- W najnowszym rankingu rejestracji nowych samochodów osobowych w Polsce w 2023 r. aż się roi od sensacji i paradoksów. Wyłowiłem je wszystkie
- Pod względem liczby pierwszych rejestracji Lexus wyprzedził w Polsce pewną markę, której w całej Unii Europejskiej ustępuje ponad 14 razy!
- W 2023 r. w Polsce zarejestrowano więcej nowych Audi, BMW i Mercedesów łącznie niż aut Skody
- Łączna liczba rejestracji wszystkich czterech chińskich marek z Top 50 była mniejsza od Ferrari i Lamborghini razem wziętych
Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar opublikował właśnie Top 50 rejestracji nowych samochodów osobowych w Polsce w 2023 r. Jeśli się w niego dobrze wczytać, można znaleźć mnóstwo sensacji, niespodzianek, paradoksów i dysproporcji niespotykanych w Unii Europejskiej. Dawno nie widziałem tak poruszającego zestawienia.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Na dodatek 2023 r. to ostatni rok w historii Polski, w którym rozgrywka na rynku nowych aut odbywała się głównie w gronie europejsko-amerykańsko-japońsko-koreańskim. 2024 r. najprawdopodobniej zmieni układ sił, ponieważ pierwszy raz na tak dużą skalę pojawią się u nas gracze z Chin. Bo nie czarujmy się: w 2023 r. samochody marek z Państwa Środka stanowiły margines polskiego rynku.
Przeczytaj także: Tych samochodów naprawdę żal. Odchodzą po cichu
Pierwsze, co uderza podczas analizy zestawienia Samaru, to wyjątkowa pozycja marek premium. Polacy je uwielbiają. Bo jak inaczej wytłumaczyć to, że samochód prestiżowego producenta to statystycznie... co 4. nowe auto w naszym kraju.
Zanim przejdę do najbardziej szokujących wyników, muszę zaznaczyć jedno: ranking Samaru dotyczy rejestracji nowych samochodów, ale jest to niemal tożsame z ich sprzedażą (bo kto kupuje auto i go nie rejestruje?), więc w tekście będę używał m.in. zwrotów "najpopularniejszy", "najchętniej kupowany", "najczęściej sprzedawany" itd.
Najpopularniejsze nowe auta premium w Polsce w 2023 r.
W 2023 r. w Polsce samochody premium stanowiły aż 23 proc. wszystkich pierwszych rejestracji! Najpopularniejszą prestiżową marką moto okazało się Audi, które w klasyfikacji generalnej wszystkich marek zajęło 6. miejsce. Na 7. pozycji znalazło się BMW, na 8. Mercedes, na 11. Volvo, a 14. lokatę zajął Lexus. Łącznie w Polsce zarejestrowano więcej nowych Audi, BMW i Mercedesów niż aut Skody (70 tys. 603 vs 51 tys. 479 sztuk). Ale to dopiero początek.
Przeczytaj także: 99 premier motoryzacyjnych 2024 r. Mnóstwo spalinowych aut
Do 5. miejsca — i wyprzedzenia Hyundaia — Audi zabrakło zaledwie 908 aut. Na dodatek jeszcze w 2022 r. Audi było "dopiero" 3. najpopularniejszą marką premium (1. miejsce zajęło wtedy BMW). Samo BMW w 2023 r. wyprzedziło np. Dacię, i to dość wyraźnie (23 tys. 225 vs 17 tys. 845). Największą sensacją jest jednak Lexus.
W 2023 r. w Polsce zarejestrowano 10 tys. 495 nowych Lexusów, czyli więcej niż Opli (9523 auta) i Peugeotów (8792 sztuki). Na tle Unii Europejskiej to istne kuriozum, bo między styczniem a listopadem 2023 r. (nie ma jeszcze danych za pełny rok), w całej UE zarejestrowano prawie dziewięć razy mniej nowych Lexusów od Opli i ponad 14 razy mniej niż Peugeotów!
Przeczytaj także: Te samochody wycofano w 2023 r. Nie będzie następców
Co ciekawe, choć Volvo cieszyło się w Polsce ponad 2-krotnie mniejszą popularnością od Audi, to jego SUV XC60 był najczęściej rejestrowanym nowym autem premium, wyraźnie wyprzedzając drugie w zestawieniu Audi A3 (6133 vs 4261 sztuk).
No to teraz pora na naprawdę ekstremalny przykład: Porsche.
Rejestracje nowych aut w Polsce w 2023 r.: Porsche popularniejsze od Fiata
W 2023 r. w Polsce zarejestrowano 4281 nowych Porsche. To o 553 samochody więcej od Fiata! Tak, od tego Fiata, który niegdyś przez wiele lat z rzędu był niekwestionowanym liderem polskiego rynku nowych aut. Niestety, w 2023 r. włoska marka zajęła dopiero 24. miejsce. Tym samym w Polsce nowe Fiaty rejestrowano ponad sześć razy rzadziej od BMW!
Dla porównania: w całej Unii Europejskiej w okresie I-XI 2023 r. zarejestrowano przeszło pięć razy więcej nowych Fiatów niż Porsche (dane: ACEA).
Jakby tego było mało: w 2023 r. zarejestrowano w Polsce więcej nowych Porsche niż Alf Romeo, Mitsubishi i Subaru razem wziętych.
Przeczytaj także: Włoski stylista Fiatów 126 el i Seicento o kulisach ich powstawania
Skąd taka popularność marek premium w Polsce? Popyt napędza nie tylko atrakcyjne finansowanie, ale także firmy. W 2023 r. należało do nich aż 72,5 proc. pierwszych rejestracji, a w segmencie premium — aż 83,7 proc. IBRM Samar zastrzega jednak, że "statystyka ta nie uwzględnia osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą oraz spółek cywilnych, które w CEPiK klasyfikowane są w grupie »osób fizycznych«. Ponieważ w grupie osób fizycznych mogą również znaleźć się firmy, rzeczywisty rozkład rejestracji pomiędzy obiema grupami klientów może się jeszcze bardziej zwiększyć".
Co ciekawe, Fiat, Opel i Peugeot — które tak spektakularnie przegrały z graczami premium — należą do tego samego koncernu, czyli potężnego Stellantisa. A jego sytuacja w naszym kraju też nie wygląda najlepiej.
Rejestracje nowych aut w Polsce w 2023 r.: przegrani i zwycięzcy
Okazuje się, że wszystkie dziewięć osobowych marek Stellantisa razem wziętych, czyli Abarth, Alfa Romeo, Citroen, DS, Fiat, Jeep, Maserati, Opel i Peugeot, uległo jednej Kii (32 tys. 8 aut vs 36 tys. 81 samochodów; Maserati są w Polsce sprzedawane przez niezależnego importera).
Ciekawie wygląda też sytuacja z Cuprą, czyli marką Seata, z założenia droższą i bardziej elitarną. W 2023 r. w Polsce zarejestrowano prawie dwa razy mniej nowych Seatów niż samochodów Cupry!
Cupra należy przy tym do największych wygranych 2023 r. Oto Top 5 marek, które odnotowały najwyższy wzrost pierwszych rejestracji w porównaniu z 2022 r.:
- Tesla: +278 proc.
- Cupra: +185,7 proc.
- Lexus: +85,5 proc.
- Suzuki: +63,4 proc.
- Mazda: +52,4 proc.
Pod uwagę brałem jednak wyłącznie marki, które w 2023 r. zanotowały co najmniej 4 tys. pierwszych rejestracji (czyli ok. 8 proc. całego rynku), bo im mniejsza liczba sprzedanych egzemplarzy, tym łatwiej o spektakularne wzrosty i równie widowiskowe spadki. Np. liczba rejestracji nowych Rolls-Royce'ów wzrosła z 7 do 20 sztuk, co dało 185,7 proc. wzrostu!
Tą samą zasadą kierowałem się, tworząc ranking największych przegranych, czyli pięciu marek, które w 2023 r. odnotowały najwyższe spadki pierwszych rejestracji w Polsce. Oto one:
- Ford: -26,3 proc.
- Dacia: -13,9 proc.
- Peugeot: -10,3 proc.
- Citroen: -6,9 proc.
- BMW: -2,4 proc.
Co ciekawe, w Top 20 tylko sześć marek zanotowało spadki. Znacznie mniej ciekawie wyglądało zainteresowanie chińskimi samochodami.
Rejestracje nowych chińskich aut w Polsce w 2023 r.
Najwięcej pierwszych rejestracji wśród chińskich marek w 2023 r. w Polsce odnotowało MG. To 64 auta, co dało temu graczowi 40. miejsce. Trzeba jednak pamiętać, że MG trafiło na nasz rynek dopiero w grudniu 2023 r., więc te dane tak naprawdę o niczym nie świadczą (dla porządku: MG założono 100 lat temu w Wielkiej Brytanii, ale od 2007 r. należy ono do chińskiego koncernu SAIC).
Przeczytaj także: MG HS to spory i bogato wyposażony SUV za 123 tys. zł. Sprawdzam, ile naprawdę jest wart
Tak czy inaczej, łączna liczba rejestracji wszystkich czterech chińskich marek z Top 50, to jedynie 143 samochody — czyli o osiem aut mniej niż... Ferrari i Lamborghini razem wzięte.
W 2024 r. chińskie marki mogą jednak gruntownie zmienić układ sił na polskim rynku. Tylko czy problemem nie będzie ich relatywnie niska rozpoznawalność? Przecież wielu Polaków lubi się pochwalić samochodem przed znajomymi, stąd taka popularność używanych modeli premium. Audi i BMW z drugiej ręki mają przecież wyższy prestiż niż fabrycznie nowe MG, BAIC czy Omoda.
"— Nie sądzę, żeby miało to znaczenie — odpowiada mi Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. — Dla klientów decydujące będą cena i świetne warunki gwarancji. Zwłaszcza że chińskie auta wyglądem i techniką nie odbiegają już od europejskich. Nabywca zwraca dziś większą uwagę na pieniądze niż na markę, bo coraz bardziej liczy się mobilność, a chińskie firmy mocno zaatakowały segment cenowy 70-100 tys. zł, który konkurencja nieco odpuściła. Poza tym coraz większą grupę stanowią młodsi klienci, dla których właśnie mobilność jest kluczowa. Oni nie muszą się chwalić marką premium — dodaje Drzewiecki".