• Praktycznie u każdego producenta pojawiają się wersje obarczone dużym ryzykiem awarii
  • Wiele ryzykownych silników to nowoczesne turbodiesle
  • Nawet w nowych autach znajdziemy wersje, które warto omijać
  • Część aut jest już po naprawach, dlatego nie zawsze trzeba je odrzucać z miejsca
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie Onetu

Usterka może się pojawić, ale czy musi? Zdarza się przecież i tak, że nawet mocno nieudane – w teorii – auta jeżdżą bez awarii długo i szczęśliwie. A może też być tak, że ktoś już kiedyś daną usterkę wyeliminował i dlatego bieżący właściciel ma spokój.

Najgorsze auta używane

Podkreślamy wyraźnie – chodzi o ryzykowne wersje danych modeli. Ryzykowne, czyli... obarczone ryzykiem. Czasem mniejszym, a czasem większym. Pamiętajcie również o tym, że staraliśmy się wskazywać konkretne wersje, bo często bywa tak, że to one sprawiają kłopoty, a pozostałe odmiany danego modelu radzą sobie całkiem dobrze.

Poniżej lista 100 aut wielu marek w kolejności, którą zamyka miejsce pierwsze, czyli auto w wersji najgorszej z najgorszych (najbardziej ryzykownej).