najlepszą sytuacją rynku motoryzacyjnego – wspominamy o tym na wstępie. Mistrzem Wartości 2022 zostaje Dacia Duster, która zanotowała znakomity wynik – po 3 latach i pokonaniu 60 tys. km na tym aucie stracicie tylko 24,5 proc. Drugie miejsce zajmuje Volvo XC60 z niewiele gorszym wynikiem (25,1 proc.), a na najniższym stopniu podium uplasowała się Toyota C-HR ze spadkiem wartości wynoszącym 25,7 proc. Gratulacje!