Peugeot 307 CC, VW Eos, Opel Astra Twin Top, Renault Megane Coupe Cabrio - nie kryjmy się przed słońcem!

W kompaktowych kabrioletach wygodnie jest tylko z przodu. Siedzenia tylne w każdym z testowanych samochodów mogą służyć jedynie za rozwiązanie awaryjne lub miejsce na bagaż podręczny. Bardzo tam wieje i jest ciasno. Kto jednak chce lub musi siedzieć z tyłu, może wybrać Volkswagena. Eos oferuje pasażerom tylnym najwięcej przestrzeni na nogi. Jednak jego wadą jest wąskie wnętrze. Na brak miejsca na pewno nie mogą narzekać jadący z przodu, którzy widzą przed sobą funkcjonalny kokpit znany z Golfa. Po naciśnięciu przycisku w konsoli środkowej nad głowami otwiera się widok na niebo i słońce.

Renault Megane rozpieszcza podróżnych promieniami przebłyskującymi przez szklany dach. Volkswagen poszedł jeszcze dalej, jego szklany dach można uchylić lub otworzyć. To rozwiązanie techniczne robi duże wrażenie, chociaż jego sens w kabriolecie jest dyskusyjny. Dach chowa się w bagażniku z lekkim warkotem i klikaniem. Cała operacja wygląda bardzo efektownie. Mamy nadzieję, że mechanizm będzie niezawodny. Słabości Eosa wychodzą dopiero po rozłożeniu dachu. Podobnie jak konkurenci Eos nie zapewnia dobrej widoczności.

Dodatkowo masywne tylne zagłówki są ciągle w polu widzenia, a już przy 130 km/h powstają słyszalne, denerwujące zawirowania w okolicach słupków przednich. Konstruktorzy Volkswagena kwestię bagażu potraktowali jako sprawę trzeciorzędną. Mniejszą przestrzeń na ładunek ma już tylko Peugeot, w którym po złożeniu dachu na walizki pozostaje tylko wąska szpara.

Opel Astra ma duży oraz funkcjonalny bagażnik

Lepszymi zdolnościami transportowymi może się pochwalić Astra. Ponadto po naciśnięciu guzika Opel unosi lekko schowany w bagażniku dach. Wprawdzie trwa to ponad 10 s i nie tworzy jakiejś wielkiej luki, ale bardzo ułatwia załadunek zakupów. W Oplu, podobnie jak w Volkswagenie, można wystawić twarz do słońca dopiero po 30 s, z tym, że cała operacja jest o wiele głośniejsza. Zakres regulacji wysokości foteli przednich mógłby być w Oplu większy. To postulat kierowcy testowego (1,97 cm wzrostu), ponieważ jego głowa niemal wystawała ponad ramę szyby przedniej.

Ponadto masywne lusterko wewnętrzne ogranicza widoczność do przodu. Osoby przyzwyczajone do nowoczesnych aut osobowych na pewno zaskoczy brak praktycznych schowków i uchwytów na napoje. Dla inżynierów Opla praktyczność chyba nie była priorytetem.

Nasz kierowca zaskakująco dobrze czuł się w Peugeocie 307 CC pomimo zbyt miękkich i dających słabe trzymanie boczne foteli. Jego głowa nie wystawała ponad szybę. Widoczność zarówno do przodu, jak i do tyłu była słaba, ale chyba taka jest cena za dwa auta w jednym. Przemiana Peugeota z coupé w cabrio trwa tylko 22 s. Otwieraniu dachu podobnie jak w przypadku konkurentów towarzyszy cała etiuda dziwnych odgłosów: szurania, trzaski i klikania. Jednak w końcu nad głową mamy wielki błękit. No, może niezupełnie. Duża, zbyt mocno pochylona szyba przednia skutecznie oddziela nas od nieba.

Megane pozbywa się dachu jeszcze szybciej. Cała operacja trwa zaledwie 20 s. Kierowca na pewno będzie dumny z takiej szybkości. Jednak prowadzący zauważy, że siedzenia nie zapewniają udom wystarczającego podparcia. Ponadto, podobnie jak w Astrze, nasz kierowca siedział za wysoko i musiał się ciągle schylać. Na szczęście w Renault łatwiej niż u konkurentów było wyczuć, gdzie się auto kończy, co bardzo ułatwiało parkowanie tyłem. Mégane ma rewelacyjne zdolności przewozowe. 490 l przy złożonym dachu to wartość, o której konkurenci mogą tylko pomarzyć.

Volkswagen Eos jeździ dynamicznie, ale najwięcej pali

Najszybciej u celu zawsze będzie Eos. Jego 2-litrowy napęd FSI (150 KM) o wysokiej kulturze pracy zapewnia Volkswagenowi najlepsze osiągi. Jednak Eos potrzebuje średnio najwięcej paliwa wśród testowanej czwórki kabrioletów. Obydwaj "francuzi" niewiele mu ustępują. Ich silniki są dynamiczne i chętnie wchodzą na obroty. Obydwa pracują prawie tak samo cicho, przy czym 135 koni Megane'a jest nieco mniej żwawe niż 140 KM Peugeota.

Astra, choć bardzo się stara, pozostaje w tyle. Zupełnie jakby jej napęd o najmniejszej w teście pojemności (1,8 l, pozostałe auta mają 2 l) zapomniał o swoich 140 koniach. Oczywiście zapewnia on osiągi w zupełności wystarczające do sprawnego poruszania kabrioletu, jednak o frajdzie z jazdy można zapomnieć. Opel z wyraźnym ociąganiem i trudem walczył z konkurentami na autostradzie. Na wysokich obrotach silnik stawał się głośny, a wyprzedzanie wymagało cierpliwości. Szkoda, ponieważ to zawieszenie mogłoby znieść dużo więcej. Jest sprężyste, a mimo to bardzo dobrze radzi sobie z nierównościami.

Układ kierowniczy bardzo precyzyjny, auto prowadzi się przewidywalnie i bezpiecznie. Astrze brakuje nie tylko dynamiczniejszej jednostki napędowej. Przydałaby się także lepsza skrzynia biegów. Skrzynia zainstalowana w Oplu haczy. Prowadzenie Volkswagena jest o wiele przyjemniejsze. Bezpośredni układ kierowniczy, precyzyjna skrzynia biegów i harmonijne zawieszenie mogą być wzorem dla rywali uczestniczących w naszym teście. Volkswagen stracił kilka punktów przez opcjonalne, 17-calowe alufelgi, które są piękne, ale obniżają komfort resorowania i emitują więcej hałasu niż standardowe.

Niespodziewanie mało korzystne wrażenie sprawiły zawieszenia aut francuskich. Megane i Peugeot 307 CC głośno oznajmiają pasażerom, że właśnie przejeżdżają przez studzienkę lub szyny kolejowe. Takie maniery na pewno nie zjednują im sympatii. W Renault kierowca stale ma wrażenie, że pomiędzy kołami przednimi a kierownicą brakuje połączenia. Inżynierowie Peugeota powinni natomiast popracować jeszcze nad mało precyzyjną skrzynią biegów.

Kompaktowe kabriolety są drogie, dlatego warto zwrócić uwagę na oferowane promocje. Peugeota 307 CC można kupić o 18 900 zł taniej. Na Renault Megane'a Coupé-Cabrio jest rabat 5 tys. zł, a oprócz tego można doposażyć samochód bezpłatnie w elementy, za które normalnie trzeba by zapłacić 15 tys. zł. Te dodatki to tapicerka skórzana, reflektory ksenonowe, klimatyzacja automatyczna, układ ESP, siatka chroniąca przed zawirowaniami powietrza (windszot) oraz 17-calowe, aluminiowe felgi. Volkswagena oraz Opla nie ocenialiśmy pod względem kosztów, bo w momencie realizacji materiału nieznane były jeszcze ceny i wyposażenie Eosa oraz Astry Twin Top.

Peugeot 307 CC, VW Eos, Opel Astra Twin Top, Renault Megane Coupe Cabrio - podsumowanie

Kabriolety z blaszanymi dachami są idealne do naszego klimatu. Doskonale sprawdzają się przez cały rok. Latem dają możliwość pełnego skorzystania z niewielu przecież słonecznych dni w roku, a zimą są pełnowartościowymi coupé. Niestety z powodu braku wszystkich danych nie udało się sprawdzić, kto robi lepsze kabriolety - Francuzi czy Niemcy. Wiemy natomiast, że w rywalizacji Peugeot kontra Renault lepszy okazał się ten pierwszy.

W pierwszych dwóch kategoriach francuskie kabriolety są sobie równe, jednak pod względem kosztów Mégane musi uznać wyższość 307. To przede wszystkim zasługa bogatszego wyposażenia standardowego z zakresu bezpieczeństwa. Renault nie pomogły nawet seryjne airbagi umieszczone pod kolanami, zapobiegające wysuwaniu się jadących podczas hamowania. Atutem zwycięzcy jest za to seryjny układ ESP, który w Renault dostępny jest za dopłatą.