• Na rynku pojawiło się bardzo dużo modeli, ale wybór używanych hybryd plug-in jest mały
  • Wśród używanych hybryd plug-in dominuję drogie propozycje, choćby dlatego, że często dotyczą młodych aut marek premium
  • Używana hybryda plug-in nie dla każdego będzie dobrym wyborem

Oferta modeli wśród używanych hybryd plug-in jest niezwykle szeroka. Możecie zdecydować się na auto kompaktowe (m.in. audi A3, Volkswagena Golfa, Toyotę Prius, Hyundaia Ioniqa), klasę średnią (BMW serii 3, Mercedesa klasy C, Volkswagena Passata, Forda Fusiona, Kię Optimę), wyższą (Mercedesy, Audi, Volvo, Porsche), vana (BMW serii 2 Active Tourer, Forda C-Maxa) lub SUV-a (Mitsubishi Outlandera, MINI Countrymana, BMW X5, Porsche Cayenne, i cała paletę Volvo i Land Roverów). Dominują co prawda silniki benzynowe, ale znaleźć można też hybrydy z dieslami (Volvo, Mercedes).

Najstarsze hybrydy plug-in mają już ponad 10 lat, więc i ceny powinny być przystępne. Tyle teorii, praktyka jest – niestety – znacznie mniej różowa. Po prostu samochody te, szczególnie jeszcze kilka lat temu, sprzedawały się fatalnie (były bardzo drogie, np. Audi A3 e-tron kosztowało tyle, co Audi S3). Sytuacja jest więc taka, że o ile amator Outlandera ma jako taki wybór, o tyle np. chętny na Volkswagena Passata znajdzie zaledwie kilka egzemplarzy rozrzuconych po całej Polsce.