Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Mazda2 Hybrid to uznana hybryda. Podobieństwo nie jest przypadkowe

Mazda2 Hybrid to uznana hybryda. Podobieństwo nie jest przypadkowe

Producenci z Japonii traktują obecność w Europie prestiżowo, ale nie zawsze opłaca im się tworzyć od zera własne modele na ten jednak dość niewielki i obwarowany wieloma regulacjami rynek. Wtedy mniejsi współpracują z większymi – tak w skrócie można opisać kooperację Mazdy z Toyotą w miejskim segmencie B. Sprawdziłem "dwójkę" po niedawnym liftingu.

Mazda2 Hybrid Homura Plus
Zobacz galerię (31)
Krzysztof Słomski / Auto Świat
Mazda2 Hybrid Homura Plus
  • Obecna generacja Mazdy2 to siostra bliźniaczka Toyoty Yaris
  • Miejski hatchback jest dostępny tylko w jednej wersji napędowej HEV, moim zdaniem optymalnej
  • Spalanie w mieście jest bardzo niskie, silnik i przekładnia są produkowane w Polsce
  • Samochód był użyczony przez importera, a po teście został zwrócony

Mazda nie jest odosobniona, w ostatnich latach podobne praktyki w przypadku aut osobowych stosują Suzuki (modele Swace i Across to Toyoty Corolla i RAV4), a także Mitsubishi, które skorzystało z aliansu z Renault (nowe ASX i Colt to przebrandowane Captur i Clio).

Strona "biorąca" nie ponosi tak dużych kosztów wejścia, czyli opracowania od podstaw nowego modelu, ale z reguły musi też liczyć się z obostrzeniami, czyli z uboższą ofertą od tej, którą dysponuje "dający". Przypomina mi to trochę odsprzedawanie praw do transmisji telewizyjnych z wydarzeń sportowych.

Mazda2 Hybrid Homura Plus
Mazda2 Hybrid Homura PlusŻródło: Auto Świat / Krzysztof Słomski

Mazda2 Hybrid – gdzieś już ją widziałem

Czwarta generacja Mazdy2 wygląda niemal identycznie jak aktualna Toyota Yaris. Zauważalne różnice (oczywiście poza znaczkami, wzorami felg czy kolorami lakieru) to lekko zmodyfikowany przedni zderzak z osłoną chłodnicy o innym kształcie oraz brak połączenia tylnych lamp czarnym panelem. Cała reszta jest taka sama, a niedawno przeprowadzony lifting to kosmetyka.

W środku kierowca od razu zauważy w pełni cyfrowe zegary – jeden duży wyświetlacz o przekątnej ponad 12 cali (podstawowy ma 7 cali) – oraz kolorowy wyświetlacz head-up na przedniej szybie (tylko w najbogatszej wersji Homura Plus). Na środku deski rozdzielczej znajduje się oczywiście ekran dotykowy do obsługi systemu informacyjno-rozrywkowego, maksymalnie 10,5-calowy. Nie jest on skierowany w stronę kierowcy, czasami miałem nawet złudzenie, że jest lekko zwrócony do pasażera. Podczas modernizacji zniknęły przyciski-skróty po bokach ekranu (niestety), a miejsce na telefon z indukcyjną ładowarką przeniesiono niżej, za dźwignię zmiany biegów.

Sam system multimedialny jest taki sobie. Brakuje opcji "Home" i możliwości podzielenia ekranu na przynajmniej dwa widoki. Z kolei nawigacja wytycza dziwne trasy i przeciętnie wyszukuje adresy. Ratunkiem jest bezprzewodowa możliwość podłączenia smartfonu. Bajer to rozbudowany system komend głosowych. Bez użycia rąk można np. zmienić stację radiową czy wyłączyć klimatyzację.

W środku jest czarno, przez co trochę smutno. Według mnie ciemna podsufitka (oferowana od poziomu wyposażenia Homura) nie jest plusem. Można też przyczepić się do twardych plastików, którymi wykończono kokpit i szorstkiej tkaniny na boczkach drzwi. To segment B, więc nie należy oczekiwać cudów, chociaż francuskie marki radzą sobie pod tym kątem lepiej. Powodów do narzekania nie daje przestronność kabiny. Z kolei bagażnik ma przeciętną pojemność 286 l (768 l po złożeniu kanapy, pod którą mieści się akumulator litowo-jonowy).

Nowe samochody wyposażone są w cały rząd systemów bezpieczeństwa, Mazda2 również. Cel jest słuszny, jednak działanie niektórych asystentów bywa denerwujące. Np. układ informujący o przekroczeniu dozwolonej prędkości. Nie jestem za łamaniem przepisów, ale często się on myli, np. twierdzi, że możesz jechać tylko 30 km/h, podczas gdy limit wynosi 50 km/h. W Maździe przynajmniej dźwięk ostrzegawczy jest dość subtelny, więc pewnie da się do niego przyzwyczaić. Jeśli nie, to po każdym uruchomieniu silnika musisz przeklikać się przez menu komputera i wyłączyć tę opcję. Ponadto trudno zrozumieć konieczność aktywacji trybu Auto Hold (trzyma hamulec podczas postoju na światłach) po każdym wyłączeniu zapłonu.

Mazda2 Hybrid – optymalna hybryda z Polski

Wracam do wspomnianych wcześniej ograniczeń dotyczących użyczenia modelu innej firmie – to przede wszystkim gama silnikowa. W Maździe2 możemy mieć tylko jeden napęd — pełną hybrydę (HEV). Wyboru nie ma, jednak moim zdaniem to optymalna wersja do takiego auta. Co ciekawe, dwa istotne elementy układu hybrydowego, czyli silnik i przekładnia, są produkowane w fabryce Toyoty w Polsce, w Wałbrzychu i Jelczu-Laskowicach.

Moc 116 KM i pomoc silnika elektrycznego gwarantują niezłe osiągi w warunkach miejskich. Choć suche dane techniczne na to nie wskazują (9,7 s do "setki"), autem sprawnie rusza się spod świateł i płynnie przyspiesza do prędkości 50-60 km/h. W dodatku nie trzeba zmieniać biegów, ponieważ skrzynia e-CVT w hybrydzie jest seryjna.

Mazda2 Hybrid Homura Plus
Mazda2 Hybrid Homura PlusŻródło: Auto Świat / Krzysztof Słomski

Prowadzenie "dwójki" jest przyjemne, bo w mieście często porusza się na energii elektrycznej. Oczywiście nie ma mowy o długiej jeździe w tym trybie z wyższą prędkością, bo to nie jest hybryda plug-in z dużym akumulatorem, jednak dojeżdżanie do świateł, toczenie w korku czy manewry na parkingu możemy wykonywać w trybie EV. Co najważniejsze, w mieście, nawet zakorkowanym, zużycie paliwa pozytywnie zaskakuje – z reguły wynosi niecałe 5 l/100 km.

Nieco gorzej jest na autostradzie. Czuć, że to nie jest środowisko naturalne Mazdy2. Pod względem osiągów auto dzielnie sobie radzi i jazda z prędkością 140 km/h czy wyprzedzanie nie stanowią problemu (pomaga wybór trybu "Sport"), jednak wtedy dużo bardziej uciążliwa jest praca silnika spalinowego, który ma co robić. To już nie jest "wycie" jak w pierwszych hybrydach, jednak szorstki dźwięk trzycylindrowca nie jest zbyt miły dla ucha. Jak ze spalaniem w takich warunkach? Jest sporo wyższe niż w mieście, jednak nadal nie przesadnie wysokie: 6,5-7,0 l/100 km (w zależności od siły wiatru).

Mazda2 Hybrid – ile kosztuje?

Dziś nawet miejskie samochody w bogatszych wersjach zbliżają się do poziomu 100 tys. zł. Pełne hybrydy są oczywiście droższe. Cennik nowej Mazdy2 Hybrid otwiera kwota 101 900 zł. Wszystkomająca wersja Homura Plus z lakierem nadwozia innym niż biały to już wydatek ponad 140 tys. zł. Drogo jak na ten segment. Ceny Toyoty Yaris w takiej specyfikacji kształtują się od 99 900 do 119 900 zł.

Mazda2 Hybrid – czy jest lepsza od Toyoty Yaris?

Nie, bo to te same samochody. Mazda2 ma tylko jeden napęd (swoją drogą optymalny). Toyota w Yarisie oferuje jeszcze mocniejszą 130-konną hybrydę, a także tańszy wariant całkowicie spalinowy z silnikiem 1.5 125 KM. Jeśli jednak szukasz miejskiej hybrydy, to warto wybrać się do salonu Mazdy. Dlaczego? Bo to dobry i oszczędny samochód, który może być np. dostępny z krótszym terminie realizacji niż siostrzana Toyota albo akurat objęty akcją promocyjną. Warto dokładnie porównać oferty.

Mazda2 Hybrid Homura Plus – dane techniczne

Silnikbenz. R3/12 + elektryczny
Pojemność skokowa1490 cm3
Moc ukł. hybrydowego116 KM
Maks. moment obr. silnika benzynowego120 Nm przy 3600 obr./min
Napęd/skrzynia biegówprzedni/aut. (e-CVT)
Przyspieszenie 0-100 km/h9,7 s
Prędkośc maksymalna175 km/h
Dł./szer./wys./rozstaw osi3940/1745/1500/2560 mm
Masa własna/ładowność1145 kg/470 kg
Pojemność bagażnika286-768 l
Pojemność zbiornika paliwa36 l
Cena testowanej wersjiod 138 700 zł
Autor Krzysztof Słomski
Krzysztof Słomski
Wydawca AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków