Małe samochody miejskie zawsze były domeną włoskiego Fiata. Jednak na początku lat dziewięćdziesiątych, gdy producent dotknięty został poważnym kryzysem, rozpoczęto poszukiwanie możliwości jego pokonania. Według kierownictwa włoskiego koncernu jedynym rozwiązaniem tej kłopotliwej sytuacji mogło pomóc wprowadzenie do produkcji nowych, masowo produkowanych, modeli. Zdecydowano, że będzie to segment aut najmniejszych, w których Fiat miał już starzejącą się, ale wciąż popularną Pandę. Oficjalna premiera w Rzymie ( grudzień 1991) stała się jednocześnie dniem narodzin nowego króla segmentu małych samochodów.

Nowa broń w palecie Fiata potrzymała nazwę Cinquecento, co było nawiązaniem do nazwy modelu lat pięćdziesiątych, należącego wówczas do najpopularniejszych. Nowy Fiat 500, chociaż już jako Cinquecento, natychmiast zdobył wielkie uznanie na całym europejskim kontynencie. Był równie mały, ale w porównaniu do poprzednika znacznie nowocześniejszy. Fabryka w Tychach stanowiła wówczas chlubę włoskiego producenta, który po raz pierwszy w swojej długiej historii ulokował produkcję strategicznego modelu poza Włochami. To także wielkie uznanie dla polskich pracowników ówczesnego Fiat Auto Poland. Następca wysłużonego i coraz mniej bezpiecznego Fiata 126p (Malucha) od początku swojego istnienia produkowany był w Polsce.