- Niemal wszyscy producenci samochodów mają już w swojej ofercie lub wkrótce będą mieli samochody elektryczne zasilane z akumulatorów
- W galerii przedstawiamy 40 modeli, które planowane są do wprowadzenia na rynek do 2026 r.
- Przestawianie się koncernów motoryzacyjnych na produkcję aut elektrycznych jest faktem, zapowiedzi neutralności klimatycznej brzmią konkretnie
- Wysokie ceny i wątła sieć publicznych stacji ładowania hamuje rozwój elektromobilności w Polsce
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Elektromobilność nie ma w Polsce łatwo – słaba infrastruktura, wysokie ceny i znikoma promocja finansowa ze strony państwa nie sprzyjają szybkiemu rozwojowi. Do końca sierpnia zarejestrowano u nas 14 256 samochodów osobowych z napędem czysto elektrycznym (dane PSPA, PZM). Do ich dyspozycji było 1631 publicznych stacji ładowania akumulatorów, przy czym zaledwie 511 tych szybkich, pozwalających na ładowanie prądem stałym. Dla porównania do lipca br. w Niemczech zarejestrowano milion samochodów elektrycznych. Na pocieszenie dodajmy, że liczba aut z napędem elektrycznym, podobnie jak liczba ładowarek, stale u nas rośnie.
Globalny przemysł motoryzacyjny nieuchronnie przestawia się na produkcję elektryków. Rewolucja w motoryzacji zapoczątkowana przez amerykańską Teslę ogarnęła wszystkie najważniejsze ośrodki produkcji samochodów, z tradycyjnie mocnym przemysłem motoryzacyjnym w Niemczech włącznie. Oferta jest coraz bogatsza także dlatego, że po zapowiedziach surowych norm emisji spalin kolejni producenci deklarują zaprzestanie prac rozwojowych nad silnikami spalinowymi. Powstają osobne marki, pod którymi znane koncerny sprzedają auta elektryczne, jak choćby Ioniq stworzony przez Hyundaia, czy Polestar Volvo. Inne koncerny decydują się na stworzenie „rodzin” elektryków, jak e-tron u Audi, ID. w Volkswagenie czy EQ Mercedesa.
Samochody elektryczne – cena uczyni cuda?
Jak pisaliśmy niedawno, z raportu Bloomberga wynika, że osobowe i dostawcze elektryki staną się tańsze w produkcji niż pojazdy spalinowe już w 2027 r. Według rozmaitych szacunków globalna flota samochodów elektrycznych wzrośnie w bieżącej dekadzie z 8,5 mln aut w 2020 r. do 116 mln pojazdów w 2030 r. Liczby mogą wydawać się imponujące, ale będzie to jednak nadal tylko 8 proc. wszystkich samochodów na świecie.
Przyjrzyjmy się więc galerii samochodów elektrycznych, które już niedługo wyjadą na europejskie drogi. Większość z nich będzie sprzedawana także w Polsce, choć takie marki jak wspomniany wyżej Polestar, czy luksusowa marka Hyundaia Genesis, na razie na polski rynek nie wchodzą. Otwierają swoje salony tam, gdzie widzą większy potencjał rozwoju elektromobilności. Nie tracimy jednak nadziei, że rozwój infrastruktury, który jest jednym z warunków rozwoju elektromobilności, nabierze także u nas rozpędu.
Zdajemy sobie sprawę, że nasz przegląd nie wyczerpuje wszystkich elektrycznych nowości, które w najbliższych latach pojawią się na europejskich rynkach. Producenci mają na pewno w zanadrzu także inne samochody. My jednak staraliśmy się w jednym miejscu zebrać kilkudziesiąt w większości opisywanych już przez nas wcześniej nowych modeli.